Edytko, radzą sobie. Szałwie są w dobrej kondycji.
Rozchodniki wsadziłam w cieniu i niech się ukorzenią. Podobnie dereń.
Po trawkach widać przeprowadzkę. Podcięłam to co suche i zobaczymy.
Jeszcze raz wielkie dzięki.
Po tym, jakie hortensje są u dziewczyn, gotowa jestem uznać, że to idealna miejscówka dla Limki. A to oznacza, że muszę coś zrobić z miejscem pod dębem, gdzie takie ładne już nie są. Chyba mają tam kiepską ziemię.
Na razie się zastanawiam nad moimi małymi limkami.
Albo zmienię im miejscówkę, albo zrobię im podwyższoną rabatę z dobrą ziemią. Bo tam jest sporo korzemi od dębu i tuji.