Witaj Celinko, jak tam zdrówko? doszły mnie słuchy, ze masz chore uchy...nie daj się chorobie, na dobry humorek i samopoczucie trochę wiosenki ci ofiaruję
Elu kotek szukał ustronnego miejsca żeby....a Reksio mu przeszkadzał na koniec musiałam Reksia przywoływać, bo nie dałby Klopotkowi załatwić najpilniejszej potrzeby
Boćku wcale ci się nie dziwię, ze lubisz wiosnę, przecież boćki tak mają lubią wiosnę, zieleń traw i małe zielone żabki, a ty lubisz kwiatki to na jedno wychodzi
No coś w tym jest.Taki piękny ogród jak u szefowej, to jak salon,trzeba w nim akuratnie po ścieżkach,a w takim wiejskim ,i trawę można deptać i nawet piach na trawkę wysypywać,i kwiatki zrywać na bukiey dla mamy, i w ogóle wszystko można! Dlatego tak je lubimy, bo to nasze szczęśliwe chwile,kiedy na to możemy z pozycji żaby patrzeć.
Dla Ciebie Jolu dziś nie mam lilii martagon,bo jej nie mam,ale inną dostaniesz za świetny pomysł!