Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "gnojówka"

Mały ogród miejski 15:30, 22 cze 2016


Dołączył: 03 mar 2016
Posty: 1083
Do góry


Gatunek
rośliny
wykorzystane części
Sposób przygotowania
preparatu Zwalczane choroby
i szkodniki
Aksamitka
rośliny kwitnące lub
wysuszone Ok. 1 kg roślin
zalać 10 litrami ciepłej wody,
pozostawić na 48 godz.,
przecedzić, dodać 40 g szarego
mydła.
Stosować bez rozcieńczania.



przeciw mszycom,
szczególnie w uprawie
roślin jagodowych – porzeczki, maliny
Aksamitka
rośliny kwitnące lub
wysuszone 500 g wyschniętych roślin gotować przez 30 min.
w 3 litrach wody. Po ochłodzeniu
zaprawiać cebule i korzenie.


Zapobiega chorobom
Zgorzelowym siewek i rozsady
Bez czarny
świeże kwiaty
i liście lub susz 1 kg świeżych lub 200 g suszonych
liści i kwiatów moczyć w 10 l wody
przez 24 godziny, rozcieńczyć wodą
1/10, opryskiwać glebę i rośliny.


Przeciw rolnicom,
bielinkowi kapustnikowi,
mszycom.
Bez czarny
świeże kwiaty
i liście lub susz 1 kg świeżych lub 200 g suszonych
liści i kwiatów moczyć w 10 l wody
przez 24 godziny, rozcieńczyć wodą
1:10, opryskiwać glebę i rośliny.


Przeciw rolnicom,
bielinkowi kapustnikowi,
mszycom,

jako aktywator do kompostu i do pobudzania wiosną procesów glebowych.
Bez czarny
świeże kwiaty
i liście lub susz 1 kg świeżych lub 200 g suszonych
liści, kwiatów i pędów zalać 10 litrów
wody i odstawić na 4 - 5 dni,
wlewać do krecich korytarzy i nor norników.
Powtarzać zabieg kilkukrotnie.


Odstraszanie gryzoni - kretów i norników.
Czosnek
i cebula
główki, cebule, łupiny, łodygi 75 g rozdrobnionych części (lub 500 g łusek) zalać
10 l gorącej wody, po ostygnięciu
napar stosować w formie oprysku.


Zapobiegawczo i leczniczo - przeciw roztoczom
truskawkowym,
chorobom grzybowym, przędziorkom, połyśnicy marchwiance.


Czosnek
i cebula
suche łuski 200 g zalać 10 l wody, pozotawić na 3-4 dni. Stosować bez rozcieńczania.


Zwalcza przędziorki, mszyce, miodówki,skoczki, mączliki, wciornastki.
Czosnek
i cebula
suche łuski 0,5 kg świeżego czosnku, cebuli
(łupin i liści) zalewamy 10 l wody. Po
przefermentowaniu rozcieńczyć w stosunku
1:10, używać do opryskiwania
ziemniaków i truskawek

przeciw chorobom
grzybowym
Cebula,
czosnek,
porzeczka,
szczaw -
główki,
liście i łupiny 50 dkg świeżych lub 200g
suszonych roślin cebuli, czosnku,
szczawiu i liści czarnej porzeczki
zalać 10 l wody na okres 2-3 tygodni (do przefermentowania).
Roztwór w stosunku 1:10 stosować
do kilkakrotnych oprysków.

przeciw chorobom
grzybowym
Czosnek -
zmielone ząbki 200 g ząbków czosnku zmielić,
zalać 10 l wody i odstawić na
3 lub 4 dni, nie rozcieńczać, stosować
zapobiegawczo i leczniczo.

Przeciw mszycom, wielkopąkowcowi,
połyśnicy marchwiance,
przędziorkom.
Chrzan -
korzenie i liście 300 g chrzanu zalewamy 10 l
gorącej wody po 12 godzinach
nierozcieńczony napar stosujemy do
oprysku 3 razy w odstępie trzech dni.

Można stosować również w postaci przefermentowanej gnojówki. W marcu-kwietniu zapobiegawczo przeciw brunatnej zgniliźnie drzew pestkowych



Oprac. na podst.
Dr Hanna Legutowska, Preparaty roślinne. Wydawnictwo działkowiec.




Gatunek rośliny
wykorzystane części Sposób przygotowania preparatu Zwalczane choroby
i szkodniki
Jodła - nasiona 3 g nasion nastawić na
12 godz. w 1 l wody

ślimaki
Krwawnik
pospolity -
kwitnące całe rośliny sposób:1 kg świeżych lub
100 g suszonych roślin zalać 10 l
wody i odstawić na 24 godz.,
następnie gotować przez 30 min.,
nie rozcieńczać. Opryskiwać
zapobiegawczo.

mszyce, miodówki, larwy
pluskwiaków, liściożerne
gąsienice motyli
Krwawnik pospolity -
kwitnące całe rośliny 1 kg świeżych lub 100 g suszonych
roślin zalać 10 l wody i odstawić
na 24 godz., rozcieńczyć w stosunku
1:10. Stosować do oprysku
zapobiegawczego w okresie
kwitnienia. Zapobiegawczo przeciw
moniliozie, mączniakowi
prawdziwemu, brunatnej
zgniliźnie, drzew
pestkowych, plamistości
drzew pestkowych,
kędzierzawości
brzoskwini.


Lulek czarny-

jesienna rozeta
liści i korzeń
jednorocznej
rośliny 1) 1 kg dwuletnich suchych liści
0,5 kg korzeni włożyć do 10 l
wody deszczowej lub studziennej
na 12 godz.

2) Górną połowę kwitnących roślin
gotować w małej ilości wody przez
2-3 godziny, przecedzić i dolać wody
do 10 l.

Przed opryskiem
dodać 30-40 g szarego mydła. mszyce, miodówki,
przędziorki, gąsienice
motyli, larwy owocnicy,
pluskwiaki roślinożerne
Łopian Jedną trzecią wiadra ziela łopianu
zalać wodą i pozostawić na 3 dni.
Nie rozcieńczonym
wyciągiem opryskiwać rośliny.

Przeciwko gąsienicom.
Mniszek -
korzenie, liście Około 250g rozdrobnionych
korzeni lub 400 g liści zalać 10 l ciepłej
wody i pozostawić na 3 godziny.
Następnie przecedzić. Opryskiwać
kilkakrotnie Stosować w okresie pękania pąków dla
uodpornienia roślin na choroby, po kwitnieniu
przeciwko mszycom
przędziorkom
i miodunkom, w czasie rozwoju roślin dla uodpornienia, do aktywacji pryzmy kompostowej

Mniszek -

korzenie, kwitnące rośliny Około 1,5-2 kg rozdrobnionych roślin zalać 10 l ciepłej wody i pozostawić na 24 godziny. Opryskiwać rośliny kilkakrotnie w okresie wegetacji. Polewać pryzmę kompostową.

Wyciąg przyspiesza wzrost roślin, oraz rozkład substancji organicznej w kompostniku
Ostróżka
wyniosła

wyciąg z całych roślin.
Jesienią kłącza
z korzeniami
i młodymi
odrostami 1 kg suszu roślinnego nastawiać
w 10 l wody na 48 godz. dodając
0,1 kg korzeni. Można też nastawić
na 12 godz. i następnie gotować
1-2 godz. różne gąsienice,
rolnice, owocnice,
liściożerne larwy
chrząszczy, miodówki
Paproć

gnojówka lub wyciąg z liści 1) 300 g świeżego ziela lub 30 g
suszu zalewamy 10 l wody
po 24 godzinach, używamy
nierozcieńczony]

2) 1 kg świeżych liści paproci lub 100 g
suszu zalać 10 l wody i odstawić na
2 tygodnie. Używać w rozcieńczeniu 1:2

przeciwko mszycom, tarcznikom
wełnowcowatym i bawełnicom
Piołun

gnojówka z roślin zbieranych w czasie kwitnienia 300g świeżego ziela lub 30 g
suszu (proszek) na 10 l wody.
Nierozcieńczona używana do
zwalczania mrówek, mszyc, rdzy
wejmutkowo-porzeczkowej. Dla
zwiększenia przyczepności można
dodać 1% szkła wodnego do zwalczania mrówek,
mszyc, rdzy wejmutko-woporzeczkowej
Pokrzywa

rośliny do
czasu kwitnienia,
świeże
lub wysuszone 1 kg świeżych pokrzyw lub 250g
suszu zalać 5 litrami wody, moczyć
przez 24 h, używać nierozcieńczony



1 kg świeżego ziela lub 250g
suszu (proszek) zalać 5 l wody po
przefermentowaniu (ok. 2 tygodnie) gnojówkę
stosujemy:

- w rozcieńczeniu 1:20 pobudza
wzrost roślin uprawnych,
stosować w przypadku więdnięcia
lub żółknięcia roślin;

- w rozcieńczeniu 1:10, oprysk
na glebę, powoduje aktywizację
życia glebowego;

- po krótkim przefermentowaniu
(5 dni) w rozcieńczeniu 1:10
zwalczamy mszyce; przeciw mszycom jako środek wzmacniający rośliny, przeciwko mszycom, przędziorkom


Gatunek rośliny
wykorzystane części Sposób przygotowania preparatu Zwalczane choroby
i szkodniki
Rabarbar

liście, łodygi, pędy kwiatowe 0,5 kg świeżego ziela zalać 3 l
gorącej wody, napar bez rozcieńczenia
stosujemy w cebuli i fasoli przeciw wgryzce
szczypiorce i mszycy
fasolowej
Rumianek

ziele i koszyki
kwiatowe
w czasie
kwitnienia 3 kg ziela lub 1 kg suchych roślin
nastawiać w 10 l wody na 12godz.
Przed opryskiem dodać wody w
proporcji 1:3 i mydła. mszyce, przędziorki,
gąsienice motyli, wiele
szkodników sadów
i ogrodów
Skrzyp polny

całe części
nadziemne rośliny 30 g sproszkowanego suchego
lub 300 g świeżego skrzypu zalać
niewielką ilością zimnej wody
i gotować 10-20 min. Opryski prowadzić
preparatem zmieszanym z wodą
w proporcji 1:20


Na gnojówkę - 1 kg świeżych lub 200g suszonych
roślin pozostawić w 10 l wody na
4 do 5 dni do fermentacji, przed
zastosowaniem rozcieńczyć
1:50


profilaktycznie przeciw chorobom grzybowym





mszyce, przędziorki,
miseczniki, tarczniki



Wilczomlecz:
błotny, sosnka,
lancetowaty

ziele
4 kg świeżych roślin gotować
w niewielkiej ilości wody przez 2-3
godz. Po ochłodzeniu dodać wody
do 10 l

liściożerne gąsienice
motyli (spryskiwać
dwukrotnie w odstępie
4-dniowym).
Wrotycz

świeże ziele lub
susz na początku
kwitnienia 300 g świeżego ziela lub 30 g suszu
zalać 10 l wody, co pewien czas
mieszamy roztwór, po 24 godzinach
stosujemy w roztworach:

- w rozcieńczeniu 1:2 przeciw rdzy i mączniakom;

- rozcieńczamy 1:5 przeciw plamistości pomidora;

- nierozcieńczony wyciąg
używamy przeciw roztoczom
truskawkowym, pilarzowatym,
roztoczom jeżynowym, kistnikowi
maliniakowi. profilaktycznie przeciwko chorobom grzybowym, roztoczom

przeciw rdzy
i mączniakom;
plamistości pomidora,
roztocza truskawkowe,
jeżynowe, kistniak
maliniak, opuchlaki,
kwieciaki, pchełki,
mączlik, rośliniarki,
mrówki

Ogród od nasionka... z widokiem na Lanckoronę 12:30, 22 cze 2016


Dołączył: 22 lis 2011
Posty: 2676
Do góry
To szkoda, że ucięłam tego drugiego.
Rano również zwinięte, te pomidorki były najwcześniej wsadzone i dostały najwięcej papu więc się wstrzymam z dokarmianiem. Obie to pomarańczowe odmiany, może one bardziej wrażliwe.
Tą gnojówka wszystko podlewałam i pomidory, róże i doniczkowe.
Ogród od nasionka... z widokiem na Lanckoronę 11:24, 22 cze 2016


Dołączył: 26 lut 2014
Posty: 5348
Do góry
aga_podlasie napisał(a)
Gosiu, a na co jest gnojówka z liści pomidorów?

Aga, wyczytałam, że można zrobić wywar z liści pomidora, to pomyślałam, że i gnojówkę sobie zrobię. Na OAZIE też czytałam, że ktoś zrobił gnojówkę z liści pomidora (ja wrzucam oderwane wilki) i podlewał nią pomidory.
Sprawdzę i taką gnojówkę.
Ogród od nasionka... z widokiem na Lanckoronę 11:13, 22 cze 2016


Dołączył: 27 sie 2014
Posty: 2007
Do góry
Gosiu, a na co jest gnojówka z liści pomidorów?
Nasz przydomowy ogródek 07:48, 22 cze 2016


Dołączył: 02 paź 2010
Posty: 11211
Do góry
Aniu dzięki-to dziwne że Twoje New Dawn nie przemarzają. Może u mnie jest większy "cug" he he he.
A w sprawie gnojówki, to gorąco Cię namawiam. Efekty rewelacyjne- a takich róż zdrowych to w życiu nie miałem. Robienie gnojówki zaczynam gdzieś w połowie kwietnia jak się pokazuje malutki wrotycz i pokrzywa. Zrywam trochę jednego i drugiego i do plastikowego wiadra ( 1/4 wysokości). Zalewam wodą do pełna, nie przykrywam i mieszam każdego dnia. Po 2 tygodniach wyrób jest gotowy. Przed użyciem jeszcze raz zamieszam i na 1 litr specyfiku daje 10 litrów wody. Gnojówkę otrzymują głównie róże, żurawki, hosty, klon palmowy, hortensje , azalie i różaneczniki ( te 3 ostatnie dostają tylko jeden raz bo gnojówka jest zasadowa). Mam mały ogródek więc takie wiadro wystarcza na 2 podlewania (co 2 tygodnie czyli na miesiąc). Jak się kończy to znowu robię nową porcję. Jak się pojawia w czerwcu skrzyp, to robię 1 wiadro skrzyp + gnojówka. Potem jeszcze 1 wiadro wrotycz+ pokrzywa (nie kwitnąca) i na tym koniec. Czyli- gdyby tak policzyć to rośliny są zasilane 8 razy co 2 tygodnie - co daje 4 miesiące ( maj, czerwiec, lipiec, sierpień). Czytam o co pytasz -
nie czekam aż wrotycz zakwitnie bo to już jest połowa sierpnia, opuchlaki miałem 3 lata temu na żurawkach i 2 rodzaje musiałem wywalić (ale nie były wtedy podlewane wrotyczem). Myślę że wszystko napisałem a jak co to pytaj. Jesteśmy dinozaurami Ogrodowiska a i widzieliśmy się na żywo. Pozdrawiamy Aniu z Krysią.
Makowo na Kociewiu 09:50, 21 cze 2016


Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 19017
Do góry
makkasia napisał(a)

Przecież u Ciebie Piękne róże rosną
Dzisiaj przed deszczem (mam nadzieję, że w końcu spadnie) lałam gnojówke z pokrzywy pod róże.
Dla Ciebie najbujniej kwitnąca Louise Odier


A gnojówka z pokrzyw jest dobra na kwitnące?
Ogrodowy powrót do dzieciństwa. 18:34, 19 cze 2016


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17576
Do góry
Mazan napisał(a)
Polinka

Czytam, czytam.
Każda ciecz - nie tylko gnojówka - powinna być klarowna, mieć właściwą sobie barwę, gnojówka zgniłozieloną, należy uważać żeby nie było krążków pleśni. W temperaturze 15 - 20*C powstaje po 10 - 14 dniach. Zależy to od mikroorganizmów, które biorą w tym udział. W wyższych temperaturach proces zachodzi o wiele szybciej dlatego 30 stopniowe temperatury mogą skrócić czas do jednego tygodnia, a jeśli skład zielonki będzie miał dodatek bakteriobójczy może się czas fermentacji wydłużyć.
Teraz krótkie wyjaśnienie dlaczego gnojówki, nastawy, napary czy wyciągi mieszane mają takie "cudowne" działanie. Dla mnie to nic zaskakującego, szczególnie że znam potrzeby pokarmowe roślin i zwierząt. Trawy potrzebują do intensywnego wzrostu dużych ilości wybranych mikroskładników, które regulują w roślinach procesy życiowe i dodatek np roślin krzemionkowych do składu gnojówki powoduje zwiększenie sztywności źdźbeł. Należy pamiętać, że rośliny jednoliścienne kumulują duże ilości krzemu w łodygach/źdźbłach, wapń jest przeciwnikiem krzemu i jako nieprzemieszczający się raz wbudowany pozostaje w tym miejscu do końca. Roślina do młodych przyrostów kieruje przede wszystkim krzem i fosfor, ale u niektórych roślin o wyższym zapotrzebowaniu na fosfor liście są lekko fioletowe, bądź amarantowe.
Jak widać z tego przykrótkiego wywodu jedna roślina może uzupełnić w drugiej niedobory mikroskładników, a że są one łatwo przyswajalne to i efekty mogą być zauważalne.



Pozdrawiam


Walerku dobrze, że się odzywasz
Do tej pory ( w tym roku) używałam gnojówki po 8-9 dniach jak skończyła się pienić i była klarowna. w tamtym roku w czasie upałów miałam gotową już po tygodniu ale nigdy nie była przeżroczysta. Zastanawiała mnie ta przejrzystość ale jak piszesz wszystko jest ok.
Mam mały problem z gracilimusami. Chyba za dużo i za wcześnie używałam pokrzywy. Czy jest możliwe przenawożenie??
ghracilimus wystrzelił w górę ale żdzbła ma aż za bardzo się przewiieszające się i bardzo duża ich częsć się łamie. Dodam, że od miesiąca gracki nie dostają już gnojówki.
Czy zastosowanie samej gnojówki ze skrzypu albo wyokich traw bez dodatku pokrzywy będzie dla nich korzystne?
Ogrodowy powrót do dzieciństwa. 17:28, 19 cze 2016


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17576
Do góry
beata_m napisał(a)
Paulinka i serio gnojówka z pokrzyw zdziałała takie cuda?! Ślicznie wystartowały, dostały odżywkę z gnojówki to teraz się odwdzięczają


Jak najbardziej serio
Ogrodowy powrót do dzieciństwa. 17:06, 19 cze 2016

Dołączył: 23 wrz 2012
Posty: 4162
Do góry
Polinka

Czytam, czytam.
Każda ciecz - nie tylko gnojówka - powinna być klarowna, mieć właściwą sobie barwę, gnojówka zgniłozieloną, należy uważać żeby nie było krążków pleśni. W temperaturze 15 - 20*C powstaje po 10 - 14 dniach. Zależy to od mikroorganizmów, które biorą w tym udział. W wyższych temperaturach proces zachodzi o wiele szybciej dlatego 30 stopniowe temperatury mogą skrócić czas do jednego tygodnia, a jeśli skład zielonki będzie miał dodatek bakteriobójczy może się czas fermentacji wydłużyć.
Teraz krótkie wyjaśnienie dlaczego gnojówki, nastawy, napary czy wyciągi mieszane mają takie "cudowne" działanie. Dla mnie to nic zaskakującego, szczególnie że znam potrzeby pokarmowe roślin i zwierząt. Trawy potrzebują do intensywnego wzrostu dużych ilości wybranych mikroskładników, które regulują w roślinach procesy życiowe i dodatek np roślin krzemionkowych do składu gnojówki powoduje zwiększenie sztywności źdźbeł. Należy pamiętać, że rośliny jednoliścienne kumulują duże ilości krzemu w łodygach/źdźbłach, wapń jest przeciwnikiem krzemu i jako nieprzemieszczający się raz wbudowany pozostaje w tym miejscu do końca. Roślina do młodych przyrostów kieruje przede wszystkim krzem i fosfor, ale u niektórych roślin o wyższym zapotrzebowaniu na fosfor liście są lekko fioletowe, bądź amarantowe.
Jak widać z tego przykrótkiego wywodu jedna roślina może uzupełnić w drugiej niedobory mikroskładników, a że są one łatwo przyswajalne to i efekty mogą być zauważalne.



Pozdrawiam
Jak "ożywić" mój szmaragdowy ogród 13:44, 19 cze 2016


Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 19017
Do góry
lindsay80 napisał(a)


Co do bukszpanów to właśnie obserwuję u siebie, wszystkie obwódki sadzone w kwietniu ubiegłego roku są idealne, ale im zaleciała azofoska od trawnika i gnojówka którą lałam pod wiśnie będace w środku tych obwódek.
Kule sadziłam w październiku, od tygodnia żółkną w środku, a do niedawna były śliczne, przuyrosty też mają bardzo ładne, obstawiam, że trzeba je czymś zasilić i w tym tygodniu się za to wezmę.

Co do ścianki, też mnie drażni, że do połowy jałowce dalej nic, ale jałowców bym nie ciągnęła, a wtęcz się ich pozbyła (wiem drastycznie, ale mówię szczerze).
Lustra, ramki itp, chyba też nie, bo wydaje mi się, że ta ścianka ma być tam najważniejsza i nie potrzeba od niej odwracać uwagi i dodatkowe elementy to byłoby już za dużo.
Ja bym pociągnęła na całej ściance szmaragdy, jako kontynuację tego co masz po lewej stronie, albo cisy, bo to masz po prawej stronie.

Sama 3 świdośliwa, wg mnie nie załatwi sprawy, ale już jeśli pojawi się na tle jednolitej zieleni (szmaragdy, cisy) i jest tam wystarczająco dużo miejsca to może być ok.


Widziałam, ze z bukszpanami już Ci Toszka pomaga Także będzie dobrze. No właśnie mi się przypomniało, że florovitem też lałam po liściach

Co do ścianki to od początku mnie drażniła ta pusta ściana
Pozbyć się jałowców to raczej niewykonalne ... bo eM nie pozwala kurczę i trochę szkoda ... no co tu zrobić?!!!

Elementy dodatkowe typu lustro to chyba byłoby już za dużo dobrego i wyszedłby bałagan ...

Jak "ożywić" mój szmaragdowy ogród 12:46, 19 cze 2016


Dołączył: 23 wrz 2014
Posty: 16229
Do góry
ren133 napisał(a)


Dzięki Edytko
Kształt niebanalny bo musiał się wpisać w cała rabatę
Bukszpany nawoziłam azofoską wiosną i chyba raz podlałam gnojowką z pokrzyw. Teraz się zastanawiam czy mi tych moich pieknych kulek słońce nie przypali Mam jedną siatkę cieniującą ale jak to zrobić bezpośrednio na bukszpanach położyć?
A propos zieloności bukszpanów jeszcze mam taką refleksję, że bukszpany pierwszy sezon u mnie nie sa ładne ... dokładnie tak jak piszesz takie żółtawe, nie mają za dużo przyrostów a dodatkowo niekształtne ... o tak jak tu:

Dopiero w kolejnym sezonie się zbierają

PS A co myślisz o tej nieszczęsnej białej ścianie?


Co do bukszpanów to właśnie obserwuję u siebie, wszystkie obwódki sadzone w kwietniu ubiegłego roku są idealne, ale im zaleciała azofoska od trawnika i gnojówka którą lałam pod wiśnie będace w środku tych obwódek.
Kule sadziłam w październiku, od tygodnia żółkną w środku, a do niedawna były śliczne, przuyrosty też mają bardzo ładne, obstawiam, że trzeba je czymś zasilić i w tym tygodniu się za to wezmę.

Co do ścianki, też mnie drażni, że do połowy jałowce dalej nic, ale jałowców bym nie ciągnęła, a wtęcz się ich pozbyła (wiem drastycznie, ale mówię szczerze).
Lustra, ramki itp, chyba też nie, bo wydaje mi się, że ta ścianka ma być tam najważniejsza i nie potrzeba od niej odwracać uwagi i dodatkowe elementy to byłoby już za dużo.
Ja bym pociągnęła na całej ściance szmaragdy, jako kontynuację tego co masz po lewej stronie, albo cisy, bo to masz po prawej stronie.

Sama 3 świdośliwa, wg mnie nie załatwi sprawy, ale już jeśli pojawi się na tle jednolitej zieleni (szmaragdy, cisy) i jest tam wystarczająco dużo miejsca to może być ok.
Ogrodowy powrót do dzieciństwa. 12:07, 19 cze 2016


Dołączył: 14 lis 2014
Posty: 4298
Do góry
Paulinka i serio gnojówka z pokrzyw zdziałała takie cuda?! Ślicznie wystartowały, dostały odżywkę z gnojówki to teraz się odwdzięczają
Ogród wśród pól i wiatrów 11:36, 19 cze 2016


Dołączył: 25 sie 2012
Posty: 5509
Do góry
Msazalka18 napisał(a)
Witam
Ogród cudny roślinki pięknie rosną. Do tego czasu tylko zaglądałam a teraz sie ujawniam będę pojawiać sie często i zadawać dużo pytań. I pytanko mam już pierwsze a dotyczy pokrzyw jak je sie robi jak rozcieńcza kiedy i co podlewa Mam zamiar przeczytać Twój wątek od początku ale to dłuższa chwila na tyle stron lektury
Pozdrawiam


Msazalka18 cieszę się, że się odezwałaś Dziękuję za miłe słówka i od razu odpowiadam w sprawie pokrzyw.

Ja robię tak, że zbieram pokrzywy, dużo pokrzyw, wkładam do beczki, zalewam wodą, mieszam co jakiś czas. Po ok 2 tyg gnojówka jest gotowa. No i wtedy biorę część gnojówki (ok. połowy konewki) dopełniam wodą i podlewam rośliny. Od razu się tłumaczę co do stężenia - zalecane jest 1 część gnojówki i 10 części wody. Ale ja, żeby przyspieszyć pracę (na swoją odpowiedzialność) robię inaczej.

Daję mocniejsze stężenie, ale leję trochę mniej i potem podlewam solidnie wodą z węża, samo się rozcieńczy. Tak jest mi szybciej, wygodniej i nie mogę muszę się tyle nadźwigać. Nigdy roślin nie spaliłam, a w ub roku pod szmaragdy lałam prawie samą gnojówkę.

Jeśli chodzi o to co podlewam - to w ub. roku podlewałam większość ozdobnych roślin, limki, bukszpany, runiankę, trawy, hosty, szmaragdy. Teraz szkoda mi jest gnojówki z pokrzyw czy żywokostu na przykład na hortensje, które mam w części ozdobnej z przodu domu, więc im kupiłam jakiś tam florowit do hortensji, a nawóz naturalny daję w większości do części warzywnej i owocowej. A do kwiatów, to co mi ew. zostanie.

A wątku nie czytaj całego, przejrzyj fotki co 10 stron, dokładniej ostatnie .. i już jesteś na bieżąco Miłego dnia

Uff.. ale się rozpisałam



Tu ma być ogród :) 12:24, 18 cze 2016


Dołączył: 23 wrz 2014
Posty: 16229
Do góry
Zaczęły mi od środka żółknąć kule bukszpanowe, czy to normalne czy coś im się złego dzieje?

Mam jakiś nawóz w granulkach dedykowany do bukszpanów, Florovit w płynie i gnojówka pokrzywowa będzie na dniach - czegu użyć, żeby poprawić ich kondycję?

I czy wstrzymać się teraz z ich cięciem, bo miałam właśnie z tym startować?



Ogrodowy powrót do dzieciństwa. 21:47, 17 cze 2016


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17576
Do góry
beta napisał(a)


ja używam dokładnie po 14 dniach...moja nie jest przeżroczysta...ma kolor wody po kiszonych ogórkach...może chodzi o to czy jest mętna?....jeśli tak, to faktycznie mętna nie jest...cały osad idzie na dno....ot...sie nagadałam


Betko, dziękują za opis Z tego wychodzi, że po 14 dniach jest całkiem inna niż po moich 8-9. Jutro jadę po świeżą pokrzywę to będę obserwować stan mętności i przezroczystości
Wszędzie piszą, że gnojówka jest gotowa gdy kończy się burzyć i nie ma piany, a taka jest u mnie właśnie po 8-9 dniach. Czy taka po 14 dniach jest lepsza??

Walerek jeśli czytasz możesz coś napisać na ten temat?
Ogrodowy powrót do dzieciństwa. 16:24, 14 cze 2016


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17576
Do góry
anbu napisał(a)
Polinko a ja mam pytanie techniczne Napisz proszę czy już w pierwszym roku podlewasz swoje trawy gnojówką. Czy czekasz do następnego w myśl zasady, że w pierwszym nie nawozimy? Tylko ta gnojówka to nawóz naturalny, więc za bardzo nie wiem jak podejść do tematu :/


Aniu, w tamtym roku trawy kupiłam na początku maja. W połowie czerwca podjęłam decyzję o naturalnej uprawie ogrodu czyli pod koniec czerwca dostały pierwszą dawkę gnojówki. W tamtym roku podlewałam co dwa tygodnie pokrzywą a we wrześniu dwa razy skrzypem.
Dokładnie nie jestm w stanie odpowiedzieć na pytanie...Zapytaj Mazana lub Danusię.
Ogrodowy powrót do dzieciństwa. 15:39, 14 cze 2016


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17576
Do góry
Alicja169 napisał(a)
Dołączam się do "pachnących" tematów, moja teoria w tej sprawie jest taka, że nie ważne jak "pachnie" ważne że działa

A śmierdzące łapki łatwo zneutralizować wcierając cytrynę też działa

I jeszcze jedna uwaga, ostrożnie z tym ekstraktem, bo polałam sobie łapkę (bez rękawicy) i skóra zlazła, po prostu wyglądało jak poparzenie.( Przyznaję, że miałam bardzo stężony produkt.

Trawy okazałe, dobrze im u Ciebie


Alu o cytrynie nie wiedziałam Używam rękawiczek to tragedii nie ma.

Nierozcieńczona gnojówka jest niebezpieczna i trzeba uważać. Kiedyś kawałek trawnika spaliłam przez nieuwagę teraz rozrabiam w cześci gospodarczej to tylko uważam aby psiak nigdzie się nie kręcił.

Trawy codziennie coraz większe, jakby w oczach rosły
Ogrodowy powrót do dzieciństwa. 09:38, 14 cze 2016


Dołączył: 19 sie 2014
Posty: 7839
Do góry
Polinko a ja mam pytanie techniczne Napisz proszę czy już w pierwszym roku podlewasz swoje trawy gnojówką. Czy czekasz do następnego w myśl zasady, że w pierwszym nie nawozimy? Tylko ta gnojówka to nawóz naturalny, więc za bardzo nie wiem jak podejść do tematu :/
Ranczo Szmaragdowa Dolina 20:55, 10 cze 2016


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 85954
Do góry
Milka napisał(a)
Ale ładne jak sobie radzisz z suszą??? Może u ciebie nie jest źle, mnie duże drzewa całą wodę ciągną.

Irenko do tej pory tylko raz podlewaliśmy wszystko i raz pod każda roślinkę gnojówka poszła, na co dzień pilnujemy tylko tego co świeżutko wsadzone, rodków, które w pełnym słońcu ku mojej uciesze świetnie sobie radzą( pod jednym znowu ryje kret wrrr) i gunnera co dziennie 6 wiader wody. A dziś nawet bez tego bo podlało z nieba
Ogród pod sosnami 08:42, 10 cze 2016


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Do góry
Gnojówka jest dobra.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies