Garden of Roses / Cream Flower Circus




Pierwszy raz u mnie kwitnie Rose de Tolbiac

Duchesse de Montebello gallica

Myślałam, że będzie bardziej różowa, a to taki bledziuszek



William Shakespeare 2000



Munstead Wood



Mariatheresia

Dorotko, to moja ulubiona i tylko ona po ulewach wygląda dość przyzwoicie.

Agnieszko, jak widać polubiłam iryski, ale one również po ulewach źle wyglądają. Róże pomalutku się rozkręcają, mam nadzieję, że pogoda będzie dla nich łaskawsza. Ja na szczęście nie mam już miejsca na nowe roślinki. Dziury w rabatach uzupełnię tymi co mam.

Basiu, po rododendronach pozostały zdjęcia. Ostatnie dwie pachnące azalie jeszcze kwitną. Dzisiaj był bardzo ładny dzień i też szkoda było wychodzić z ogrodu.

Odrobina dzisiejszego dnia

Rhapsody in Blue





Leda



Eden rose

Ostróżki będą kwitnąć. Bardzo lubię tę odmianę za niebieski kolor. I kwitnie niezawodnie.

Jaśminowiec. Do zapachu się nie przyzwyczaję ale kwiatuszki ma śliczne. I nie wiem jakim cudem ale w ogóle mszyc nie miał w tym roku. Przynajmniej na razie.

Tak wygląda bodziszek NN. Chyba nie Rozanne.

Margerytka40 napisał(a)

Spam

Przepięknie !

Rondo z dereniami i hakone też piękne hakonki to Ci chyba wszystko pożarły ?

daredevil napisał(a)

Jak na plantacji

Agatorek napisał(a)

Iryski

Nie pamietam nazwy, wiem, że jest trująca
W nazwie ma „jesienna”, chyba

Dyptam jesionolistny

Margerytka40 napisał(a)

Spam

Asia, No te kolorki tu masz piekne

Pozdrawiam, Basia! 100ka wydana, plus 50 za jeżówki... nie chciałabym codziennie kupowac sobie zachciewajek irysy taniej takie falbaniaste są w necie...

Buraczki zebralam, jutro posieję now partię

Spam

ElzbietaFranka napisał(a)

Przejrzałam wątek. Wiosna przepiękna. Dzidzia rośnie ładnie. Nasza skończyła pierwszy tydzień.

Ciekawe czy u mnie by rosła laurowiśnia. Jednak chyba jest za zimno. U was zawsze ciepłej

Klony cudowne też rzuciłam się na klony jeszcze w doniczkach. Trzeba usunąć jałowce aby kliny posadzić.

Pozdrawiam Agata

Dziękuję za pozdrowienia Elu i gratuluję wnusi♥️

Z tą laurowiśnią warto spróbować, bo zimy coraz łagodniejsze
Ja mam tylko jedną Otto luken zresztą otoczoną krzakami i posadzoną na przed kuchennej, nawet jej nie widać.

Sadzonki ukorzeniam głównie dla córki, bo ja już nie mam gdzie sadzić

olciamanolcia napisał(a)

O kurde ale piekne Moje powolutku przekwitają- Teraz czekam tylko na Krzysztofy

U mnie trochę póżniej wszystko zaczyna,ale już też ostatnie ich tchnienie.

[i



..a tu coś w podobnej tonacji kolorystycznej