A ja dzisiaj miałam Gości, Tengel czyli Dawid w towarzystwie damsko-męskim, czyli Gosia z synem
Gosia jest u nas, ale nie ma swojego watku, ale wspiera
Oto oni
Wygibasy przy wazie, czyżby szukał czy jest sygnowana?
Pszczółko, również pozdrawiam nie boję się ponieważ najpierw wszystko czytam o róży która mnie interesuje u żródła, najważniejsza jest mrozoodporność i odporność na choroby grzybowe a potem jeżeli wszystko mi odpowiada kupuję
Moim zdaniem to nie choroba tylko korzenie powietrzne(przylgi) dzieieki którym trzmielina fortunea czyli pnąca chwyta sie podpór czasami tak jest że pojawiaja sie w takiej ilości
Ale śmieszny ten kwiat od Ani... wygląda jak.... mam jakies takie "kudłate " mysli i skojarzenia....A co to jest ? Wiesz Megi ?
Pieknie u ciebie, masz tyle kwiatów, ja nie mama tylu... zamierzam dokupic na jesieni liliowców i posadzic po przeciwnej stronie niz ta rabata która ostatnio robiłam, tak swobodnie pod płotem od sasiada na końcu trawnika. Nie bede tam robic rabaty z prawdziwego zdarezenia ale tylko zdejme fragment darni żeby posadzic liliowce. Mysle że sobie poradza bo one podobno "bezobsługowe" są.
Przepis na ciasto skopiowany, w wekend może zrobie z jagodami.
Pozdrawiam