Witam Panie ogrodniczki i Panów ogrodników z Danusią na czele
Jestem codziennie w Waszych ogrodach,Hanusia,Danusia,Pszczółka,Sebek,Zbyszek,Ania od róż,Ania
Monteverde,piękna Anula,Syla,Robert to moi skryci przyjaciele
Proszę o podpowiedź-czyżby to były smardze?Te piękne grzyby rosną teraz u mnie!
Pozdrawiam serdecznie całą brać "ogrodowiskową".
Skarpa ,której ,na początku nie cierpiałam ,chciałam ,wychodzić z domu od razu na trawkę ,teraz ją lubię ,coraz bardziej się ,rozrasta
Ta część skarpy ,jest obsadzana obecnie ,bo m skończył w kwietniu drenaż i nawiózł ziemi.
Dzisiaj wolne od pracy, nadrabiam wszelkie zaleglosci. Rano ze zdumieniam odkrylam, ze moj bardzo leniwy storczyk pierwszy raz od ponad pol roku zakwitnie Spisalam go juz prawie na straty i przestalam na niego zwracac uwage, choc przez to, ze stoi w przedpokoju, ciezko go nie zauwazyc. A tu prosze:
W zblizeniu:
To chyba tak na pocieszenie, za to ze na dworze 10 st., slonca brak, a polowa lwiej paszczy po przepikowaniu zwyczajnie padla (co ja zrobilam nie tak?)
Nowe nasadzenia ,kocimiętka i rogownica
zielona żurawka lada chwila zakwitnie
i jeszcze hościak ,widzicie pod kosodrzewiną ,grzybki ?
żurawki dzielone wczesną wiosną w marcu ,jak było ocieplenie
Oprócz tego, że jesteś najlepszą Ogrodniczką to jeszcze fotografem też jesteś niezłym.
Gratuluję połączenia.
Patrzę na te piękne zdjęcia i marzę ...
Pozdrowienia.
ohh to moje wymiary... super!!! No już coś tam powinno kiełkować chociażby... jakieś liście powinny się pojawić... może wymarzło wszystko... chociaż żeby tak totalnie wszystkie wymarzły to też nie bardzo... nie wiem...
Z piwonii nie chcę rezygnować tylko z liliowców... wydaje mi się, że piwonie przy nich stracą i że powinno być coś niskiego z przodu, co będzie ładne, ale nie będzie odciągać wzroku od piwonii. Ale... tyle roślin jest, to coś znajdę
nie bardzo wiem co z nimi zrobić, bo tylko kilka jest żółtych reszta zielona, czy z tego można ukształtować krzaczek?
Zieloną też mam , ale to już spora kulka i zaraz po kwitnieniu do fryzjera,więc się nie wysiała.
To pole było wymiarów może ze 2 m szerokości i z 5 m długości, tak jak próbuję je sobie przypomnieć. Jak napisałaś o swoich planach, to od razu sobie je przypomniałam, bo zwraca uwagę i nawet pomyślałam, że zrobię dla Ciebie zdjęcie jak będzie kwitnąć. Ale jak wczoraj tamtędy przejeżdżałam i zobaczyłam gołą ziemię, to zwątpiłam czy będą jeszcze w tym miejscu. Tamte piwonie były różnokolorowe, taki misz-masz, ale robiło wrażenie, mi się podobało, bo to miejsce było inne. Nie iglaki w falkach. Nie rezygnuj z tego pomysłu. Najwyżej jak Ci się nie będzie podobało, to w następnym roku przekopiesz i posadzisz coś innego
A pole będę obserwowała i jak coś się na nim pojawi to dam znać.