Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Bylinowa łąka

Pokaż wątki Pokaż posty

Bylinowa łąka

anabuko1 16:49, 17 cze 2024


Dołączył: 28 gru 2013
Posty: 23986
Gosia, ha ty masz piękne irysy te biele japońskie i luizjanskie.
Chyba zacznę się mocno uśmiechać do ciebie o kawałeczki tych irysów.
Cudne.
Cieszę się bardzo z wczorajszego wspólnego spotkania.
Dzięki Gosiu
____________________
Ania***Dębowe zakątki 2***Dębowe zakątki 1*** Moja wizytówka
antracyt 09:21, 18 cze 2024


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 12333
Dzięki tobie odkryłam co mi wyrasta na leśnej - kozołek lekarski, którego 2lata temu koty "zabiły" wydłubując mu namiętnie kłącza Ciekawe, czy się wysiał czy jednak jakiś fragment pod ziemią się zachował i ile tym razem wytrzyma

Irysy syberyjskie zachowywały się u mnie podobnie przy inwazji mszyc i mrówek.
Super masz te wyspy/rzeczki roślin ozdobnych wśród naturalnego środowiska
____________________
Zuzanna Zieleń, drewno i antracyt , Ogród wakacyjny
sylwia_slomc... 14:37, 18 cze 2024


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 84549
Gosia, a bobrek nie dał rady w oczyszczalni? U mnie ślimaki nic mu nie robią chyba nie smakuje im.
Ten fioletowy łan to z czyśćca wielkokwiatowego? Ja jednego posadziłam lata temu i w tym roku zakwitł jednym kwiatkiem, ale śliczny tylko nie wiem co mu u mnie nie pasuje, że nie rośnie...
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
Margo2 22:09, 25 cze 2024


Dołączył: 04 mar 2012
Posty: 1572
Podziwiam Cię za sianie bylin.
Ja do siewu domowego się nie nadaję. Po pierwsze nie mam odpowiedniego światła, po drugie albo zalewam, albo przesuszam. Domowe też
____________________
Gosia Margo2 Ogródek Gosi
Gosialuk 22:41, 25 cze 2024


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 5667
anabuko1 napisał(a)
Gosia, ha ty masz piękne irysy te biele japońskie i luizjanskie.
Chyba zacznę się mocno uśmiechać do ciebie o kawałeczki tych irysów.
Cudne.
Cieszę się bardzo z wczorajszego wspólnego spotkania.
Dzięki Gosiu

Aniu to ja dziękuję. I zapraszam po odbiór osobisty kwiatuchów.

antracyt napisał(a)
Dzięki tobie odkryłam co mi wyrasta na leśnej - kozołek lekarski, którego 2lata temu koty "zabiły" wydłubując mu namiętnie kłącza Ciekawe, czy się wysiał czy jednak jakiś fragment pod ziemią się zachował i ile tym razem wytrzyma

Irysy syberyjskie zachowywały się u mnie podobnie przy inwazji mszyc i mrówek.
Super masz te wyspy/rzeczki roślin ozdobnych wśród naturalnego środowiska

Zuza obstawiam fragment korzonka z którego się odbudował. Ja tak mam z zawilcami jesiennymi,które odbijają z uporem wśród róż.
Ciekawe kiedy dojdę do momentu, że będę kosić między nimi jedynie ścieżki.

sylwia_slomczewska napisał(a)
Gosia, a bobrek nie dał rady w oczyszczalni? U mnie ślimaki nic mu nie robią chyba nie smakuje im.
Ten fioletowy łan to z czyśćca wielkokwiatowego? Ja jednego posadziłam lata temu i w tym roku zakwitł jednym kwiatkiem, ale śliczny tylko nie wiem co mu u mnie nie pasuje, że nie rośnie...

Sylwia w tamtym roku jeszcze ze dwa wystawały, ale bez liści. Nie wiem czy sarny czy ślimaki mam obwiniać.
Tak to czyściec wielkokwiatowy. Może trzeba zmienić mu miejsce? U mnie zaczął zagłuszać róże, które były krótko przycięte na wiosnę.

A tak poza tym, to odwiedziłam tydzień temu Agnieszkę z ogrodu"Daleki od ideału" - niestety brak fotek, bo pierwszego dnia za bardzo się zagadałyśmy, a drugiego było już zbyt ciemno.
Pojechałyśmy razem do Ani z ogrodu "Za drzwiami ogrodu" i do Ani z ogrodu "Dębowie zakątki
- relacja u nich.
Super było.
Ze względu na upały jeździliśmy codziennie na działkę i dopiero w piątek jak mąż oglądał mecz, a ja posadziłam roślinki na rabatkę przed blokiem.
W sobotę za to udało się posadzić kolejne dwie paletki z balkonu, ledwo zdążyłam przed burzą. Na szczęście zaczęło padać jak już zbierałam zabawki.
U nas była w miarę spokojna burza, choć przez chwilę padało intensywnie, a czternaście kilometrów dalej w miejscowości Harta padał grad wielkości kurzych jaj. Mąż mi dzisiaj pokazywał zdjęcia zniszczonych elewacji i samochodów.


____________________
Gosia Bylinowa łąka
ElzbietaFranka 23:29, 25 cze 2024


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14505
Gosiu Laguna to żelazna róża zawsze kwitnie jak ma na czym.
Mam Lagunę bez Sweet jest ciemniejsza.
U mnie to różnie bywa potrafi mieć w grudniu zielone pędy i kwitnąć przyjdzie mróz i marznie. Trzeba wiosna pędy wyciąć. Znowu wyrastają nowe i tak się z nią dzieje, że mam jej nieraz dosyć. Jest bardzo kolczasta.
____________________
Ela-Wawa Ela-ptasi-gaj
sylwia_slomc... 02:18, 26 cze 2024


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 84549
W Harcie dzikie zwierzęta zginęły od tego gradu, w tym sarny i zające. Masakra była
Bobrka u mnie ślimaki nie ruszają więc może sarny, nie ma problemu, dam Ci posadzisz jeszcze raz, a nóż się uda
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
Urszulla 18:21, 26 cze 2024


Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 22302
Gosialuk napisał(a)


Elu babtysja fajna nawet z samych liści. Zimą się fajnie produkuje, gorzej z upychaniem na rabatkach. Ale jaka oszczędność - przy moim terenie pojedyncze roślinki giną. Ze szkółki, to na rozmnożenie.
Taka driakiew na przykład.


A ten zestaw powstał przypadkowo, ale bardzo mi się podoba. W zeszłym roku dostałam siewki bordowej świeżbnicy od Agi z Ogródkowych perypetii, posadziłam między seslerią. Samoczynnie wmieszał się wilczomlecz - jak dla mnie super wyszło.



Przy domu Sweet Laguna. Pierwszy raz tak ładnie zakwitła, widać miejsce jej spasowało.





Aniu pewnie w pobliżu stawu byłoby im dobrze. Nie wszystkie paprocie są wrażliwe na słońce.

I na koniec mam pytanie. Czy ktoś wie co to może być. Pąki irysów zasychają, ale zaczyna się tak, że łodyga przed pąkiem jakby więdła i wyginała się, a pąk zwisa "do góry nogami". Widziałam też podobne objawy na bodziszku wspaniałym i wiązówce Venusta. Choroba grzybowa?



0
Koniec


Czytałam u róż o takich sytuacjach
Cytat z internetu "Często się zastanawiamy, co gryzie róże. Pięknie zawiązane pąki nagle zwisają bezwładnie... Odpowiedzialne za te uszkodzenia są różne szkodniki. Najczęściej jest to bruzdownica pędowa i nimułka łodygowa (inaczej zwiot różany) lub mszyca (o zwalczaniu mszyc pisaliśmy w artykule Letni oprysk roślin na mszyce)"

Piękny wilczomlecz, u mnie jakoś nie chce rosnąć. Dlatego mamy tak różne ogrody. Piękna piętrowość rabaty u Ciebie się robi.
Z okazji rozpoczęcia urlopu nadrabiam wiedzę ogrodową w tym o paprociach, pomyślałabyś ale u mnie cieniste miejsca są nadal niewielkie, jeszcze trzebaby nad ściółkowaniem pokombinować, temat przyszłości.
____________________
Blaski i cienie nowego życia*** Od patyczka po ogród*** Wizytówka-Blaski i cienie nowego życia
Urszulla 18:23, 26 cze 2024


Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 22302
Dubelek, bo jakieś problemy wyskoczyły.

A przy okazji,ładnie kwitnie róża pnąca
____________________
Blaski i cienie nowego życia*** Od patyczka po ogród*** Wizytówka-Blaski i cienie nowego życia
anpi 09:54, 27 cze 2024


Dołączył: 11 sty 2018
Posty: 8552
Gosiu, krwiściągi wysiewałaś? Skąd miałaś nasionka?
Szkoda tych wszystkich obżartych roślin. Niektóre odrosną, ale chyba część się tak traci, bo nie dają rady!?
____________________
Ania(lubelskie) Za drzwiami do ogrodu... | Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies