Ja tak obserwuję z tujami. Największe sadziłam na 2,5 m. Mniejsze na 1,5 m. I te mniejsze szybciej się zaaklimatyzowały i w tym samym roku ruszyły z kopyta i podrosły.
Kasiu zaglądam regularnie, ale czasu nie ma, żeby ślad zostawić. No niesety czas obrywania liści róz się zbliża, mam nadzieję, że jakoś małzonkowi w zakresie obowiązków to powierzę.
Kasiu jak tak czytam u Ciebie, to stwierdzam, że Ty jednak bardzo "robotna" jesteś i co najważniejsze , zawsze pozytywnie i z optymizmem do wszystkiego podchodzisz
No tak to jest, że my rodzice musimy młodym zaufać, pozwolić im samym podejmować decyzje i uczyć się na własnych doświadczeniach.
Też drżę, czy wybory które robią są dobre. Ale, czy gdyby nas poprosili o dokonanie wyborów za nich, czy na pewno podjęlibyśmy te właściwe i najlepsze dla nich?
Ewa dziękuję Ci bardzo za informacje. Tak zaglądam sobie na te grusze i one docelowo to wcale małe nie są. chyba będę musiała odpuscić i u Was się nimi zachwycać, chyba, że jedną sobie kupię i przycinać będę. Trzy sztuki to jednak gdyby im ksiązkowe miejsce zostawić to 10 m. Nie mam takiej przestrzeni
Szpalerek i łany - to moje ulubione ogrodnicze słowa.
Pisałam o gruszy dla Wieloszki ale mi post poszedł w eter.
I tak grusza ozdobna jest piękna, u mnie nie ma rdzy (uwaga na gruszę przy jałowcach) ale wiem, że grusze mają rdzę (muszę przez zimę doszkolić się nt. rdzy i jak z nią postępować) - sfotografuję wiernie każdy listek o tej porze. Mam 2 szt. a planuję jeszcze jedną. Nie widzę, żeby jakoś owocowała uporczywie. Owocków nie widzę.
W Poznaniu jest szpaler tych grusz wysadzony na wąskiej śródmiejskiej ulicy w zabudowie kamienicznej. Od lat obserwuję - wytrzymałe drzewo, ładny dość wąski jak na drzewo szpalerowe pokrój, ładne liście.
Przy dębie błotnym trzeba sprawdzić czy nie łapie mączniaka. Dąb jest masywniejszym drzewem przez swój "dębowy" pień.
Ewa gdzie nie zajrze o o drzewach piszą i tak myślę, że u siegi już raczej miejsca nie mam, gdzie by je posadzić, żeby bałaganu nie było.
Ale jako, że użaliło mi się bardzo, to myślałam, żeby rabatkę z 3 szt. drzewek w "szpalerze" zrobić.
Myślę o
Dębie błotnym GREEN PILLAR
lub
Gruszy ozdobnej chanticleer
Gruszę masz, więc wpadam z zapytaniem, czy jakaś problematyczna jest? Nie mam czasu na jakieś drzewa wymagające specjalnej troski
Danusiu pytaj u mnie, pytaj, bo to i dla mnie dodatkowa wiedza. Bez Ciebie nie dowiedziałabym się o takiej gruszy. A dęby też rozważałam, bo eMowi sie tak spodobały a tu widzisz, trzeba je dobrze przemyśleć.