Heliotrop Elu mam takiej wielkości jak Twój, też uszczyknęłam czubki, ale przy tym zimnie to on nie szaleje zbytnio... przynajmniej na razie... W dodatku jednego dnia był grad no i mu się trochę dostało... ale mam nadziej, że i tak doczekam się fajnego kwitnienia Czego i Twoim heliotropkom życzę
Elu też mam nadzieję wybrać się choć na chwilę do Alinki (siem zapisałam a Alinka mnie przyjęła) Bardzo bym chciała bo tam będzie tyyyyyle ludzi
Na razie pozwolę sobie skopiować do siebie ten przepis z nadmanganianem - bo to się zawsze może przydać... Nie wiesz czy można to stosować profilaktycznie??
Pozdrawiam
Elu nie martw się coś wymyślisz. Na razie wrzucam inspiracje od Pudełków
pod dużymi Rh sadzą hosty i stoją hortensje w donicach,
i jak poniżej żurawki z pachysandrą
niskie azalie japońskie fajnie wypełniają przestrzeń
Ja na szczęście mam donice pod dachem, więc deszcz i grad im nie zaszkodzi, ale za to południowa strona, a heliotrop podobno nie lubi patelni. Zobaczymy na razie zimno i wszystko stoi w miejscu ale życzenia pięknego kwitnienia przyjmuję i twoim życzę tego samego
Jeżeli chodzi o miksturę, to myślę że nie powinno zaszkodzić, ja swoje podlałam, ale myślę, że przy takiej pogodzie to moim już nic nie pomoże.
U Alinki planuję być, ale jak będzie zobaczymy, ale to jedyna okazja, aby się trochę poznać.