Dawno nic nie wstawiałam:
DIY czyli oświetlenie liniowe na antresoli, w środku wiadomo ledziki.
Takie same jeszcze będą w sypialni, na razie tylko dziury straszą
Ja też mam i też się inspiruję. Najpierw zamierzam nimi ogrzać ziemię przed posadzeniem cukini.
Mnie tylko czasami zastanawia, czy one zawsze są takie czyste? A mój rozum się mnie pyta, jak często trzeba je myć, żeby roślina widziała słońce. Zakładam, że używa się ich tylko wiosną.
Jeszcze parę lat minie zanim choiny zajmą sporo miejsca.
Dlatego to miejsce przed nimi wykrój na rabatę, wypełniaj trawą- miskantem, przed nimi kosaćce, a krzewy niech rosną odsuniete od choin trochę, np na granicy miskanta i kosaććów. nie pamietam ile metrów ma ten szpaler, napisz mi to będzie można zdecydować czy można i jaśminy i lilaki.
Z moich doświadczeń lilaki Palibiny sa zdrowe i odporne zwykle, jak zwykłe lilaki. Kiedyś na ok 15 w jednym miejscu wypadły 2 szt, myślę że były chore już kupione ( ale nikt ich nie popryskał na grzyby, bo pewnie by je uratowali).
Przy obi to zwykle są krzewy na obrzeżach parkingów- tam są warunki ekstremalne, szczególnie ze względu na sól po śniegu
Co do jaśminowca- nie mam doświadczeń jak się mają na miejscach mokrych. na suchych i przeciętnych bardzo dobrze. Może poszukaj na forum , albo spróbuj warunkowo.
To ciurkadełko akurat jest w ogrodzie moich klientów i robiliśmy je. Średnica może być różna, od 30 do 70 cm.
Nie musi być z kuli, może być z sześcianu, może też być dowolny kamień wzięty z pola lub głaz, wtedy trzeba zlecić kamieniarzowi jego przewiercenie. Samemu kombinuje się podziemny zbiornik i kupuje pompę.
Moje ciurkadełka to są na moim wątku. Mam dwie ściany wodne, kamienną z czarnego granitu i z polerowanej niczym lustro stali kwasoodpornej.
Dziękuję Aniu
Hortensje polubiłam przez Ogrodowisko Co do ogrodowych to podobają mi sie bardzo ,ale niestety nie będę ich mieć...miałam 2 - jedna zmarzła zeszłej zimy całkowicie,a druga dostała ostateczną szansę na kwitnienie .....niestety u mnie przemarzają..jeszcze myślę nad posadzeniem do donicy, i na zimę do garażu, pomyślę.
odpozdrawiam