A dzisiaj wstąpiłam do mojej hurtowni ogrodniczej po balsam do cięcia drzew i w poszukiwaniu wkładów do dużych donic. Balsam dostałam, ale wkład za mały i chyba będę musiała przez internet zamawiać
oczywiście nie omieszkałam coś kupić
Begonie kwitnące na kremowo o pokroju zwisającym
I jeszcze pokażę swoją uratowaną żurawkę rozdzieloną na dwie sadzonki
po 3 dniach pobytu w domu
Sieję jednoroczne od zawsze....ale nie w takiej ilości.Teraz wysiewam więcej bylin,chcę zagęścić rabaty,poczekam ,aż się rozrosną...jestem cierpliwa...
Bardzo lubię astry,kiedyś siałam,ale zacieniona nie umiała należycie się nimi zaopiekować,nie były takie ,jakie były moje oczekiwania.
Dzisiaj chyba po raz pierwszy po zimie pojadę i pooglądam sobie moje roślinki.Nie będzie to pracowita wizyta,raczej rekonesans,jeszcze muszę dojść do siebie.
MARTUŚ ---sama jestem ciekawa jak wyjdą . muszę dobrze technikę opanować żeby stały . widziałam w angielskich warzywnikach , ale z listewek drewnianych .
zobaczymy jak to się będzie trzymało .
u mnie tyle tych kiji z miskanta giganteusa że co roku mam z nimi problem żeby wykorzystać . więcej mielę w rozdrabniaczu niż wykorzystuję .
AGATA ,BOGUSIA ----- pozdrawiam i zapraszam
na dzisiaj to koniec . zmykam do ogrodu .zostawiam wam widoczki z wiosny 2012 .
Witajcie, dziś nie bedę pisał, jutro odpowiem. Gotowałem i mi się zeszło, jest późno i nie dam rady, tylko fotki wkleje. Powiem tylko że u nas było 13 a może i lepiej, 12 stopni było o 17 jak przyjechaliśmy z budowy, nawet pszczoły latały, czyli u mnie wiosna na całego. Pozdrawiam
Tam wszedłem i robiłem fotki, widoki piękne były.
Dwa ostatnie roione lufą, na tym drugim cyplu jest to wymarłe miasto 20 km ode mnie.
Agata nie nazwałbym tego sadem to tylko próba utrzymania drzewek na ziemi gdzie ani ziemniaki ani żyto nie rosło -są porażki są i owoce
oliwka ........................................................................................ i antonówka