Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "ElzbietaFranka"

Miłkowo - sezon 2016-2022 23:31, 31 gru 2020


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14760
Do góry
Milus wszystkiego dobrego w nowym roku
Aby był lepszy od jeszcze obecnego. Przede wszystkim dużo zdrowia i radości.
Też na białej jestem i przed tv.


Wnuczka bardzo.podobna do mamy a mama do Ciebie.
Ogrodowe radości i rozterki - ogród Agani 23:21, 31 gru 2020


Dołączył: 06 wrz 2013
Posty: 26062
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)
Piękne lasy bukowe. I ty nie chodziłaś po tak pięknych okolicach lesnych
Czy te wysokie buki trzymają liście przez zimę na łodygach.

U nas przeważnie lasy dębowe, sosny i brzozy. Co zauważyłam jest brak klonów. Pewnie już nie długo będą, poniewaz moje klony w tym roku kwitły i pewnie ptactwo lub wiatr nasiona rozniesie. Jest ogromna ilość samosiejek. Ptaki owoce nasiona roznoszą po całym terenie.

Też mam sporo drzew. Niektóre wyższe inne niższe młode. W przyszłym roku mam zamiar dokupić właśnie też kupuje aby były piękne jesienią.
W tym roku piękna jesień, był popis liściowy jak nigdy.

Pozdrawiam Agata

Ach Elu od tego lasu jestem uzależniona, tylko młode buki, mają liście

Hi, hi klony się u Was teraz się rozgoszczą

Takie liściowe popisy mamy z kadrowane
Ptasi gaj 15:56, 31 gru 2020


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14760
Do góry
Aniu dzięki odczytałam. Wiesz ja nie jestem początkująca w wypiekach to się nieraz domyślam co tam pisze.

Jak ktoś pyta jak ty pieczesz to ciasto drożdżowe to nie potrafię powiedzieć bo ciasto trzeba czuć co kiedy dodać i ile. Np podlewam prawie wrzącym mlekiem z roztopionym masłem wtedy ciasto jest ciepłe i migusiem rośnie.

W sobotę zaczne wypieki skończą się już świąteczne.
Ja piekę i ostygle pączkuje i zamrażamy, później wyciągam i mam świeże.

U nas w domu homogenizowanych się nie jada sama pod różnymi postaciami robię twarogi. Ja był nie przełkła. U nas to najlepsze ser to Garwoliński. bieluch też jest.


Jeszcze raz wszystkim zaglądającym zdrowego i dobrego roku 2021.

Ptasi gaj 13:15, 31 gru 2020


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14760
Do góry
pestka56 napisał(a)
CHLEB JABŁKOWY Izy (Basilikum)z Pod Bialo-Niebieska Chmurka:
wychodzą 3 keksówki

750 g jabłek pokroić w mniejszą kostkę;
wymieszać z 250 g cukru;
odstawić na dzień w zimne miejsce, żeby puściły sok.
Na drugi dzień dodać:
250 g sultanek,
1 łyżeczkę cynamonu i goździków,
1/2 opakowania przyprawy do pierników (7 g),
500 g mąki,
1 op proszku do pieczenia (15 g),
200 g orzechów włoskich grubo posiekanych
opcjonalnie 1 łyżkę ciemnego kakao.
Wszystko wymieszać łyżką, wlać do keksówek i piec ok. godziny w 200°C
Można dodawać inne bakalie zamiast rodzynek i orzechów, tylko nie przekraczać ilości, które są w przepisie


Jeśli ciasto po zmieszaniu wszystkich składników nie daje się przelać do keksówek, bo jest zbyt gęste, to dolewam tłoczony sok jabłkowy. Czasem jabłka puszczają zbyt mało soku.





Jeżeli chodzi o ten chlebek to jest mi przepis znany i zawsze robię w tym roku nie zrobiłam.
Jablka tre na grubej tarce i odciskami sok. Później ewentualnie jak jest ciasto za geste to sok wlewam.
To prawda jest bardzo dobre i długo się trzyma najlepsze na 3-4 dzień do spożycia przesiąka aromatami.

Ptasi gaj 13:09, 31 gru 2020


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14760
Do góry
Postaram się upiec ten sernik, ale nie lubię margaryny Kasi,zawsze wszystko piekę na maśle. Uważam, że nie można mieszać sera naturalnego z margaryna roślinna (olejem).
Właśnie w serniku ser, ubijanie jajek i później piany tak aby była gęsta jest najważniejsze zawsze mi to każdy mówi.
Wymarzony sielankowy ogród..... 13:06, 31 gru 2020


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14760
Do góry
Moniu tak długo ciebie nie ma na ogrodowisku a co się dzieje.

Tobie też wszystkiego dobrego zdrowie najważniejsze, potem szczęście i radości wiele. Aby przyszły rok był lepszy od obecnego jeszcze.
Aby nam wszystko dobrze kwitło,chorób roślin nie było a robactwo znikło.
Działcha Dosiego Roku


Pozdrawiam
Ogród w dolinie 08:08, 31 gru 2020


Dołączył: 14 gru 2017
Posty: 8321
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)
Asiu odpisze jutro jak nie pójdę na "Sylwestra z K....".

A co to za cudny uśmiech czyj to?



basia3012 napisał(a)
Dzięki Asiu za zielone nawozy. Poczytałam o nich. Szkoda, że nie stosowałam ich przed założeniem ogrodu. Na pewno ziemia byłaby lepiej uprawiona.
Cóż to za piękne słonko się uśmiecha?


To mój synek, 22 miesiące Jest bardzo radosny
Za drzwiami do ogrodu... 01:05, 31 gru 2020


Dołączył: 11 sty 2018
Posty: 8955
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)





Aniu z taką radością przekazujesz przygotowania do świąt. Ja tam takiej radości nie mam wszystko mnie przygnębia. Najgorsza ta pogoda każdy dzień gorszy od poprzedniego jak nie leje to wieje.
Też sama jestem do wszystkiego nawet jeszcze więcej potraw robiła niż poprzednio bo na wynos. Obdzielić 2 synów to duży wyczyn na szczęście pierniczków już nie piekłam. Najgorsze pierogi i uszka dwa dni lepilam.
Barszcz tyle litrów aby to przygotować to kupa roboty.

Robię zawsze wigilię i drugi dzień świąt obiad. Wszyscy czekają aby w drugi dzień były kluski (pyzy) rolady,kaczka i czerwoną kapustą i inne przystawki. Więc wszystko i tak musiałam zrobić i rozdać.
Na szczęście święta przeszły w zdrowiu i spokoju.

Jeszcze Sylwester i Nowy Rok

Aniu w nadchodzącym 2021 dużo zdrowia, szczęścia.i radości. Wszelkiej pomyślności.

Przepis na sernik skopiuj u mnie

Pozdrawiam




Wiesz Elu, aż takiego wpływu na moje samopoczucie pogoda nie miała. Bardziej ta smutna ogólna sytuacja mnie przytłacza, wszyscy są jacyś bardziej nerwowi. Jakiś smutek wewnętrzny też mnie męczy, bo życie codzienne ciągle przynosi jakieś smutne niespodzianki. Świętujących też z roku na rok ubywa, a teraz jeszcze ta sytuacja pandemiczna i ograniczenia. Jeszcze niedawno były Święta u rodziców, kilku pokoleniowe, co dzień u kogoś innego ,albo nawet w ciągu dnia w kilku domach się było. Było weselej, a teraz każdy na coś narzeka Ale za wszelką cenę staram się by nie poddać się temu marazmowi i mieć nadzieję, może te moje przygotowania będą miłe dla innych. Może dzięki temu ,że mnie się chce... może komuś też się zechce?
A to co mam zrobić spisuję sobie na kartkę i odhaczam po kolei A chyba im mniej mam czasu na zrobienie wszystkiego , to szybciej mi idzie.
Czasem korzystam z kartek z poprzednich lat, co przygotowywałam do jedzenia w kolejne dni przed świętami. Trochę pomagają mi też syn i eM np. w krojeniu różnych warzyw, kręceniu przez maszynkę , a także w nakrywaniu do stołu. W porządkach domowych też. Więc nie wszystko tylko w moich rękach
U nas jest taka tradycja, że przychodzący na Święta przynoszą też jakieś danie od siebie, więc pierogi i uszka miałam z głowy, bo robiła mama.Moje dzieci świętowały z nami, więc nie musiałam robić na wynos. Ale i tak jeszcze rozdałam. Zostało dla studenta na stancję i dla córci z rodzinką też. Tęściowa też dostała co nieco, bo sama już nie gotuje. A jeszcze zamroziłam i pofoliowałam, bo zawsze wyjdzie za dużo Robiłam ,flaczki, rosół i zupę porową, wszystko wekowałam wcześniej. Tylko barszcz świeży i różne ryby smażone i po grecku oraz sałatkę z gotowanych warzyw i surówkę. Resztę zamykam próżniowo lub wekuję: gołąbki, bigos, zawijaski drobiowe. Wędliny wędzi eM. Śledziki kupiłam gotowe.Ciasta cztery rodzaje robiłam

Elu na Nowy Rok życzę Ci więc dużo pozytywnych myśli, energii, i radości!!!
Ogród w dolinie 00:30, 31 gru 2020


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14760
Do góry
Asiu odpisze jutro jak nie pójdę na "Sylwestra z K....".

A co to za cudny uśmiech czyj to?
Ptasi gaj 21:43, 30 gru 2020


Dołączył: 07 gru 2012
Posty: 12208
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)



Dorotko witam


Oj jak nie przymrozi to znowu będzie pełno robactwa na roślinach w przyszłym sezonie.

Masz ładny delikatny głos. Dobrze wygladasz Dorotko.
Chciałam jeszcze dzisiaj obejrzeć program z twojego ogrodu ale przy drugiej reklamie nie wytrzymałam.
Jak można w 10 min filmie z ogrodu dawać co 2 min reklamy.
Twój ogród wcale nie jest taki mały. Bardzo ładna okolica blisko las.

Elu po mnie choroby nie widać, szczególnie jak zrobię sobie półgodzinny makijaż Przedwczoraj moje skutki uboczne strasznie mnie sponiewierały. Wczoraj cały dzień spałam, dopiero po godzinie 16 wstałam z łóżka.
Nie zdążyłam na dzisiejszy odcinek, widziałam już samą końcówkę.
Okolica ładna, ale w lesie od kilku lat ma ujście siarkowodór o dość wysokim stężeniu. To skutek uboczny byłej i obecnej kopalni siarki w naszej okolicy. Robią jakieś badania, ale nic z tego na razie nie wynika.
Bawarka 21:42, 30 gru 2020


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14760
Do góry
Kasiu wszystkiego dobrego w 2021 roku. Zdrowia,szczęścia i wszelkiej pomyślności. Aby było normalnie bez Covida.

Pozdrawiam z deszczowej Wawy
Ogród z fortepianem 21:38, 30 gru 2020


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14760
Do góry
Witam Agata

U was na Zachodzie zawszecieplej i dlatego takie kwidnienie masz.
Ale to dobrze przynajmniej buro nie jest.

Jak chcesz mieć zapach w domu to koniecznie gałązki sosny trzeba do wazonu wstawić z szyszkami.
Choinka gęsta świerk kłujący, żeby nie te ostre igły też bym ubrała jest trwały. Swierk kaukaski tez piękne drzewko.

Wszystkiego dobrego w nadchodzącym 2021. Zdrowia i wszelkiej pomyślności.
Pamiętajcie o ogrodach 21:21, 30 gru 2020


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14760
Do góry
Witam Grzegorz

U nas sfocic takie piękne liście traw to cud. Słońca jak na lekarstwo.
Ale suchcielce też bardzo piękne. Wczoraj u nas lało jak nigdy trochę słoneczko świeciło po południu to dzisiaj buro.

Narzekam bardzo na pogodę bardzo mi się udziela. Covid niepogodą to za dużo na moją psychikę.


Grzegorz życzę wszystkiego dobrego w nadchodzącym 2021 roku zdrowia,szczęścia i więcej radości.
Aby Polska zaczął ktoś mądrze rządzić. Aby oszuści,kłamcy, złodzieje poszli w niebyt. Aby znikły podziały w narodzie.

Pozdrawiam
Przerabianie ogródka pod swój gust 21:10, 30 gru 2020


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14760
Do góry
Kasiu życzę aby przyszły rok 2021 był o wiele lepszy niż jeszcze obecny.
Dużo zdrowia, szczęścia i radości. Aby twoje zamiary się spełniły.

Pozdrawiam
Za drzwiami do ogrodu... 21:06, 30 gru 2020


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14760
Do góry
anpi napisał(a)
Basiu, dziękuję za życzenia Niestety musiałam sobie odpuścić komputer na kilka dni...za dużo na głowie: trochę wnuki pod opieką, chora teściowa i nasze szwankujące kręgosłupy - to wszystko w trakcie przygotowań do świąt. A tu nie chciałam odpuścić dekoracji, własnoręcznych wypieków i dań które zaplanowałam. Lubię zadbać o świąteczną atmosferę dla "ducha",oka i żołądka A przygotowań więcej, bo te całe Święta w domu, a nie trochę "w gościach" Ale sprawia mi to radość i poczucie spełnienia, a że czasami dołączają jakieś trudy życiowe...no cóż na to nie mamy wpływu i jakoś trzeba dzielić czas!
Nawet nie zdążyłam wpaść tu wcześniej do Was z życzeniami. Ale święta jeszcze trwają więc życzę Wszystkim tu zaglądającym dużo spokoju, wiary w lepsze jutro, radości i Miłości która niech się rodzi w nas nie tylko w Święta!





Aniu z taką radością przekazujesz przygotowania do świąt. Ja tam takiej radości nie mam wszystko mnie przygnębia. Najgorsza ta pogoda każdy dzień gorszy od poprzedniego jak nie leje to wieje.
Też sama jestem do wszystkiego nawet jeszcze więcej potraw robiła niż poprzednio bo na wynos. Obdzielić 2 synów to duży wyczyn na szczęście pierniczków już nie piekłam. Najgorsze pierogi i uszka dwa dni lepilam.
Barszcz tyle litrów aby to przygotować to kupa roboty.

Robię zawsze wigilię i drugi dzień świąt obiad. Wszyscy czekają aby w drugi dzień były kluski (pyzy) rolady,kaczka i czerwoną kapustą i inne przystawki. Więc wszystko i tak musiałam zrobić i rozdać.
Na szczęście święta przeszły w zdrowiu i spokoju.

Jeszcze Sylwester i Nowy Rok

Aniu w nadchodzącym 2021 dużo zdrowia, szczęścia.i radości. Wszelkiej pomyślności.

Przepis na sernik skopiuj u mnie

Pozdrawiam



Ptasi gaj 20:43, 30 gru 2020


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14760
Do góry
anpi napisał(a)
Elu, u nas też deszczowo poświątecznie i wieje, nie mogę wykorzystać urlopu w ogrodzie tak jak planowałam
Widziałam Twoją choinkę i drożdżowe wypieki, zostawiam pochwały
A sernik też zawsze mi nie wychodził i w końcu dałam spokój. Aż ktoś znowu skusił mnie przepisem na sernik, który niby zawsze wychodzi. Odtąd na każde święta piekę sernik, czasami na inne okazje. W tym roku pod moim okiem przygotował go do upieczenia mój s.student i wyszedł jak zwykle Jak chcesz wyślę Ci przepis.





Aniu wyślij. Może wejdę w taka wprawę jak z drożdżowym.

Ptasi gaj 18:27, 30 gru 2020


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14760
Do góry
Kasiu wstaw te przepisy. Ja tylko raz dobrze sernik upiekłam jak przywiozłam dobrego sera wiejskiego. Ogrzewane kwaśne mleko i później przecedzamy przez pieluchę tetrowa cała noc.

W czasie stanu wojennego serek tak robiłam miałam przydział dobrego mleka dla Maju. Zresztą masło tez robiłam. Cholewcia różnie sobie człowiek radził.

Z serwatki po serze robiłam żurek że skwarkami boczku wędzonego czy ktoś jadł dla mnie pycha.

W serniku najważniejszy jest ser.

Drożdżowe mogę robić z zawiązanymi oczami i zawsze wychodzi.
Mirkowy ogród (początki) 16:21, 30 gru 2020


Dołączył: 01 lip 2012
Posty: 12329
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)
Witam Mirka

Mirus święta przeszły za kilka dni nowy rok.
Mirus w 2021 życzę wszystkiego dobrego przede wszystkim zdrowia dla ciebie i eMa. Szczęścia i pogody ducha aby się skończyła zaraza i moglibyśmy normalnie funkcjonować.

Pozdrawiam




Dziękuję Elu
Tobie również życzę wszystkiego dobrego w Nowym 2021roku.d:
Ptasi gaj 15:49, 30 gru 2020


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14760
Do góry
sylwia_slomczewska napisał(a)
Też mam kreta i to na bank nie jednego bo w różnych częściach ogrodu, jak ryją tylko trawniki to jeszcze w miarę, wiosną rozgrabię, dosieję i gotowe, ale jak w rabatach to aż gotuję w środku bo wszystkie rośliny w powietrzu lub zasypane do połowy....ufff
Choinka śliczna Ten skatepark to w pobliżu ogrodu masz?





Skatepark park - oj nie daj Bóg nie wyrobiła bym. To na Ursynowie. Jak budowali Ursynów to gdzieś trzeba było wywieźć gruz, ziemię i połamane płyty betonowe w kilku miejscach zrobiono górki i to dosyć spore dwie największe to Cwila i Kazurka i nawiezli ziemi z budowanych dróg.. Na Cwila przy dobrych opadach zimowych wyciąg narciarski i zjeżdżalnia saneczkowa. Kazurka to pazurki rowerowe i na hulajnogach.

Nie daleko moja córka Maja ma warsztaty terapii zajęciowej więc często tam jestem i oglądam te wyczyny - śmierć przed oczami.

Ogród w dolinie 08:58, 30 gru 2020


Dołączył: 14 gru 2017
Posty: 8321
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)
Ciesze się,że coś pomogłam. Przejrzałam twoj teren tam można zrobić piękne suche oko. Jeszcze mozesz włożyć sporej wielkości kamienie. Na dno żwirek i żółte irysy.
O ambrowca się nie martw bo one lubią takie podmokłe gleby.
Tylko uważaj aby oczko nie było niżej chodzi mi o głębokość od potoku bo będziesz miała wodę cały czas.

Może jutro napiszę znalazłam szkółkę z drzewami liściastymi i iglakami sprzedają w pęczkach drzewka mogłabyś na tą skarpe posadzić od domu po lewej stronie.

Oczko myśleliśmy, żeby zrobić tak jak się kończą te kartony, tam się zbiera najwięcej wody. Dziś było względnie dobrze, woda mieściła się w studzience

Studzienka przed lilakami
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies