miały być dzisiaj zdjęcia z ogrodu zamiast tych wspominek ale na zewnątrz masakra, nie wiem czy jutro dam radę wyjechać samochodem
więc może zamiast instruktażu

ciecia iglaków wskazówki jak oderwać się od codzienności
po prostu iść przed siebie
i chociaż dalej jest się drobinką -ale
drobinką nad chmurami
i można choć na chwile zapomnieć że nad każdym coś nieuchronnie wisi