Kochani pomóżcie Całą zimę zastanawiam się co zrobić z moim kątem przy stawie. Mąż zgodził się pomóc, załatwia sprzęty do wiosennych robót, a ja ciągle nie wiem co chcę.
Najpierw miał być to kącik owocowy, kilka stron wcześniej była o tym dyskusja.
Ostatnio wpadłam na pomysł aby zostawić tam tylko borówki i podsadzić wrzosami, trochę męczyłam szefową w tej sprawie Mam już mętlik w głowie. Wiem jedno na pewno będziemy robić murek z kamienia i będą tam borówki. Murek robimy ponieważ chcemy zniwelować skarpę. Ona tam jest, tylko na zdjęciach słabo widać
Nie ukrywam wrzosy pod borówką bardzo by mi pasowały
Widok z domu. Zaznaczyłam miejsce o które mi chodzi, aby było mniej wiecej wiadomo co i jak.
A teraz zbliżenie tego miejsca tylko z innej strony, ( zdjecie robiłam stojąc na skarpie) nie mam innego zdjęcia, ale mam nadzieję, że widać o co chodzi Zdjęcie robione w 2010 roku.
i jeszcze kilka moich przemyśleń:
- do tych 3 thui zamierzałam dosadzić jeszcze jedną lub dwie aż do murku aby stworzyły mini ścianę, zamierzam je strzyc aby zbyt wiele nie zasłoniły, szczególnie światła
- ostatecznie stary krzak borówki mogę całkiem wyrzucić albo go odmłodzić tak jak radzi Hania
- młode krzaki mogę spokojnie przesadzić, zależy mi tylko aby w obrębie tego miejsca. tzn. inna część działki nie wchodzi w grę
- oczywiście borówki może być więcej niż te krzaczki które mam
- jestem tak zdesperowana, że thuje mogę też przesadzić
- zdaję sobie sprawę, że widok siatki i pokrzyw za nią, nie jest atrakcyjny. Tylko jak ją zasłonię to chyba będzie za bardzo zacienione jak dla borówki, nie wspominając o wrzosach. A może jakoś da się zasłonić siatkę, a przy okazij zbyt dużego cienai nie zrobić
- murek będzie miał ok 1m wysokości,
Bardzo proszę o pomoc i wasze wizje tego kawałka.
Po prostu muszę mieć jakiś plan na to miejsce bo spać nie mogę, a mąż wciąż dopytuje czy już coś wymyśliliśmy, czyli ja i WY
Najbardziej boję się o ten las brzozowy - ma już około 20 lat. Drzewa coraz bardziej wyginają się do ziemi. Jeśli szybko nie odpuści, połamią się lub zostaną takie zdeformowane. Na dodatek jeszcze śnieg pada, co je dodatkowo obciąża.
i reszta fotek
każda gałązka drzewa, każdy stopień, każdy centymetr chodnika i każde źdźbło trawy wygląda jakby ktoś wylał na nie wiadro wody i włożył do zamrażarki
Dziękuję wszystkim za odwiedziny. U mnie od wczoraj wszystko pokryte lodem, podobnie jak u Ani asc. Już trochę żyję na tym świecie, ale jeszcze czegoś takiego wcześniej nie widziałam. Ulewny deszcz w styczniu i mróz.
Parę zdjęć zrobionych wczoraj wieczorem dla Bożenki, Ani, Marzenki, Celinki, Irenki i Roberta.
Aniu, Anitko, Weroniko, Elu - dziękuję za odwiedziny
U nas nadal zima, pięknie i biało. Czasu mam teraz znowu mniej, zagladam tylko co parę dni... ale może w tym tygodniu znajdę chwilkę : )
Ewo, jakie nastrojowe zdjęcie, od razu nasunęła mi się myśl - gdzie ta droga prowadzi? Zima jednak taka jak mamy w tym roku jest piękna.
ale jednak to widac, że to u Niemców - równo odśnieżone, jak po sznurku Nawet w Holandii nie są tacy dokładni z tym odśnieżaniem. Pozdrowienia
Ale oni wcale nie wszystko odśnieżają. Na przykład tu u mnie w zasadzie nie odśnieżają - i każdej zimy Amerykanie są w szoku a ich ameykańskie samochody nie mogą sobie poradzić z zaśnieżonymi podjazdami rano.
Dittishausen to akurat jest miejscowość turystyczna - niedaleko Feldbergu i stoków narciarskich - więc odśnieżone żeby turyści oraz ich euro na pewno mogli dojechać.
Wszystkim tutaj zaglądającym przedstawiam moją wczorajszą epokę lodowcową! Jak żyję jeszcze czegoś takiego nie widziałam. Lodowisko za darmo, wszędzie gdzie tylko chcesz!!!!!
Marzenko,dziś nawiedziły mnie starsze wnuki...... piwka nie miałam,ale naleweczka.....malinowo-aroniowa w ruch poszła......
A teraz się zastanawiam,specjalnie łobuzy w Dzień Dziadka do mnie......Dziadek by ich na pewno ugościł procentowo!
Więc tradycji stało się zadość!
Kwiatki lata na Dzień Dziadka
Haniu to ty dorosłe wnuki tez masz? Co to za kwiatki te niebieskie ,to nie ostrózki prawda? ja te niebieskie dzwonki poproszę do siebie ,,jakie one ładne o jej