Sama już nie wiem który z kalendarzy ładniejszy.
A nawiązując do dyskusji o ogóreczniku, to nie wyrzucaj zbędnych siewek, zaprzyjaźniony ogródek przygarnie je z ochotą.
Z okazji 200 setnej strony ( i ku pamięci) :

Pozdrawiam Jasia

Elu, tak tam właśnie jest. Nostalgicznie.

Zima w pełni, to pokatuję Was zimowymi widoczkami
Wiem, że większość ma już zimy dość, ale skoro jest, i w dodatku taka piękna, to czemu jej nie uwiecznić?

Jezioro zwane Jeziorem

Oglądałam prognozę na Pomorze. Do 26 lutego ma być ciepło, jak na luty. Temperatura w okolicach zera.
No i dobrze. Wam też tego życzę.
Zeszłoroczne piwonie!

Mam ciemierniki szt. 3 Dzisiaj bez problemu kupiłam je w Biedronce. A czemu M nie kupił? Bo nie były podpisane .
Kupiłam sobie też azalię. Osłonka znaleziona na szybko, do zmiany, bo mi kolorystycznie do salonu zupełnie nie pasuje .

Aniu i dołączam się do życzeń urodzinowych,nie zmieniaj się !

ZbigniewG napisał(a)

zmiana bajki czyli dziwne ładnego początki

[img
Na oczy już chyba źle widzę, to niemożliwe- przyznaj się przkleiłeś na kropelkę kwiata do sosny

Aniu, wszystkiego najlepszego życzę Ci przede wszystkim zdrówka, zadowolenia oraz spełnienia marzeń

kwiatholandii napisał(a)

Przyjechały foteliki. Ostateczna lokalizacja będzie pod brzozami. Narazie czekają pod daszkiem. Mogą wydawać się ogromne, ale sa w sam raz



...teraz musze tylko uszyć do nich szare poduchy i będę miała przystanekprzy pieleniu pod drzewkiem

Miodzio to nic w porównaniu z tymi cudeńkami .

Anulo kochana życzę Ci dzisiaj z nami zabawy do samego rana

Nieszka, dzięki. Niestety nie potrafię się przestawić na drugą stronę... To tak jakbym miała anglikiem po polskich drogach jechać głowa mnie rozbolała

A tak?

bardzo razi chaos?
Ja chyba mam gust jak mój charakter - roztrzepany o ile tak można o charakterze powiedzieć

asc napisał(a)

Kochani ... więc dla każdego coś dobrego zostawiam

Ania, ściskam! Jesteś niesamowita i to wiesz. Ja mówię, głoszę i potwierdzam.
Życzę zdrowia i zdrowia, i zdrowia. Niech Ci optymizmu nie brakuje. I naszego towarzystwa też nie, bo piszesz, że dobrze Ci robi ono.

Manifest ogrodowy nam zapodałaś.

Aniu, jeszcze ja!!!
Życzę Ci kobietko słońca, śpiewu ptaków i spokoju duszy. Życzę niebanalnych przygód, radosnych spotkań, wiosny w sercu, ciepłych wspomnień, miłych gestów oraz radości z najdrobniejszych przyjemności aż do późnej starości

Tu bym posadziła coś takiego, albo np. śliwę wiśniową a pod nią hortensje.

Ewa nie drażnij Karoli i je lepiej przenieś w chłodniejsze miejsce bo one wolą tak

Karola
nie chcę Cię denerwować ale moje ciemierniki wyglądaja tak

Teresko - to pies goni a ja stoję ha ha ha.

Irenko dziękuję. Jak popatrzysz na moje zmagania ogrodowe to na początku były jednoroczne, potem byliny i ciągle stałem w rozkroku co dalej. Aż pojawiła się Danusia z Ogrodowiskiem. Pooglądałem Jej realizacje, opisy dlaczego tak a nie inaczej to uznałem że to jest to. I tego stylu staram się trzymać.

Elu razem mają się dobrze.

Urszulko dzięki za piękny kwiatek.

Danusiu hibiskus ma kilkanaście ładnych lat. To już pokaźne drzewo i korzenie może mieć u sąsiada he he he. Przycinam go po kwitnieniu (skracam o 10 cm i jednocześnie usuwam owocniki ). Formuję tak aby miał w miarę kulistą formę. Nawożę przeważnie Florowitem a jak jest susza to często podlewam zwłaszcza przed kwitnieniem i w czasie.

A to ten hibiskus namalowany igłą i nitką.

Finka......... dzięki.... pierwsza przybiegłaś... i to z takim cudnym bożykwiatkiem........ co zrobić by urosłą taka piękna kępa.. mój ledwo dycha...

Zbysiu - ależ ognista czerwień... cudny....... a goście już byli....

Gierczusia -

Irenko - oby się spełniło...... i miny nie kwasiło ... lelija ognista jak amarylis Zbysia

Gabrysiu - Tobie też wszystkiego najlepszego

Pszczółka - karmimy wybrane ptaki, a reszta się sama karmi... bo skuteczna w działaniach..... trza się nauczyć bycia krogulcem, bo inaczej jest się tylko wróbelkiem pożartym przez silniejszych... lekcja życia.....

Bogdzia i W - i ja cmokam Was mocno, bardzo mocno i dzięki za info o złotogłowach I za śliczne lilie........ I za życzenia wierszem spisane.....

Eliza3 - (muszę nickami, bo się Ele pomylą...)..... dzięki i nawzajem.... czy to śniedek???? Ładny

Renatko - żółta róża śliczna... ogólnie zauważyłam, że żółty kolor nie jest zbyt popularny w naszych ogrodach... ale ja go lubię

Małgosiu - sama nie wiem czy wolę tę różę (a tak powinien wybrać ogrodomaniak) czy tego przystojniaka Obawiam się, że młody jakby zobaczyło do kogo idzie z życzeniami to by zwał... i tyle bym go widziała

Sebuś - ja już tak na urodziny to się nie cieszę.... jedyny pozytyw, że pod tym pretekstem mogę coś sobie kupić do ogrodu....... dziś padło na martragony...

Teresko - nieprzygotowana i bez kwiatka.... ja ciągle jestem nieprzygotowana, ale to chyba nie o to chodzi

Agatko - oj chciałoby się chciało by Twoje życzenia się spełniły.... a przynajmniej troszkę z tego.. Piękna piwonia..... i taka już dorodna w objętości....

Aniu - dzięki za życzenia..... i za ciekawie przedstawiona różę.... w bańce mydlanej........długo się przyglądałam czy to szklana kula czy bańka ....

Zeta - dzięki za kwiatuchy w moim stylu.. tę werbenke bym z miłą chęcią już wydłubała z tej rabaty.... jutro sieje swoją...... Sebek pisał, że posiał..... a ja mam nasionka od Danusi

Ula - dziękuję Cudna azalia..... jak patrzę na azalie, to mi sie moja przypomina...... taka piękna była i ją załatwiłam...ot ogrodnik do d..y bo nawet trudno nazwać mimo woli

Basiu - na moja chandrę, to ta wóda z barku wcale nie jest takim głupim pomysłem...... dzięki za piwonię....

Małgośka...... a jak mi nasika do tej konewki to co??????? Albo odpływ wody zatka????? Na drugie jest sposób..będziemy lać zimna wodę I przyznam się że wolałabym go bez tej konewki

Zbysiu - wspólny mianownik dla wszystkich w takim razie dla wszystkich to 3395..a podzielne przez 1, 5 , 7, 679, 485

I moja azalia co jej już nie ma... kwitła pięknie 2 razy w roku

Zbigniew G napisał(a)



A tak na serio, wolę te dwie ostatnie!

Hania jak ma być biała to już chyba lepiej ta Virgin

Ja kupiłam białą, rachityczną, prawie na wykończeniu. Bez nazwy, i bez kwiatków. Gość na ryneczku zapewniał o kolorze, i o dziwo, nie skłamał. Zakwitła 1 kwiatkiem, ale rozrosła się do jesieni.
Zdjęcia nie ma!