Agnieszka Victoriae spotkałem tylko raz(gdy kupowałem) i więcej jej nigdzie nie widziałem , próbowałem ją podzielić ale poprzednia zima załatwiła sprawę
jak wpiszesz "paprocie Eli i Zdzisława" trafisz na bardzo paprociowo zakręconych, wielu ludzi u nich kupuje (wysyłkowo) w tym roku i ja chyba złamię swoje opory i zamówię u nich jakieś cudeńka
Gosia stara prawda mówi "boję się ale broję", bez rozwagi iść w góry to szaleństwo
Tak przypuszczałam jak wstawiłaś u mnie że to makolagwa w tym poidełku . Na drugim zdjeciu już nie ma wątpliwości . Piękne poidełko i piękny ptaszek i piękne zdjecia. dzięki.
Takie pochwały od Ciebie to zaszczyt
O ptaszkami to interesuje się mój Mąż, mamy ich sporo w naszych thujach
Nie wolno mi wiele robić przy tych drzewach gdy ptaszki gniazda budują
Terror w ogrodzie
Grażynko... Pieknie to poidełko wygląda , po prostu jest piękne.To teraz znów mam pytanie . Z czego ono jest? Tak ładnie się błyszczy i te wzory.Dzięki za to zdjęcie.
Z czego? Chyba jakiegoś marmuru, ciężkie jest Ładnie błyszczy cały czas
A... jak nie ma ptaszków to mój mały, stary kundelek (suczka) podpija wodę
Pozdrawiam
Pozdrawiam serdecznie i przyłączam się do gratulacji
Kwiat godny fachowca od roślin wodnych, piękny kształt i kolor. Bardzo Ci dziękuje. Przy okazji zauważę że robisz jeziorko w cieniu to będzie problem z kwitnieniem lilii ale może masz inne plany związane z tymi kwiatami. Pozdrawiam serdecznie.
Bardzo słusznie.
Sioux, Paul Harriot, Chromatella i kilka innych oraz naturalne, choć lubią, to nie potrzebują dużo światła. Można powiedzieć cienioznośne. Zastanawiam się czy tutaj jakaś lilia będzie, raczej zrezygnuję na korzyść innych roślin..
Pozdrawiam
Dobrze wiedziec bo ja dotad myslałam że wszystkie muszą miec słońce.Musze zapisac żeby nie zapomniec bo to przydatna wiadomośc. A u siebie jestem pewna ze zrobisz piękny kącik z ciekawymi roślinami i będzie co podziwiac. Pozdrówka.
W temacie o liliach prędzej czy później opiszę te cienioznośne. Wygląda to tak, że wszystkie lilie uwielbiają słońce (bez wyjątku), wówczas bardzo obficie kwitną, ale spośród nich jest kilka odmian które można umieścić w miejscu cienistym - w miarę kwitną, kwiaty odbiegają nieco od rzeczywistych, zatraca się plamkowanie liści. Najlepiej w cieniu zachowuje się 'Marliacea Chromatella' o żółtej barwie kwiatów.
Życzę miłego dnia
Dzięki Mariusz akurat mi tego trzeba bo częśc jeziorka wiecej w cieniu niż w słoncu jest. Zapisane . dzięki . Miłego dnia.
Bożenko, do lilii martagon podchodziłam dwa razy. I żadna z wysadzonych nie przetrwała do wiosny.
Zapewne domyślasz się, co pomyślałam jak zobaczyłam ten widok..
Rosly nie tylko na rabatach, ale taże wśród trawy. Tak jak u nas kwiaty łąkowe.
Piękny zakątek, a brzozy zwykłe czy w jakieś odmianie, bo kora dużo bielsza.
Miłego dzionka życzę
Pozdrawiam serdecznie i przyłączam się do gratulacji
Kwiat godny fachowca od roślin wodnych, piękny kształt i kolor. Bardzo Ci dziękuje. Przy okazji zauważę że robisz jeziorko w cieniu to będzie problem z kwitnieniem lilii ale może masz inne plany związane z tymi kwiatami. Pozdrawiam serdecznie.
Bardzo słusznie.
Sioux, Paul Harriot, Chromatella i kilka innych oraz naturalne, choć lubią, to nie potrzebują dużo światła. Można powiedzieć cienioznośne. Zastanawiam się czy tutaj jakaś lilia będzie, raczej zrezygnuję na korzyść innych roślin..
Pozdrawiam
Dobrze wiedziec bo ja dotad myslałam że wszystkie muszą miec słońce.Musze zapisac żeby nie zapomniec bo to przydatna wiadomośc. A u siebie jestem pewna ze zrobisz piękny kącik z ciekawymi roślinami i będzie co podziwiac. Pozdrówka.
W temacie o liliach prędzej czy później opiszę te cienioznośne. Wygląda to tak, że wszystkie lilie uwielbiają słońce (bez wyjątku), wówczas bardzo obficie kwitną, ale spośród nich jest kilka odmian które można umieścić w miejscu cienistym - w miarę kwitną, kwiaty odbiegają nieco od rzeczywistych, zatraca się plamkowanie liści. Najlepiej w cieniu zachowuje się 'Marliacea Chromatella' o żółtej barwie kwiatów.
Życzę miłego dnia
Bożenko, do lilii martagon podchodziłam dwa razy. I żadna z wysadzonych nie przetrwała do wiosny.
Zapewne domyślasz się, co pomyślałam jak zobaczyłam ten widok..
Rosly nie tylko na rabatach, ale taże wśród trawy. Tak jak u nas kwiaty łąkowe.
Ja mam tylko te rude najpopularniejsze o nazwie Sunny Morning ale rosną dobrze nie liczac ze poskrzypek na nich urzeduje.W tym roku szarpnęłam się i zamówiłam aż cztery rodzaje czerwone Arabian night i Claude Shire różowy Rose i Biały Album po trzy cebulki na początek . Załamię się jak mi sie zmarnują bo długo ich szukałam. A może będą rosnąc? Też mi sie marzą takie widoki.Pozdrawiam Dzidko.