A u mnie jedna z żurawek zdycha...muszę wykopać dzisiaj i zobaczyć.

U mnie zdechły trzy żurawki i kilka runianek japońskich... myślałam, że to przez upały Dziś rozgrzebałam pod zdechłą żurawką, a tam jajka... ale co podgryza jak tam same jajka? larwy sobie gdzieś poszły? trzeba będzie wykopać sąsiednie żurawki i pod hortensją wypatrzyłam jajo dziś w czasie podlewania Trzeba będzie walczyć... ale Marzenko pisałaś, że trzeba czekać na larwy, tak?

Fuj, u mnie (chyba?) na razie tego paskudztwa nie ma. Trzymam za wszystkich kciuki! pozdrawiam
k.

Witajcie ja mam ten sam problem z robalami po rozgarnieciu ok.1m2 ziemi znalazlam ich 20 ! a gdzie tam reszta ogrodu.Podobno nicienie sa dobrym lekarstwem na to paskudztwo.

Marzena2007 napisał(a)

Wpadam na chwilkę aby pokazać nową rozplenicę, którą dzisiaj kupiłam. Szt 1 bo strasznie droga 38 zł, ale piękna - pink. Zobaczcie aż płonie w słońcu i konweniuje z lobelią i berberysami.

Ale boska ta trawa, Marzenko, już zapisałam ją na liste moich chciejstw... musze ja mieć!!
Nie wiesz jak u niej z zimowaniem ?

Uff, na bieżąco jestem!
ta rozplenica, to ta sama co rok temu kilka kupiłam, przechowała się owszem super, ale wiosną nie ruszyła, zatem ona na pewno na sezon, ale ty faktycznie w ogrodzie zimowym powinnaś przechować
akcję ratowania rh widziałam, wierzę, ze się uda, bo on wyjątkowy piękny
no i całe wywody na temat opuchlaków, okropne są, tylko nadal nie wiem po czum poznać, czy się je ma? te kulki faktycznie jak nawóz wyglądają, ale ten z reguły ma kilka kolorów, a tu jeden, czyli chyba opuchlaki..
u mnie na pewno ślimaki bukszpany podżerają, bo je ściągałam z nich, ale w innych miejscach coś słabo żurawki, więc albo susza, albo co innego, chyba jedną wykopię i sprawdzę.a larwy kiedy się pojawiają?

pyszne jedzonko widziałam, oby mimo to szybciej ci wszystko naprawili

Irenko, larwy chyba teraz właśnie...tu znalazłam cykl rozwojowy: http://sklep-ogrodnik.pl/opuchlaki-larvanem-n-33.html?newsPath=11

Dziś po pracy będę kopać w rabatkach... Marzenko, to tylko dzięki Tobie się tym zainteresowałam! Chociaż lepiej, żeby nikt z nas tego paskudztwa nie miał!

okropne, też sprawdzę!

Juz doczytałam Mażenko i jestem na bieżąco, odpowiedź o zimowaniu rozplenicy tez juz mam, poczekam czy uda ci sie ja przezimowac.
Co do opuchlaków to u mnie było kilkanaście sztuk w trakcie robienia rabaty, zniszczyłam je ale teraz nie patrzyłam, zaraz dzisiaj pogrzebe koło zurawek i poszukam...obym ich nie znalazał.
Zagrzewam sie do walki z nimi i zycze powodzenia !

Marzena2007 napisał(a)

Śliczna ta rozplenica, noo Ale ja bym w te miejsce wsadził jakąś roślinę o dużych liściach czy o pionowym pokroju, architektonicznym... Potrzeba mocnej przeciwwagi Takie sobie moje przemyślenia Pozdrawiam