Widziałam u Sebka ten rysunek Gosi - cudo!!! Bardzo by to u Ciebie pasowało, tylko musiałabyś sprawdzić, czy wszystkie zaproponowane przez Gosie roślinki dadzą u Ciebie radę No i masz super gotowca!
Patrząc od lewej czyli tej węższej strony :
niebieski kępki to kostrzewa sina, za nią jakaś niska odmiana miskanta a z tyłu jałowiec kolumnowy Blue Arrow.
Iglaczek na nóżce to może być modrzew płaczący lub inny karłowy w zależności od ilości miejsca .
Iglaczek podsadzony jest niskim przetacznikiem kłosowym a za nim są kolumnowe cisy.
Poduszeczki na murku to skalnica Arendsii, karmnik ościsty, macierzanka cytrynowa, floks szydlasty,rozchodniki .
W części środkowej rabaty są róże podsadzone lawendą lub szałwią a za różami wyższe odmiany miskanta, na ścianie powtórzyłam kolumnowe cisy.
Te różowe kulki to berberys Admiration przeplecione karłową odmianą kosodrzewiny, za nimi okazała kępa rozplenicy, pod samą ścianą zaś hortensja Limelight.
Patrząc z prawej strony większa, niebieska plama to karłowa odmiana świerka kłującego Glauca Globosa a za nim buk czerwony Purple Fountain formowany według potrzeb. Za nim kolejny krzak hortensji a na szczycie (czego nie widać już na projekcie) kępa miskanta Mourning Light.
Mam u siebie ok.30 sztuk tych cyprysików - niektóre po zeszłej zimie musiałam wymienić na nowe Nie wiem, czy przyczyną ich całkowitego zrudzienia była jakaś choroba, czy błędy w sadzeniu. Pozostałe mają się różnie. Tak jak pisze Alina - najczęściej atakuje je fytoftoroza. Dlatego podlewam je w sezonie kilkanaście razy Previcurem. Gdybym wcześniej trafiła na ogrodowisko, na pewno bym ich nie sadziła.
Na fotce poniżej widać je za perukowcem: pierwsza sztuka kiepska, następne ok. Ten z białą tasiemką to nowy.
Dzięki, Karolinko! Bardzo mi się ta trawka podoba i zbieram o niej wszystkie informacje
Obejrzałam wizytówkę Twojego ogrodu - pięknie już u Ciebie, choć masz taki młody ogród A jak dalsze projektowanie z użyciem "podpowiadaczy" Danusi?
Abiko, widziałam cudnie obsadzoną skarpę przy jednym z centrów ogrodniczych we Wrocławiu, ale nie zrobiłam fotki w sezonie, a teraz to pewnie nie wygląda za ciekawie. Żałuję, bo mi też by się przydało Wprawdzie szersza niż nasze skarpy, ale z pięknie rozmieszczonymi połaciami roślin. Zrobię fotkę jak tylko tam się wybiorę (to drugi koniec miasta) ale dopiero ok.kwietnia będzie można rozpoznać użyte rośliny, ale Ty pewnie nie chcesz tak długo czekać...
Karolinko, co to za trawka powyżej? Przypuszczam, że carex coś tam To zdjęcia z poprzedniej zimy, czy tegoroczne? Jeśli z poprzedniej zimy, to jak ta trawka ją u Ciebie przetrwała?
Pozdrawiam serdecznie!
Dziewczyny, nie mam jeszcze żadnych hortensji, ale planuję je sadzić w większych ilościach. Na mojej liście jest limelight, ale poczytałam o 'Magical Moonlight ' - czy rzeczywiście kwitnie już od czerwca? Czy któraś z Was ją ma i jak się sprawdza?
Ło matko - nie wiedziałam, że nidiformisy rosną w takie giganty! Dzięki Alinko za uświadomienie, będę swoje też ostro cięła wiosną, choć na razie wyglądają na takie niewinnie małe...
"Mam wiele miejsc, które chciałabym zmienić, ale to pociąga za sobą duże koszty i sporo pracy. A szczerze powiedziawszy, zmieniać można bez końca i zawsze może być lepiej...." Ewo zacytowałam Twoje słowa, bo trafiłaś w sedno... Ale ponieważ nie brzmi to zbyt optymistycznie duuuuuży usmiech dla Ciebie
Aldonko, nie miałam pojęcia, że jest tyle odmian fiołków. Ich zapach jest powalający, uwielbiam go ! Nawet perfumy, które wybieram mają jakąś fiołkową nutę
Lubię berberysy, bo to jedyne rośliny w moim ogrodzie, które są bezproblemowe, nie wymagają szczególnych zabiegów pielęgnacyjnych , a mimo to są piękne . Tu przebarwiające się już jesiennie:
Tak, jest tam skarpa. Stworzyliśmy ją, żeby ogrodzenie stało w jednym poziomie w stosunku do drogi. "Sukcesem" było odchwaszczenie jej i wykorowanie, ale na razie brak pomysłów na obsadzenie. Mam inne priorytety Poczekam, aż inni ogrodowiczanie obsadzą swoje skarpy (np.Abiko), i ściągnę jakieś pomysły
Wydaje mi się, że Gosia kosiła naprawdę - pisała gdzieś wcześniej, że się nauczyła Mój M.też umie, więc wiem, że to umiejętność nie lada!!! Gosiu - szacun i pełen podziw za zdobycie tej umiejętności
No i masz super gotowca! 
Nie wiem, czy przyczyną ich całkowitego zrudzienia była jakaś choroba, czy błędy w sadzeniu. Pozostałe mają się różnie. Tak jak pisze Alina - najczęściej atakuje je fytoftoroza. Dlatego podlewam je w sezonie kilkanaście razy Previcurem. Gdybym wcześniej trafiła na ogrodowisko, na pewno bym ich nie sadziła.
A jak dalsze projektowanie z użyciem "podpowiadaczy" Danusi?
