Dziewczyny,
co do kretowisk...to teraz zasypane...ale łudzę się, że wibracje butelek podczas wiatru na tych kijkach denerwują wrażliwy narząd słuchu kreta
a co do zimy w marcu...oczywiście jestem zasypana...to norma w zimie, ale żeby w marcu ?
widok ogólny
i dla porównania z poprzednimi fotkami...
zasypane schody od północy, lawendy w ogóle nie widać...
i murek od strony pd ...lawenda całkowicie przysypana, żywopłocik bukszpanowy na tarasie nad murem również...