irena_milek napisał(a)

u mnie leje, dosłownie!! a musiałam psie g..a pozbierać, bo co chwilę mina!
zmokłam, zaglądam a tu te cynie
też chcę mieć w tym roku cynie, wspaniałe są!!
wstawiam kolor, tego ci potrzeba

Irenko ,ja już wpadłam w nawyk zbierania psiej kupy,bo robię to niemal codziennieBliżej wiosny będę ją wyprowadzać na spacer,teraz jeszcze jest mała to niech robi w ogródku,bo nienadążyła bym z cogodzinnymi spacerami
A ta ròża jest jadalna?

Witam serdecznie w Nowym Roku 2013 i życzę wszystkiego najlepszego.
Za oknem szaro i ponuro więc aby do wiosny

Haniu, wybaczysz, ze spóźniona, praca mnie zdominowała...
wielkie gratulacje i samych sukcesów w nowym sezonie, bo on tuz, tuż

zbigniew_gazda napisał(a)

Pędzę do Joli z gratulacjami
Bo szósta setka już za nami .
A Twoja waga pewnie oszukuje
Zobacz lepiej kto je produkuje.

Zbyszku, Ty to umiesz pocieszyć
Wyjęłam jej baterie i założę ponownie jak skruszeje i prawdę powie

Pędzę do Joli z gratulacjami
Bo szósta setka już za nami .
A Twoja waga pewnie oszukuje
Zobacz lepiej kto je produkuje.

Dzisiejsze fotki z okien... minus 2, śnieżek się trzyma

to widzę z okna jak pracuję, na pierwszym planie okutany Mariken i raczkujący żywopłocik z cisa (ciekawe czy coś się ukorzeni):



Widok z kuchennego okna:


I z salonu - storczyk, w tle warzywnik

Ja u Ciebie po raz pierwszy, ale już tu zostaje uwielbiam takie widoki, ogród niesamowity, ach i och można bez przerwy. I ławeczka na takiej wysokości, widok musi być wspaniały.

Zaprosili na salony i nie dość, że kazali buty zdjąć to jeszcze trzeba było nogi umyć. Następnym razem to weźniemy Danusiu kapciuszki do torby.

mira napisał(a)

sprawdzam kartkę w klaendarzu
a tu taka fajna seta
więc pozdrowionka
i coś z mojego parapetu

Seta i parapet ... hmmm - nawet koreluje
Mireczko, w realu nigdy nie widziałam w takim kolorze - śliczny jest. A mój spóźnialski różowy dopiero pączki wypuścił.

sprawdzam kartkę w klaendarzu
a tu taka fajna seta
więc pozdrowionka
i coś z mojego parapetu

Bogdziu, pozdrawiam i polecam gimnastykę oczu oprócz medykamentów przepisanych przez lekarza
Wg poradnika Zdrowie,
gimnastykę oczu można robić gdziekolwiek, np. w trakcie kilkuminutowej przerwy w pracy, a nawet podczas jazdy autobusem. Ważne jest, by ćwiczenia były systematycznie powtarzane kilkanaście razy dziennie. Byłoby idealne, gdyby w ciągu dnia zajęły ci w sumie ponad pół godziny.
Pamiętaj, by tę gimnastykę wykonywać tylko wówczas, gdy jesteś odprężona. Dlatego wzmacnianie mięśni oka powinien poprzedzić relaks: kilka głębszych oddechów, rozluźnienie mięśni karku (nawet krótki masaż), dłuższe patrzenie na kojącą zieleń w domu lub za oknem.
Sugeruję, by masaż robił Twój M. a Ty patrz

No i o to chodziło, Jolu.

Kto ma jeszcze cos na żółto i na niebiesko.

Jolu wystrzałowych kolejnych stronek

Super ten niebieskofiolet.....a ten drugi ma taki pojemniczek na owady?

Zamówienie zrealizowane x120 (bo by mnie z O. wypisali gdybym tyle taczek wkleiła)

Dzięki za kawusię.. pozostało po niej tylko wspomnienie....

U mnie w domciu zakwitły dwa kolejne storczyki.. zakwita więcej ale felki to już nic nowego....
ale te dwa Wandzia i Pantoflik....

zuza12 napisał(a)

Jadąc rano do pracy wrzuciłam moją ulubioną płytę i zaczęłam dzionek tym utworem. Teraz nucę sobie pod nosem i wiem, że zostanie ze mną do wieczora na rozjaśnienie tego paskudnego pejzażu za oknem. Może zanucicie ze mną.

Więc chodź pomaluj mój świat
Na żółto i na niebiesko.
Niech na niebie stanie tęcza malowana Twoją kredką.
Więc chodź pomaluj mi życie
Niech świat mój się zarumieni,
Niech mi zalśni w pełnym słońcu
Kolorami całej Ziemi.

Na żółto i na niebiesko ...


DWA PLUS JEDEN, wiec dodałam różowy

Tez lubię tą piosenkę i już się mnie uczepiła

Jolu gratki z okazji kolejnej setunii

U mnie dracena też nie zakwitła w domciu, ale właśnie zakwitł "pantoflik" i najpierw ofiaruję go Tobie z tej okrągłej okazji ....

Jadąc rano do pracy wrzuciłam moją ulubioną płytę i zaczęłam dzionek tym utworem. Teraz nucę sobie pod nosem i wiem, że zostanie ze mną do wieczora na rozjaśnienie tego paskudnego pejzażu za oknem. Może zanucicie ze mną.

Piszesz mi w liście, że kiedy pada
Kiedy nasturcje na deszczu mokną,
Siadasz przy stole, wyjmujesz farby
I kolorowe otwierasz okno.

Trawy i drzewa są takie szare,
Barwę popiołu przybrały nieba
W ciszy tak smutno szepce zegarek
O czasie co mi go nie potrzeba.


Więc chodź pomaluj mój świat
Na żółto i na niebiesko.
Niech na niebie stanie tęcza malowana Twoją kredką.
Więc chodź pomaluj mi życie
Niech świat mój się zarumieni,
Niech mi zalśni w pełnym słońcu
Kolorami całej Ziemi.


Za siódmą górą, za siódmą rzeką
Twoje sny zamieniasz na pejzaże,
Niebem się wlecze wyblakłe słońce
Oświetla ludziom wyblakłe twarze.


Więc chodź pomaluj mój świat
Na żółto i na niebiesko.
Niech na niebie stanie tęcza
Malowana Twoją kredką.
Więc chodź pomaluj mi życie
Niech świat mój się zarumieni,
Niech mi zalśni w pełnym słońcu
Kolorami całej Ziemi.



Zdjęcie pochodzi ze strony:http://norma-jeane.pinger.pl/

U nas tylko -1C a zimno jak -7C

Zmusiłyście mnie żeby wyjść na ten mróz z aparatem......można pooglądać co u mnie słychać
...tak mało mam śniegu że dziecko musi przywozić zza ogrodu