Witam ,
w grodzie botanicznym w Wojsławicach k/Niemczy ( około 30 km od Wrocławia) byłam zeszłego lata. Tam trzeba pojechać. Jest cudnie, Ogród jest zadbany,przejrzysty , od różnorodności roślin aż się w głowie kręci.A jak już trochę pospacerujemy ( ogród jest usytuowany na bardzo dużej powierzchni ) można usiąść sobie na ławeczce , obojętnie w której części ogrodu ( wszędzie jest pięknie) i cieszyć oczy.....
-------------------------
kaktus

krisec napisał(a)





[

Ależ idealna tęcza, jak obrazek z książki, pozdrawiam : )

Jak w najpiękniejszej bajce. Pozdrawiam Krzysiu.

Bodziu bajkowo dziękuję, dla Ciebie fotka pozdrawiam.

Czyli tęcza była podwójna. W wątku z bajkami napisałam kiedyś o swoim ogrodzie: ,,Czego chciec od życia więcej gdy sie mieszka w środku tęczy? " bo nad moim ogrodem tez czesto są tęcze i czasem podwójne się zdarzają.Pozdrawiam Krzysiu.

Kniphofia uvaria - Trytoma groniasta

Festuca glauca - kostrzewa sina i inne kostrzewy



Festuca scoparia

Berberis 'Red Carpet' i inne berberysy

To dziś pokażę papuga ( to nazwa używana przez Anię i przez nas) czyli grubodzioba.

Moja Kicia, uwielbia przebywać ze mną w ogrodzie

Aubrieta cultorum - żagwin

Veronica - przetacznik

Zakątek z lawendą.

Rozchodnik okazały - Sedum spectabile gromadzi w liściach zapasy wody, ale całkiem bez niej uschnie.





Jest też o białych kwiatach

a to jedno z ulubionych miejsc mojego sąsiada i opiekuna ogrodu.

Bożenko witam, dzięki za odwiedziny.Nie wiem jak Ciebie znależć chciałabym wpaść z rewizytą.
Moja działka jest dość duża jak na mnie-20 arów.Pokazałam Wam pólnocną stronę.
teraz strona zachodnia, jeszcze nie dokończona.


z tej strony jest duży skos więc pomyślałam, żeby zrobić mały taras. Ups to moje palce jeszcze nie jestem mistrzem robienia zdjęć

Otrzymałam takie pytanie na maila:

Nie wiem co posadzić od południowej strony domu, wszystko usycha. Rosną krzewuszki o jasnych liściach, lawenda, trawy posadziłam jesienią. Nie ma przepływu powietrza i nie dociera deszcz, bo zasłania dach. Proszę o podpowiedź.

Mam w opracowaniu już artykuł na ten temat, ale ukaże się on w terminie bliżej lata, a czytelniczka Ogrodowiska potrzebuje porady, a więc zakładam ten wątek.

Tam gdzie jest dach, to w zasadzie nic nie powinno być sadzone, powinna być przy samym domu opaska, a potem dopiero rośliny. Ale jeśli musi tam coś rosnąć to konieczne jest założenie linii kroplującej, bo wyobrażam sobie, że jeśli nigdy nie dociera deszcz to powstaje pylista gleba, na której przecież nic nie urośnie, nawet sukulenty (no może one dadzą radę).

Tak, że podlewanie czy to ręczne czy automatyczne musi być, co by nie rosło.

Jednak nawet jak jest dach to rośliny powinny się udać, zwłaszcza te sucholubne, tylko one też koniecznie potrzebują wody

Nie można wyjść z założenia, że jeśli rośliny są na suche stanowiska, to będą rosły w szczerym piachu, tak, wiem- są takie w naturze, rosną na rumowiskach, ale do ogrodu nie polecane są przecież. Ale te rumowiska w jakiś sposób mają co jakiś czas wodę z deszczu.

Na suche i gorące stanowiska polecam sukulenty (rojniki, rozchodniki), jukkę, rośliny skalne czyli smagliczki, żagwiny, goździki, czyśćce wełniste, lepnice, len. Listę roślin uzupełnię za chwilkę i poszukam zdjęć.

Zasada jest, że powinny to być rośliny o mięsistych liściach gromadzących wodę, z nalotem woskowym o szarym lub srebrnym ubarwieniu liści.

Wiosna ciąg dalszy mam nadzieję że nie powtórzę zdjęć, już mi się myli które były

Zasiadłam sobie wieczorkiem - niestety tylko na chwilkę Styczeń jest trudny dla księgowych i praca "przybiegła" za mną do domku - ba... sama ją nawet przyniosłam...
Zatem tak szybciutko - jeszcze raz - dziękuję serdecznie za ciepłe przyjęcie i przywitanie, dziękuję za dobre słowa i przepiękną różę (niestety nie mam ani jednej - miewałam ale wszystkie mi chorowały Róże to ukochane kwiaty mojego Dziadka - miał ich pełen ogród - potem przelał swoje uczucie jeszcze na lilie - każdą z róż i lili "znał po imieniu" To było prawdziwe uczucie (nie miał za to żadnego zrozumienia dla szczypiorku i pietruszki i tym podobnych zdrowych roślinek)

Dziękuję Wam też kwiatuszkiem - jedynym jaki kwitnie u mnie teraz domku - za to już 4 raz u mnie kwitnie ten maluszek - to dla romantyków (jak ja) i "wkupuję się" słoiczkiem świeżo zrobionego smalcu (to dla nieodchudzających się łakomczuchów - jak ja ) proszę się częstować - mogę nawet udowodnić że "dobry smalec nie jest zły" i szkoda że go tak mało
Na pewno będę tu "bywać", oglądać, uczyć się, pisac i pytać i "zazdraszczać", mam nadzieję, że zostanę z wami na dłużej bo bardzo mi tego potrzeba.
Dobranoc

ciekawe co z tych ładniejszych po zimie zostanie bo jak widać to malutkie sadzonki (zdobyczne)




i mam jeszcze jedną zagwozdkę co to za hortensja - hortensjowi mędrcy też nie mogli jednoznacznie powiedzieć, kwiatostan był w typie Phantom

Żeby było śmiesznie, to mam wiele takich samych zdjęć (z tych samych miejsc ) bo sporo pochodzi z Chelsea Flower Show

Teeeeee, Zetaaaaa, skad mialas moja fotke, heeeeee????????????? Nos tylko nie dopracowany a reszta wypisz wymaluj bociek po przebudzeniu

Magda, nabylas pampersy??? Od jutra serial beda nadawac, cos o narciarzach, taki "Sniegowy patrol" bedzie