Haniu, w końcu udało mi się coś wysiać, poza tą cebulą dużo wcześniej. Marchew, buraki, pietruszka i rzodkiewki trochę. Jutro dokończę. Jeszcze rządek pietruszki jeden, sałaty, rukola.

Teoretycznie mam całkiem spory warzywnik. A jednak brakuje mi miejsca. Chciałabym wysiać dużo więcej. Dodatkowo sama się lekko uziemiłam jesienią, przesądzając czosnek. Zapomniałam go w porę wykopać, później, jak już puścił szczypiorek, to było mi go oczywiście szkoda wyrzucić, więc posadziłam całe dwa rzędy osobno, wszędzie pomiędzy truskawki. Obdarowałam dwa sąsiedzkie warzywniki i moją mamę. Tak mi obrodził rok temu. Bo zapomniałam wykopać tak połowę gdzieś. To, co wykopałam, poszło do ogórków i do bieżącego stosowania. Dopiero nam się skończyły zapasy.

Na razie nie ma u nas rozsady porów i selerów. Może mama mi kupi na targu u siebie. A może pokażą się u nas niebawem.

No i nadal nie mam szklarni i nie wiem, czy będę mieć przed sezonem pomidorowym. Znowu w gruncie... Ehhh.

A to warzywnik wieczorem, po ogarnięciu częściowym.


Po prawej do zrobienia ścieżka utwardzona. Materiał już leży
Zostały mi dwie róże do przesadzenia z warzywnika w kwiatowy. Ale... w sumie - może je tu zostawię? Kto powiedział, że w warzywniku nie mogą rosnąć róże? Zwłaszcza historyczne?

Różanecznik Percy Wiseman






różanecznik Germania



różanecznik Cheer



azalia WeiB

W ogrodzie chwilowa stagnacja przez te chłody. Rok temu było całkowicie łyso, na cóż więc narzekać!?


Klon Orange Dream rok temu 11.4 (z lewej) i w tym roku 26.4. (z prawej). Wniosek jeden. Zimno nie tylko mi!


Kwitnie już przetacznik goryczkowaty Veronica gentianoides

Czy macie z nim jakieś doświadczenia? Panoszy się czy ogarnięty?

Ma Judith, mam i ja wysiała się z nasion z pobliskiej donicy


Kolor tego pierwiosnka urzeka


Tulipany EE już prawie, sadzenie w wytłaczankach to patent od Olciamanolcia, efekt jest właśnie taki.


Z utęsknieniem czekam na słoneczne i wolne dni...

a

sylwia_slomczewska napisał(a)

Zachwyciły mnie te ciasteczka, zwłaszcza kwiatuszki i motylek, jesteś przezdolną osobą i bardzo pracowitą

Dziękuję chęci u mnie jest dużo, żeby na te chęci sił wystarczyło to bym znacznie więcej zrobiła. W życiu chodzi o coś więcej, niż o zwiększanie jego tempa. Trzeba być bardziej świadomym w swoich wyborach. Więc ja ciągle muszę wybierać, na co wystarczy mi sił, a co muszę odłożyć na jutro.

Verona

Lablador

Purple Raven


Niestety nie wszystkie tulipany robiłam z nazwami ;( ten mi umknął

Mirka napisał(a)

Mirko, taka wiosna na rabacie południowej, reszta w blokach startowych

Monika83 napisał(a)

Szybko rosnący biały kwiat to Cunigham's white i gęsty krzak, kremowo-różowy Simona szeroki pół kulisty krzak. Na tą Simone poluje od jakiegoś dłuższego czasu, Sonka z wątku ,,ogród z periodycznym przesadzaniem,, ma tego rodka Simone wygląda obłędnie pięknie.

bardzo biały, śliczny kwiat na Helene Shiffner.

Szukam go już dwa lata i nie znajduję

Idąc dalej mamy mini poletka z ciekawymi odmianami. Tu 90% miało etykiety z nazwami odmian. Na głównej części już tak pięknie nie było.


Zachwycił mnie Amazing Parrot


Bardzo niski pierzasty peoniowy Queensland


Magentowy podwójny Double you


I drugi pierzasty Ranomi

„Rozsypane” drzewa dla Darii

U nas pada od dwóch dni, więc prace wstrzymane.
Wiśnia Kiku Shidare kwitnie pięknie jak zwykle.




A dziś kupiłam piękną jabłoń rajską Royal Beauty, o której myślałam o dłuższego czasu.




To chyba będzie jej miejsce docelowe.

Milka napisał(a)

Aniu, zaraz mega pokaz tulipany masz bardziej zaawansowane, u mnie różnie, pewnie od odmiany zależy.
A jak tam w kąciku różanym?

Irenko, kwitnienie tulipanów zależy od odmiany, ale też od ilości słonka jakie dostają.
Ta rabata jest pod garażami i ma wystawę południową, więc wszystko kwitnie wcześniej

Dziewanna solo, dzwonek skupiony solo, dziewanna i dzwonek w duecie.

Na zwiedzanie warto poświęcić ok. 3-4 godziny, szczególnie jak ktoś robi hurtowe ilości zdjęć jak ja. Po lewej stronie od wejścia jest zakątek leśny nazwany Juliana. Wszędzie pełno jest smaczków ogrodowych, nie tylko tulipanowych. Tu platany prowadzone jako płaskie ekrany. Jak widać w Holandii jest już bardzo zielono - mam wrażenie, ze wyprzedzają nas pogodą w stosunku do centralnej Polski o jakieś 2 tygodnie. Moje wczesne tulipany dopiero pokazują kapkę koloru a na drzewach mam liście nadal w pąkach. Tu zieleń aż kipi.


Ogromny rododendron broni wejścia do strefy formalnej

GorAna napisał(a)

Aniu wspaniała uczta dla oczu, przepięknie
Widać ogrom pracy jaki włożyłaś