Dla mnie ta wersja jest idealna-prosta i klarowna.
Ściana wodna będzie się odbijała w lustrze i będziesz ją widziała w kuchni. Optycznie poszerzysz także tą wnękę z perspektywy ścieżki. Dookoła studni posadziłabym chyba jednak bukszpan, jest taki subtelniejszy. Ładnie rysujesz, chciałabym mieć taką wprawioną rękę, moje życie byłoby prostsze
Nie wiem, czy już nie na upartego wciskam, ale może dołożysz jeszcze jedno lusterko między hortensje, a przed nie jakieś carexy takie na 40 cm wysokie jasnozielone, albo citronellki?Ściągałoby to wzrok na ścieżce do domu
Myszorku,
no ten plan jest klarowny i daje możiwość przejścia do wersji ostatniej (z kostką za tarasem, bo czuję potrzebę posiadania host w obwódce z bukszpanu i drzewa coby dało poczucie , że nie jest za płasko )
Jeśli chodzi o ścianę wodną to ona jest w każdej z wersji , bo taki był plan pierwotny i pomysł na lustro (plus poszerzenie okna w garażu)
tak było.....widać maleńkie okienko zarośnięte ciut winogronem...
no i z poszerzonym oknem, tej szerokości jest lustro i taki miał być staw (tej samej szerokości) zakończony ścianą wodną z drugiego końca, właśnie po to abym lepiąc pierogi (nie lepię ) widziała ciurkającą wodę
dodatkowego lustra chyba nie dam, choć pomysł super, ale te hortensje mają dać dookoła szpaler (no prawie) i zasłonić wsio ! więc lada chwila nie byłoby go widać.... ale takie osiowe lustro kusi mnie, oj kusi.....
co do studni, to może dam i bukszpan, bo cisa byoby szkoda trzymać w ryzach na wyskości 30 cm....
Krety, krety i nadal nie mogę sobie z nimi dać rady,
ale mimo wszystko zaczęłam próby nad projektowaniem mojego ogrodu
Nie bardzo wiem jak się projektuje ogród,
dlatego zaczęłam planować lewą stronę ogrodu
oto lewy przód - oczywiście chciałabym żeby było gęściej
oto lewy środek (nie mogłam zaznaczyć wszystkigo na jednej fotce, dlatego skasowałam ten cały przód z poprzedniego zdjęcia)
tył
Bardzo dobrze zaczęłaś, nie dawaj jednak przez całą długość tych samych roślin, będzie nudno, czy ta rabata przez całą długość ma taką sama szerokość? Ja bym tak pasami wprowadziła jeszcze coś dla urozmaicenia, nie koniecznie tak pod linijkę musi być. Zobacz sobie na rzuty z góry projektów Danusi.
Leje Haniu, leje
Wszędzie woda: za oknem, w pralce i w zlewozmywaku (po wczorajszych urodzinach M.)
Z tego wszystkiego to płakać się chce, ale to też woda więc się powstrzymuję, żeby od siebie nie dodawać
Och ten tegoroczny January to straszny woziwoda ...
Kartka z kalendarza na dziś (nie ja ciachnęłam tego kwiatka)
O kurcze, przyjadę na pomalowane! I co będziecie wieszać te karnisze i zasłony, czy zdecydujecie się na puste okna?
Będę wieszać, mam już pomysła jak to upiąć Cóś takiego plus takie rolety w dół zasuwane w środku. Na dole skan z Werandy zrobiłam. To mi chyba wolno.
A ja właśnie miałam Ci proponować upięte pod sufitem wyblakło-złote taftowe zasłony. To doskonały wybór wg mnie.
Moja zima też się topi, może jutro wsadzę cebule, bo jeszcze trochę i nie wytrzymają i się puszczą
Ostatnio mało udzielam się w moim nudnym wątku spowodowane jest to jak zwykle - brakiem czasu
Z dzieckiem gorliwie uczę się pisania literek i cyferek a oprócz tego w domu mam drugie małe dziecko:
Jak śpię jestem pokorna jak baranek,ale to tylko pozory
ale cudny piesio! w tym wieku to faktycznie jak drugie dziecko, co to za rasa...labrador?
Nie to owczarek podhalański Słyszałam,że labradory strasznie kopią w ogrodzie.
Lecę okryć w ogrodzie parę bukszpanów, ja jak zwykle mam spóźniony zapłon
Hej dziewczyny i chłopaki ! Dziekuję Wam bardzo za wszystkie świąteczne i noworoczne życzenia!
Ponieważ stycznia i lutego nie znoszę a już szczególnie w takiej postaci jak akurat u mnie, czyli szaro, ponuro, zimno i mokro..brr!! To moje myśli już się wyrywają ku zielonym falującym źdźbłom i kolorowym kwiatom
Liczę dni do sadzonkowania pelargonii i siania lobelii - w tym roku poluję na różową
Moje zimujące w piwnicy bukszpanowe kule i oleandry wydają się mieć dobrze, gorzej trochę z hortensjami, nie wiem czy zakwitną w tym roku, trudno, w następnym zostawię je chyba w gruncie
W domu kończy właśnie kwitniąć amarylis, którego mam już drugi rok - sprawia mi wielką radość i to naprawdę niesamowite, że z takiej niepozornej cebuli taki KWIAT potrafi urosnąć
Z donicą był tak wysoki jak moja Pelcia
A to moje znalezisko sprzed kilku dni - wsadziłam amarylisowi w towarzystwo i czekam co z tego będzie (tzn już widzę co bo urosło - tulipan - ale jaki? Czy zakwitnie? )
No to sypie .....wiedziałam że zima wreszcie przyjdzie ....no ale że tak szybko.....kto by się spodziewał.....zawsze jak muszę w trasę jechać to zima zaskakuje......odliczam te dni do wiosny ....no i co no kiedy wreszcie ta wiosna???. Kupiłam już hiacynty .....stoją obok choinki ....próbuję w ten sposób odgonić zimę .....hmmm może za mało tych hiacyntów na tak duuużą choinkę....??? ...no jakby tu przyspieszyć nadejście tej wiosny????.... A zapowiadają jakiś niż arktyczny ....już się boję........no to ay przegonić zimę .....parę zdjęć wiosny........
No muszę Wam to pokazać, może ktoś się uśmiechnie. Wypadła mi dziś na ziemię torba z pieczywem...
Pies z bułką
bezbłędny : ) Ja kiedyś zakupy na podłodze postawiłam zerkam zza ramienia a tam mój 2 kilowy futrzak niewielki taszczy z torebki wielkie pęto kiełbasy. Ze śmiechem ją wyrywałam psinie : )
Dla mnie ta wersja jest idealna-prosta i klarowna.
Ściana wodna będzie się odbijała w lustrze i będziesz ją widziała w kuchni. Optycznie poszerzysz także tą wnękę z perspektywy ścieżki. Dookoła studni posadziłabym chyba jednak bukszpan, jest taki subtelniejszy. Ładnie rysujesz, chciałabym mieć taką wprawioną rękę, moje życie byłoby prostsze
Nie wiem, czy już nie na upartego wciskam, ale może dołożysz jeszcze jedno lusterko między hortensje, a przed nie jakieś carexy takie na 40 cm wysokie jasnozielone, albo citronellki?Ściągałoby to wzrok na ścieżce do domu