przepraszam ale nie jestem w stanie pisać..... śnieg padał cały dzień - mokry i ciężki ! tuje prawie przy ziemi, pewnie połamane częściowo, wszystko zasypane.....mam dość.... nic mi się nie chce......
choć odśnieżyłam (rany, jaki ciężki taki śnieg mokry !!!) , zrzuciłam śnieg z roślin - sporo z nich ucierpi

to jak senny koszmar !!!
w dodatku Franio znów ma zapalenie oskrzeli

na wyjeździe lekarz go nie przyjął, bo ...zapomniałam zabrać nr PESEL dziecka !!! mój nie wystraczył..... szkoda słów! chyba sobie wytatuuję jego pesel, bo ma nietypowy . Ale "cieszę się", że można liczyć na naszą służbe zdrowia ! gratulacje dla ministra i wszystkich biurokratów !