Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "ElzbietaFranka"

Moje małe, zielone miejsce na ziemi... 22:44, 28 cze 2024


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14733
Do góry
Joku napisał(a)
Chyba wystarczy zdezynfekować i obserwować czy nie pojawi się typowy rumień (można poszukać w internecie rumień wędrujący). Gdyby tak się stało, czego nie życzę to pędź do lekarza. Nie każdy kontakt z kleszczem kończy się boreliozą.
Na stronie głównej naszego forum któraś z dziewczyn wstawiła fajny opis kleszcza.



Miejsce po kleszczu nie dezynfekujemy to pogarsza sprawę.

Oczywiście najważniejsze jest aby wyciągnąć go całego. Jeżeli usuwamy go po kawałku to on się wtedy broni i wydała z siebie syf i zakaża.

Co jestem na działce to się mnie czepiają. Żadne opryski nie pomagają. Więc mam wprawę w wyciąganiu pęseta.P


Po sezonie idę na badanie krwi.
W moim małym ogródeczku II 22:04, 28 cze 2024


Dołączył: 28 wrz 2021
Posty: 1074
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)
Róża czerwona pokazuje swoje róże.
Dorotka tyle tego masz? Gdzie tam moje. To dużo roboty z tymi różami a ukloc jeszcze więcej.
Czy są zapachy.

U Bogdzi rodki a u ciebie róże.
Wczoraj swoje czyściłam. Padał deszcz i mocno zmarnowały.
Dziś pokaże kolejne kwiatuszki, tym razem wydziergałam je na szydełku. 100 dużych różyczek + 100 mniejszych kwiatuszków. Taką większą różyczkę robi się około pół godziny, tą mniejsza około 20 minut. Łączenie tych kwiatuszków doprowadzało mnie do szewskiej pasji. Czasem były pomyłki i nie bardzo wiedziałam, co źle zrobiłam. Dałam radę

Elu róże jak to róże kapryśnice są i potrafią zaleźć za skórę. Nie raz miałam podrapane ręce i zapowiedziałam, że nie dokupię już żadnej. Słowa dotrzymałam, ale..... udało mi się ukorzenić kilka patyczków Leonardo i 1 patyczek Hanstenstadt Rostock. Inne róże mimo że też próbowałam ukorzenić, nic z nich nie wyszło.
Większość róż już wyczyściłam, ale nie wszystko, bo moje są wysokie i nie dostaję do wszystkich przekwitniętych gałązek.
Pozdrawiam




Bylinowa łąka 21:32, 28 cze 2024


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 5896
Do góry
Margo2 napisał(a)
Podziwiam Cię za sianie bylin.
Ja do siewu domowego się nie nadaję. Po pierwsze nie mam odpowiedniego światła, po drugie albo zalewam, albo przesuszam. Domowe też

Gosia sieje się przyjemnie, jeszcze zimą jak człowiek stęskniony za zielonym. Moje bylinki cały czas były na balkonie. Raz je tylko przykryłam włókniną, jak świeżo po pikowaniu zapowiadali w nocy duże przymrozki.
Tą przypadłość zalewania/przesuszania też mam, dlatego słabo mi się udają skrzynki i doniczki na balkonie. Zostały tylko takie większe donice, bo tak szybko nie wysychają.

ElzbietaFranka napisał(a)
Gosiu Laguna to żelazna róża zawsze kwitnie jak ma na czym.
Mam Lagunę bez Sweet jest ciemniejsza.
U mnie to różnie bywa potrafi mieć w grudniu zielone pędy i kwitnąć przyjdzie mróz i marznie. Trzeba wiosna pędy wyciąć. Znowu wyrastają nowe i tak się z nią dzieje, że mam jej nieraz dosyć. Jest bardzo kolczasta.

Laguna u mnie pierwszy raz taka ładna. Jak kupowałam, to na zdjęciu wydawała mi się ciemniejsza i na początku wcale mi się nie podobała. Jeszcze sobie kupię super Exelsę - już mam miejsce wymyślone, a to połowa sukcesu.
sylwia_slomczewska napisał(a)
W Harcie dzikie zwierzęta zginęły od tego gradu, w tym sarny i zające. Masakra była
Bobrka u mnie ślimaki nie ruszają więc może sarny, nie ma problemu, dam Ci posadzisz jeszcze raz, a nóż się uda

To nawet nie wiedziałam.
Bobrka mogę spróbować jeszcze raz posadzić, choć irysy pseudocorus - te od ciebie też, ładnie tam rosną.
Urszulla napisał(a)


Czytałam u róż o takich sytuacjach
Cytat z internetu "Często się zastanawiamy, co gryzie róże. Pięknie zawiązane pąki nagle zwisają bezwładnie... Odpowiedzialne za te uszkodzenia są różne szkodniki. Najczęściej jest to bruzdownica pędowa i nimułka łodygowa (inaczej zwiot różany) lub mszyca (o zwalczaniu mszyc pisaliśmy w artykule Letni oprysk roślin na mszyce)"

Piękny wilczomlecz, u mnie jakoś nie chce rosnąć. Dlatego mamy tak różne ogrody. Piękna piętrowość rabaty u Ciebie się robi.
Z okazji rozpoczęcia urlopu nadrabiam wiedzę ogrodową w tym o paprociach, pomyślałabyś ale u mnie cieniste miejsca są nadal niewielkie, jeszcze trzebaby nad ściółkowaniem pokombinować, temat przyszłości.

Ula ja obstawiam raczej chorobę grzybową. Tą bruzdownicę kiedyś miałam na róży i inaczej to wygląda. Mszyc na roślinach nie zaobserwowałam.
Ten żółty, to sam się pojawił nie wiem skąd. I tak mu dobrze. Teraz tylko siewki przesadzam.
Wakacje to fajny okres. My jeździmy na działkę i choć robić za wiele nie robię, to jednak napawam się okolicznościami przyrody.
Ja skorzystałam z twojego sposobu i w miejscu gdzie chcę poprawić glebę i potem sadzić ściółkuję trawą i liśćmi. Paprocie i na słońcu dają radę, tylko muszą mieć wilgoć w nogach.

anpi napisał(a)
Gosiu, krwiściągi wysiewałaś? Skąd miałaś nasionka?
Szkoda tych wszystkich obżartych roślin. Niektóre odrosną, ale chyba część się tak traci, bo nie dają rady!?

Ania krwiściąg wysiewałam, dwa rodzaje. Jedne nasiona zebrałam z łąki kwietnej na rzeszowskich bulwarach, a drugi to chyba u Danusi w ogrodzie. I na razie nie wiem, który jest który. Czekam na kwitnienie. Siew był metodą siewu zimowego, więc się nie napracowałam.
Ze ślimakami jest jak mówisz. Dlatego o niektórych bardzo wrażliwych roślinach nawet nie myślę. W tym roku szczególnie ich dużo, więc zaczęłam sypać granulki, tam gdzie świeże nasadzenia. Jak rośliny są duże, to i ślimakom tak całkiem się nie dają.
Wielkie marzenie w małej przestrzeni. 15:47, 28 cze 2024


Dołączył: 31 gru 2021
Posty: 3681
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)



Przewrotnik bardzo dekoracyjna roślina. Tylko bardzo się rozsiewa mam go wszędzie. Najgorzej że rozsiewa się w żwirze. Moje już przycięte, jeszcze nad oczkiem kwitnie.
Z jednej kępki "kradzionej" i rozrósł się ponad moje oczekiwania.

A wiesz Elu, że u mnie się nie sieje? Brunerry się rozsiewają, ale siewek przywrotnika nie widziałam. Tez już resztę swoich przycięłam. Ja kupiłam sobie trzy malusie sadzonki, jakbym wiedziała, że tak szybko się rozrasta to bym jedną kupiła
Wszystkiego po trochu 10:25, 28 cze 2024


Dołączył: 09 lut 2015
Posty: 10216
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)
Dam im już teraz spokój.
Przyjechałam na wieś i patrzę, że dobrze się trzymają po rozsadzenia. Może pod koniec sierpnia lub we wrześniu uszczukne i posadzę.

Też myślę o ogrodzie na starość.
Jednak mi to często mija i dalej sądzę


No cóż, każdego starość czeka, ja w tym roku już nie kupuję nowych roślin,
Ogrodowa terapia-ogród z periodycznym przesadzaniem 23:48, 27 cze 2024


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14733
Do góry
Sonka napisał(a)
C.d.hortensje przyciełam do samego dołu,lilie pokraczne i nie zakwitną.







Krysiu masz piękny dojrzały ogród. Zrób fotkę panorama. Widać, że dosyć duży z fot chociaż one mogą przekłamywać.U mnie lilie też nie kwitną od paru lat. Już je przycielam jesienią wywalę.

To platany takie piękne na ostatniej fotce?
Ranczo Szmaragdowa Dolina II 21:51, 27 cze 2024


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86073
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)
Wojsławice czy się pomyliłam.

Dlaczego u mnie nie chcą kwitnąć a tak mi się podobają.

Każdy jeden jest piękny jak irysy.


Wojsławice tylko po mojemu u nas

To nie są wybredne rośliny, ani bardzo wymagające jakoś. Niektóre kwitną dopiero po dwóch trzech latach od wsadzenia jak zbudują już sporą kępę liści, a niektóre od razu. To chyba zależy od odmiany. Najpóźniej u mnie zaczynały kwitnąć pajęcze i drobnokwiatowe. Po trzech sezonach dopiero.
Ranczo Szmaragdowa Dolina II 16:57, 27 cze 2024


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14733
Do góry
Wojsławice czy się pomyliłam.

Dlaczego u mnie nie chcą kwitnąć a tak mi się podobają.

Każdy jeden jest piękny jak irysy.
Ogrodowe wariacje 13:30, 27 cze 2024


Dołączył: 01 cze 2017
Posty: 5914
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)



Który rok u ciebie Magnus? Dużo pąków ma. U mnie będzie kwitła pierwszy rok wyrosła wysoka chyba za dobrą ziemię ma, posadzona w szeregu. Będę ją musiała w kępę posadzić.

Nie jest to dobry pomysł werbena na różańce. Też się kilka lat temu tak urządziłam i do dzisiaj siewki pielę.


Elu Magnus mam trzeci sezon, pąki nie do zliczenia tak ich dużo. Bardzo się sieje, rozdaję z przyjemnością
Dziś kupiłam białą na brzozową i jestem ciekawa czy będzie tam dobrze rosła, próbuję bo już kilka roślin mnie zaskoczyło pozytywnie

Z werbeną na różance to fakt boję się jej, na szczęście dobrze się wyrywa. Pięknie wygląda, ale może zdominować resztę. Na jesień robię małe zmiany w różach bo wejść ciężko.
Wytnę kwiaty zanim będą nasiona i sukcesywnie będę się pozbywać tutaj.
Ogród w Klein Kottorz 00:13, 27 cze 2024


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14733
Do góry
daszum napisał(a)
Sylwia zrobiłam całą diagnostykę, drugi test potwierdził, że mam świeżą boleriozę

Kontaktowałam się dzisiaj z moim lekarzem rodzinnym /przyjmuje 300 km od Opola/, przepisał mi doksycyklinę i polecił wizytę u specjalisty chorób zakaźnych. Zapisałam się na najwcześniejszy termin tj.8 lipca. Na NFZ czeka się 3,5 miesiąca.



Bierzesz już ten antybiotyk? Po tygodniu minimum od zakończenia brania antybiotyku się zapisz.
Wtedy zapisze cię na ewentualne badania sprawdzające.
Mnie eM wczoraj z prawej str blisko pachy wyciągnął malucha. Śladu żadnego nie mam.
We wrześniu pójdę na analizy krwi.
Mam to już w poważaniu. Co mam zrobić. Jak mnie lubią. Grzebie w ziemi to i robactwo się mnie ima one też chcą żyć.
Ogrodowe wariacje 13:23, 26 cze 2024


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14733
Do góry
Wiaan napisał(a)
Jeżówki Magnus już tuż tuż ale będzie bzyczków



Werbena do wypielenia, bez komentarza, załamka w tym miejscu






Który rok u ciebie Magnus? Dużo pąków ma. U mnie będzie kwitła pierwszy rok wyrosła wysoka chyba za dobrą ziemię ma, posadzona w szeregu. Będę ją musiała w kępę posadzić.

Nie jest to dobry pomysł werbena na różańce. Też się kilka lat temu tak urządziłam i do dzisiaj siewki pielę.
Ogród Basi 11:09, 26 cze 2024


Dołączył: 25 gru 2017
Posty: 10334
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)
Basiu brunery piękne. Duże kępy. Poszłam i kupiłam dzisiaj 3 szt niech rosną w cieniu którego mam sporo.


Myślę, że będziesz z bruner zadowolona. Ja bardzo je lubię, uprawiam je nie dla kwiatów ale ze względu na piękne liście.
Pozdrawiam Elu.
Bylinowa łąka 23:29, 25 cze 2024


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14733
Do góry
Gosiu Laguna to żelazna róża zawsze kwitnie jak ma na czym.
Mam Lagunę bez Sweet jest ciemniejsza.
U mnie to różnie bywa potrafi mieć w grudniu zielone pędy i kwitnąć przyjdzie mróz i marznie. Trzeba wiosna pędy wyciąć. Znowu wyrastają nowe i tak się z nią dzieje, że mam jej nieraz dosyć. Jest bardzo kolczasta.
Ogród vs budowa- czyli trudne początki ogrodniczki. 23:21, 25 cze 2024


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14733
Do góry
Mimo zarobków liściastych odkryj ja przy ziemi. Jak lawenda żółknie to ma za mokro. Pod kora nie wysycha wystarczy, że deszcz dobrze zleje.
Ogród Beti 23:15, 25 cze 2024


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14733
Do góry
Niezwykle zadbany ogród.
Jest piekny
Boso przez ogródek 23:08, 25 cze 2024


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14733
Do góry
Annabelle tylko do Pol cienia lub cienia.

Mówią o firletce bo jest sporo rodzajów i jest jej czas kwitnienia.

Moja papryka siana w połowie lutego ona dosyć długo wschodzi. W tym roku wykorzystałam nasiona kupując w styczniu hiszpańska wyruszyłem nasiona i później wysiałam chodzi o tą długa.

Czerwona z torebki nie wzeszła. Żółta kwitnie.
Też mam już dosyć długie owoce.
Nie należy się przejmować kwitnieniem kwitnie jeszcze w październiku

W zeszłym roku zasiałam z torebki czerwona miałam w zbiorach klęskę urodzaju. W tym roku się napaliłam się i będzie trochę mniej.
Boso przez ogródek 22:56, 25 cze 2024


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14733
Do góry
olciamanolcia napisał(a)


Elu ja jedną róże podzieliłam - te ze skarpy. Miałam dwie mam trzy



Justyna chyba, że szkółkarz do jednej donicy wlozył 2 korzenie tej samej róży. To się zgadzam.
Jednak korzenia róży nie da się podzielić.
Ogród w Klein Kottorz 22:37, 25 cze 2024


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86073
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)



Danusia a co ci zależy zrobić badania pobranie krwi to kosztuje u nas 90 zł.
Zresztą lekarka powinna sama skierować aby mieć pewność.
Przechodzona borelioza to tragedia dla organizmu. Wszędzie cię boli a nie wiesz dlaczego. Najgorzej aby skrętka nie umiejscowiła się w stawach.

No właśnie ja tak miałam. Teraz też jeszcze miewam objawy, ale testy negatywne wyszły.
Dębowe zakątki 22:26, 25 cze 2024


Dołączył: 28 gru 2013
Posty: 24107
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)
U mnie też w tym roku dużo dziewanny się pojawiło. Nie miałam widocznie ptaki rozniosły.

Liliowce mnie nie lubią nie kwitną u mnie. Trudno. Co roku ich poletko mniejsze.


Te austriackie dziewanny, to u nas nie są. Te są drobniejsze. Też ciekawe. Nasze też ładne.
Szkoda, że liliowce nie chcą u ciebie kwitnąć. U mnie jest ich dużo
A teraz to ich wyjątkowy czas.
Wielkie marzenie w małej przestrzeni. 22:21, 25 cze 2024


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14733
Do góry
DariaB napisał(a)

Oczywiście, że go ciachnęłam i zrobiłam z niego piękny bukiet Muszę jeszcze nawóz dodać.





Przewrotnik bardzo dekoracyjna roślina. Tylko bardzo się rozsiewa mam go wszędzie. Najgorzej że rozsiewa się w żwirze. Moje już przycięte, jeszcze nad oczkiem kwitnie.
Z jednej kępki "kradzionej" i rozrósł się ponad moje oczekiwania.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies