Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Za drzwiami do ogrodu...

Pokaż wątki Pokaż posty

Za drzwiami do ogrodu...

anpi 23:13, 29 gru 2020


Dołączył: 11 sty 2018
Posty: 8141
Dorota123 napisał(a)
Miło pospacerować po świątecznym ogrodzie.
Pozdrawiam

Dziś trochę ogołociłam ogród z suchych bylin. Wykorzystałam wolne i ładną pogodę w środku dnia, bo rano padało. Nawiozłam trochę ziemią popieczarkową, szczególnie wkoło róż. Nie tworzyłam dużych kopczyków , bo jest zbyt ciepło: + 7 st.C. Planuję jeszcze jakoś zapanować nad różami pnącymi, bo bają bardzo dużo stojąco pionowo batów, muszę jakoś poprzyginać i tak umocować. Ale jutro ma znów padać, więc nie wiem, czy coś z tego wyjdzie?
Pozdrawiam Dorotko i życzę zawsze dużo energii, którą myślę, że nie tylko mnie zarażasz!
____________________
Ania(lubelskie) Za drzwiami do ogrodu... | Wizytówka
sylwia_slomc... 16:14, 30 gru 2020


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 81927
Czytam, że działasz Myśmy wczoraj podgolili wierzby w lasku
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
Rumianka 18:12, 30 gru 2020


Dołączył: 13 kwi 2015
Posty: 10249
Dziękuję za życzenia i Tobie Anuś również samych wspaniałości życzę oraz dużo nieustającego zdrowia na cały 2021 Rok.
____________________
Elisa - Ogród z koniczynką- ökólé Trzëgarda
ElzbietaFranka 21:06, 30 gru 2020


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 13865
anpi napisał(a)
Basiu, dziękuję za życzenia Niestety musiałam sobie odpuścić komputer na kilka dni...za dużo na głowie: trochę wnuki pod opieką, chora teściowa i nasze szwankujące kręgosłupy - to wszystko w trakcie przygotowań do świąt. A tu nie chciałam odpuścić dekoracji, własnoręcznych wypieków i dań które zaplanowałam. Lubię zadbać o świąteczną atmosferę dla "ducha",oka i żołądka A przygotowań więcej, bo te całe Święta w domu, a nie trochę "w gościach" Ale sprawia mi to radość i poczucie spełnienia, a że czasami dołączają jakieś trudy życiowe...no cóż na to nie mamy wpływu i jakoś trzeba dzielić czas!
Nawet nie zdążyłam wpaść tu wcześniej do Was z życzeniami. Ale święta jeszcze trwają więc życzę Wszystkim tu zaglądającym dużo spokoju, wiary w lepsze jutro, radości i Miłości która niech się rodzi w nas nie tylko w Święta!





Aniu z taką radością przekazujesz przygotowania do świąt. Ja tam takiej radości nie mam wszystko mnie przygnębia. Najgorsza ta pogoda każdy dzień gorszy od poprzedniego jak nie leje to wieje.
Też sama jestem do wszystkiego nawet jeszcze więcej potraw robiła niż poprzednio bo na wynos. Obdzielić 2 synów to duży wyczyn na szczęście pierniczków już nie piekłam. Najgorsze pierogi i uszka dwa dni lepilam.
Barszcz tyle litrów aby to przygotować to kupa roboty.

Robię zawsze wigilię i drugi dzień świąt obiad. Wszyscy czekają aby w drugi dzień były kluski (pyzy) rolady,kaczka i czerwoną kapustą i inne przystawki. Więc wszystko i tak musiałam zrobić i rozdać.
Na szczęście święta przeszły w zdrowiu i spokoju.

Jeszcze Sylwester i Nowy Rok

Aniu w nadchodzącym 2021 dużo zdrowia, szczęścia.i radości. Wszelkiej pomyślności.

Przepis na sernik skopiuj u mnie

Pozdrawiam



____________________
Ela-Wawa Ela-ptasi-gaj
Dorota123 21:50, 30 gru 2020


Dołączył: 07 gru 2012
Posty: 12208
anpi napisał(a)

Dziś trochę ogołociłam ogród z suchych bylin. Wykorzystałam wolne i ładną pogodę w środku dnia, bo rano padało. Nawiozłam trochę ziemią popieczarkową, szczególnie wkoło róż. Nie tworzyłam dużych kopczyków , bo jest zbyt ciepło: + 7 st.C. Planuję jeszcze jakoś zapanować nad różami pnącymi, bo bają bardzo dużo stojąco pionowo batów, muszę jakoś poprzyginać i tak umocować. Ale jutro ma znów padać, więc nie wiem, czy coś z tego wyjdzie?
Pozdrawiam Dorotko i życzę zawsze dużo energii, którą myślę, że nie tylko mnie zarażasz!
Z tą energią to u mnie różnie bywa, wczoraj cały dzień spałam taka byłam słaba, dziś jest troszkę lepiej. Dzień nie podobny do dnia.
Nie przyginaj róż zimą, ja tak sobie kiedyś zmarnowałam długie pędy róż. Zrób to wiosną, dopiero jak zaczną ,, ruszać ,, z wegetacją.
____________________
W moim małym ogródeczku*Wizytówka
anabuko1 22:02, 30 gru 2020


Dołączył: 28 gru 2013
Posty: 23514
anpi napisał(a)

Miło, że podobają się mimo wszystko Również pozdrawiam!

Taki stroik zrobiłam dla córki:

I ozdobiłam lampiony dla niej (inpirując się u naszej Dorotki)


Aniu zaglądam i podziwiam różne dekoracje .Wszystkie mi się podobają.
To prawda ich przygotowanie zajmuje trochę czasu
Ale za to efektownie , przyjemnie, pięknie.
Aniu wszystkiego najlepszego w tym Nowym 2021 Roku Ci życzę.
Nade wszystko dużo zdrówka, zadowolenia z rodziny, pracy i ogrodu.
Dużo zielonych radości. Bo to nam daje dużo energii.
Aby był spokojniejszy i lepszy we wszystkim
____________________
Ania***Dębowe zakątki 2***Dębowe zakątki 1*** Moja wizytówka
anpi 23:41, 30 gru 2020


Dołączył: 11 sty 2018
Posty: 8141
sylwia_slomczewska napisał(a)
Czytam, że działasz Myśmy wczoraj podgolili wierzby w lasku

Dziś trochę leniuchowałam, dłużej pospałam, zrobiłam kilka prań, a raczej pralka zrobiła, żeby "z brudami" nie zostać na Nowy Rok I trochę porządków z" papierami". W ogrodzie nic nie robiłam, bo oczywiście deszcz! Upiekłam ciasto drożdżowe z bakaliami w maszynie do chleba, żeby się nie narobić Byłam też na mszy św.która była zamiast wizyty duszpasterskiej- kolędowej. Ten wirus miesza we wszystkich sferach życia...
A tak w ogóle to się zastanawiam dlaczego jak pracuję zawodowo i mam kupę innych zajęć, to myślę,że jak tylko będę miała wolne to chętnie zrobię różne zaległa rzeczy: np.porządki w piwnicy, segregację i porządek w różnych ozdobach i materiałach na nie, czy przydasiach, albo uprasuję wszystko, do ostatniej rzeczy...A jak mam wolne to jakoś mi się nie chce i czas mija na byle czym


____________________
Ania(lubelskie) Za drzwiami do ogrodu... | Wizytówka
anpi 23:44, 30 gru 2020


Dołączył: 11 sty 2018
Posty: 8141
Rumianka napisał(a)
Dziękuję za życzenia i Tobie Anuś również samych wspaniałości życzę oraz dużo nieustającego zdrowia na cały 2021 Rok.

Dziękuję Elisa
____________________
Ania(lubelskie) Za drzwiami do ogrodu... | Wizytówka
anpi 01:05, 31 gru 2020


Dołączył: 11 sty 2018
Posty: 8141
ElzbietaFranka napisał(a)





Aniu z taką radością przekazujesz przygotowania do świąt. Ja tam takiej radości nie mam wszystko mnie przygnębia. Najgorsza ta pogoda każdy dzień gorszy od poprzedniego jak nie leje to wieje.
Też sama jestem do wszystkiego nawet jeszcze więcej potraw robiła niż poprzednio bo na wynos. Obdzielić 2 synów to duży wyczyn na szczęście pierniczków już nie piekłam. Najgorsze pierogi i uszka dwa dni lepilam.
Barszcz tyle litrów aby to przygotować to kupa roboty.

Robię zawsze wigilię i drugi dzień świąt obiad. Wszyscy czekają aby w drugi dzień były kluski (pyzy) rolady,kaczka i czerwoną kapustą i inne przystawki. Więc wszystko i tak musiałam zrobić i rozdać.
Na szczęście święta przeszły w zdrowiu i spokoju.

Jeszcze Sylwester i Nowy Rok

Aniu w nadchodzącym 2021 dużo zdrowia, szczęścia.i radości. Wszelkiej pomyślności.

Przepis na sernik skopiuj u mnie

Pozdrawiam




Wiesz Elu, aż takiego wpływu na moje samopoczucie pogoda nie miała. Bardziej ta smutna ogólna sytuacja mnie przytłacza, wszyscy są jacyś bardziej nerwowi. Jakiś smutek wewnętrzny też mnie męczy, bo życie codzienne ciągle przynosi jakieś smutne niespodzianki. Świętujących też z roku na rok ubywa, a teraz jeszcze ta sytuacja pandemiczna i ograniczenia. Jeszcze niedawno były Święta u rodziców, kilku pokoleniowe, co dzień u kogoś innego ,albo nawet w ciągu dnia w kilku domach się było. Było weselej, a teraz każdy na coś narzeka Ale za wszelką cenę staram się by nie poddać się temu marazmowi i mieć nadzieję, może te moje przygotowania będą miłe dla innych. Może dzięki temu ,że mnie się chce... może komuś też się zechce?
A to co mam zrobić spisuję sobie na kartkę i odhaczam po kolei A chyba im mniej mam czasu na zrobienie wszystkiego , to szybciej mi idzie.
Czasem korzystam z kartek z poprzednich lat, co przygotowywałam do jedzenia w kolejne dni przed świętami. Trochę pomagają mi też syn i eM np. w krojeniu różnych warzyw, kręceniu przez maszynkę , a także w nakrywaniu do stołu. W porządkach domowych też. Więc nie wszystko tylko w moich rękach
U nas jest taka tradycja, że przychodzący na Święta przynoszą też jakieś danie od siebie, więc pierogi i uszka miałam z głowy, bo robiła mama.Moje dzieci świętowały z nami, więc nie musiałam robić na wynos. Ale i tak jeszcze rozdałam. Zostało dla studenta na stancję i dla córci z rodzinką też. Tęściowa też dostała co nieco, bo sama już nie gotuje. A jeszcze zamroziłam i pofoliowałam, bo zawsze wyjdzie za dużo Robiłam ,flaczki, rosół i zupę porową, wszystko wekowałam wcześniej. Tylko barszcz świeży i różne ryby smażone i po grecku oraz sałatkę z gotowanych warzyw i surówkę. Resztę zamykam próżniowo lub wekuję: gołąbki, bigos, zawijaski drobiowe. Wędliny wędzi eM. Śledziki kupiłam gotowe.Ciasta cztery rodzaje robiłam

Elu na Nowy Rok życzę Ci więc dużo pozytywnych myśli, energii, i radości!!!
____________________
Ania(lubelskie) Za drzwiami do ogrodu... | Wizytówka
anpi 21:02, 31 gru 2020


Dołączył: 11 sty 2018
Posty: 8141
Dla wszystkich życzenia Szczęśliwego Nowego Roku!!! Spełnienia wszystkich marzeń!!!Tych ogrodowych i tych osobistych!

____________________
Ania(lubelskie) Za drzwiami do ogrodu... | Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies