Lawenda sprawdza się, rośnie trzeci rok, psy chyba odstrasza zapach, koty zresztą też. Gorzej z dziećmi sąsiadów Ala oko to masz, ta żurawka jest piękna, zwarta , niziutka ma bardzo ładne kwiatki i daje radę w słońcu. Niestety odmiany nie zapisałam ale w całości idzie do rozmnożenia więc mogę się podzielić jakąś sadzonką. Za kadry dziękuję, muszę zmienić aparat bo jakość słaba.
Przedpłocie świetnie się prezentuje, pieski nie obsikują lawendy?
Szukam pomysłu na przedpłocie u siebie, póki co chodzą mi po głowie trawy, ale z lawendą też cudnie wygląda.
A ogrodowe kadry piękne, wiesz może jak nazywa się ta Żurawka kwitnąca na różowo?
Zgódź się, Twój ogród nadaje się na sesje w wielu tematach (rośliny, kostka, taras, okrąg)
Gipsówkę będę obserwować, bo to pierwszy rok gdy zakwitnie, a jeśli chodzi o przetacznik, spróbuję pogrzebać w zeszłorocznych fotkach, bo nie pamiętam.
A najlepsze jest to, że praktycznie nie mam tam co robić w tym roku, pomijając wysadzanie szałwii i zasypywanie dziur po niej i czasami wyrywanie jakiejś niechcianej trawy z kępy seslerii.
Widziałam jak Ci się Kasiu przedpłocie zakolorowało - jeszcze pamiętam plany na sadzenie, rozmowy o psich niespodziankach, a teraz piękny kolczasty busz już tam jest i pewnie psy trzymają się z daleka.