Magda, dziękuję
Aniu - oni ją już zbudowali a zaraz potem zaczęli remontować, bo to co zbudowali na początku zostało juz naruszone zębem czasu oraz kwaśnym deszczem. Jest rzeczywiście ogromna. A domek jest rzeczywiście trochę krzywy, ale ja też sądzę że się jednak nie posypie : )
Agato - zbyt długo to on nie gościł, raczej przemknął przez ten stół. Oczywiście - dla upamiętnienia i żebyś się ucieszyła. Pamiętna zgrzytu przed poprzednimi świętami postanowiłam dla odmiany zrobić coś miłego.
Staramy się zwiedzić jak najwięcej, ale niestety to jednak nie są długie wakacje. Szkoła, praca - i zostają soboty i to nie wszystkie. No i myślałam że zaczniemy w tym roku jeździć wcześniej ale było tak paskudnie, że nikt nie miał ochoty. Dwa lata temu w Moguncji byliśmy już w marcu.
Info dla odwiedzających Kolonię z dziećmi (ale nie tylko) - zajrzyjcie do Muzeum Czekolady. Świat nie kończy się na katedrach.
O wiośnie później, teraz musze wyjść. Bis bald!