Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogrodowa przygoda Łukasza :)

Ogrodowa przygoda Łukasza :)

admete 06:05, 05 paź 2016


Dołączył: 14 kwi 2012
Posty: 8812
Oj Łukasz zdrówka życzę!!!!
jak ja boje się chorowania po ostatnim sezonie , gdzie prawie wszystko rok temu przekopałam z kipą i mokrymi plecami

ale Ty twardy chłop jesteś i raz dwa wrócisz do formy - życzę tego z całego serducha


ozdoby powiadasz ? ....a wiesz że ja cały czas od zeszłych świąt siedzę i dłubię bombki?
teraz i mnie pogoda uziemiła w domu więc wracam do nich z pełną parą

zdrowiej!!!!!!
____________________
Mój powstający ogród Jak zamienić glinę w wymarzony skrawek Ziemi
Iwk4 06:50, 05 paź 2016


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Prace na ten rok mam chyba podobne. Jeszcze z warzywnika por i seler został i pietruszka. Co trzeba wykopać, a co może zimowaf na rabacie?
To się uspokoiłam, że zdążę chyba
Kilka planów przesunęłam na wiosnę.

Piesio słodki. Pendolino.
Mój pies z kotem tak szaleją. Ale często w rabaty za tuje wpadają. Jakoś rośliny żyją.

____________________
Ogródek Iwony II
bdan 07:14, 05 paź 2016


Dołączył: 22 maj 2013
Posty: 2706
Pozdrowienia dla chorego zostawiam, mam nadzieję, że dzisiaj już lepiej.
Kawa 08:46, 05 paź 2016


Dołączył: 26 maj 2015
Posty: 14911
Łukasz zdrówka
psiak hehehe widać wariactwo w jego rozbieganych oczkach hhihihi

____________________
Kamila-Droga do spełnienia
Luki 14:18, 05 paź 2016


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Aga już troszkę lepiej się czuję, więc poprawa jest, może do weekendu się wyleczę, ale na razie szaleć nie będę
U mnie dekoracjami małe zainteresowanie, więc większość robię dla siebie i dlatego w tym roku zbyt wiele się nie narobię, a szkoda bo uspokajające to jest

Iwonko ja większość na wiosnę przesunąłem, w sumie nie z własnej woli bo wolałbym to zrobić teraz (początek września) niż na wiosnę, ale nic nie poradzę.
Oj piesek też często się przeliczy i na coś wpadnie, ale ogólnie strat nie robi

Danusiu dziękuję, dzisiaj już lepiej

Kamilo psina jest przeurocza, bardzo się udał i szczerze nie miałem do czynienia jeszcze z tak posłusznym psem, ale żeby nie było przez pierwszy rok pokazał co potrafi
____________________
Ogrodowa przygoda Łukasza II, cz.I, Biało różowy, Wizytówka Łukasz
wojtas2101 14:38, 05 paź 2016


Dołączył: 24 wrz 2012
Posty: 1762
Ja też w domku siedzę po ostatnim koszeniu trawy wyszedłem z uszkodzoną tętnicą szyjną.
____________________
Ogród przydomowy - Hosty Wizytówka-Ogród przydomowy-Hosty
AgataP 19:39, 05 paź 2016


Dołączył: 20 cze 2014
Posty: 7774
Luki napisał(a)
Kindzia wyobraź sobie jak wyglądał po takich rundkach jak trawnika nie było... nic tylko suszenie garażowe

Agato ja siedzę w domu i do roboty ogrodowej mi nie śpieszno, nie w takie zimno
Prace na te rok pozostały takie:
-wsadzić cebule,
-zadołować doniczkowo,
-jak spadną liście to wygrabić i posprzątać,
-powiązać trawy,
-oczyścić róże i przygotować materiał na kopczyki,
To chyba wsio bo byliny wycinam wiosną, ewentualnie jak będę miał obornik to przekopie u siostry jedną rabatę na przyszły rok.
Książek u mnie 7 czeka na przeczytanie, a kolejne 5 w koszyku zakupowym. Ja to jednak staroświecki jestem i muszę mieć papier w ręce, nie znoszę wszelakich czytników i czytania na telefonie

Ewo antybiotyk to ostateczność, a do kupienia leków na przeziębienie lekarz i stanie w kolejce innych chorych mi nie potrzebny. Szczęście w nieszczęściu, że nie muszę nigdzie wychodzić to się wygrzewam, a medykamenty przeciwgrypowe zażywam Jestem dobrej myśli.

Łukasz dzięki

Bogdziu dziękuję, w słoneczny dzień aparat daje radę z taką szybkością i strzela fotki migusiem

Asiu, Gosiu, Jolu psinka dziękuję, teraz jest posłuszny jakby od małego był tresowany, ale pierwszy rok to same straty, na szczęście nie moje


Ja też lubię zapach nowych książek, teraz zamówiłam sobie na ebay taką którą zimą będę się delektować - Planting P.Oudolf
A reszta na czytnik, bo można czytać wieczorem bez lampki, a poza tym przy 30 książkach ubiegłej zimy to bym zbankrutowała na papierowe wydania

U mnie jeszcze też sporo pracy, przydałby się tydzień to bym podgoniła wszystko. Może się jeszcze uda. A o liściach mi nic nie mów, na razie wybieram kasztany, do wystawienia jest 15 worków, na liście przyjdzie jeszcze pora
____________________
Z Pszenicznej...
butterfly 20:12, 05 paź 2016


Dołączył: 04 paź 2011
Posty: 3765
Luki, skoro mnie tak namawiasz na tego astra to dam się skupisić i usmiechne się szeroko wiosną o sadzonkę

Pozdrawiam i błogiego wylegiwania i wygrzewania sie w łóżku
____________________
Beata - Marzenia i plany vs. rzeczywistość ####
Luki 21:52, 05 paź 2016


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Wojtku brzmi przerażająco, jakaś cześć strzeliła czy coś na ziemi leżało?

Agato na szczęście ja nie połykam książek w takim tempie to mogę spać spokojnie i zostać przy papierze ostatnio też chęci na czytanie nie było to zapas mi się zebrał, jak jeszcze zamówienie dotrze to będę miał zapas do przyszłego roku a to z 11 książek będzie.
Ja to się sobie dziwie, pierwszy raz jesienią nie mam takiego parcia na prace ogródkowe... spływa to po mnie jak deszcz za oknem

Beatko powinienem pamiętać a domu mam już powyżej dziurek w nosie
____________________
Ogrodowa przygoda Łukasza II, cz.I, Biało różowy, Wizytówka Łukasz
ren133 22:11, 05 paź 2016


Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 19017
Czytam, że chory jesteś więc zdrówka życzę bo ktoś musi całą ta listę zadań wykonać
____________________
Jak "ożywić" mój szmaragdowy ogród
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies