Aniu niesamowity ten Twój pierwszy film, żadna opowieść, nie odzwierciedliłaby teg,
a i tak mam podejrzenie, ze to fotomontaż -nałożone na siebie obrazy----
bo aż nie prawdopodobne, ze jest prawdziwe
pozdrawiam serdecznie

jaki wysoki wzięłaś kredyt, aby to towarzystwo wykarmić
i czym je uraczysz, jakimi smakołykami, ze tak lgnął najróżniejsze gatunki......

No z tego co pamiętam, to już musiałaś kolejną donice rozwalić ... Piękny okaz

Moja kliwia też czeka na rozsadzenie, dzieci ma kilkoro i co najgorsze nie kwitnie od lat! Zimą powinna być schłodzona a ja nie mam gdzie ją trzymać...

Wspaniały okaz i do tego wiekowy

Jola.. miałam rozwalić, ale się nie odważyłam się tego zrobić...... i tak zbierałam się do tego rok.... ale co to ok przy wieczności

Aniu, uściskaj Miśka, miło widzieć go w lepszej formie

Kochani.. zima nam dokucza, wiec przepraszam tych co już oglądali, bo to powtórka z rozrywki, ale by nie zaśmiecać wątku wrzuciłam tym razem po 5 fotek....
Były lilie.... wiec nich będą liliowce.... czyli kolorowy zawrót głowy. Wrzucałam jak leci ... częsci może rodzajów brakuje, a kilka może się powtarzać ale nie musi

Zaglądającym przesyłam kolejna porcję kolorów Lepiej oglądać niz czytać po rak kolejny jak Was odpozdrawiam Nie ma to jak pismo obrazkowe..... czyli komiks dla ogrodnika

Fajne kolaże, ja takich nie umiem

Zdecydowanie wole takie widoki