Witaj Dotarłam wreszcie i ja do ciebie, tzn. byłam juz wcześniej, ale jak zaczęłam czytac, to mnie wciągnęło i zamiast sie przywitać, to czytam i czytam
Jaaaakie piekne zdjęcie! Nic nie kwitnie, ale śnieg wyglada, jak koronka
A w lasku alejki na ogół suche, gdzieniegdzie tylko śnieg leży. Na dębach liście się trzymają, reszta na ziemi leży i zielonego nie widać. Widać czas jeszcze...
Patrz, że nawet zewnętrzna linia płyt jest idealnie dobrana, tak właśnie trzeba te płyty układać, aby nie było ostrych brzegów po zewnątrz, a linia ciągła
Tu są płyty w trawniku, a tam dalej ze żwirkiem. Poniżej pokazuję ideę kładzenia tych płyt
A ja dzisiaj wypad dwugodzinny na Promenadę i do Lasku Aniołowskiego sobie zrobiłam! Z kijkami, żeby łatwiej było z 8 km zaliczyć. Do domu ledwie się przywlokłam,ale zadowolona, bo i fotek trochę ustrzeliłam
Takiego błękitu i słońca spragniona byłam od przynajmniej dwóch miesięcy...
Kamienie są za małe, powinny być płyty dość płaskie i spore. I albo trawnik pomiędzy płytami, albo same płyty, ale już bez chwastów między płytami tylko żwirek.