a u mnie tak walnęło... piorun strzelił w dwa modrzewie z tyłu ogrodu ( to było w kwietniu), błyskawica i uderzenie w jednym momencie ! spaliło telewizor ( tzn jakieś ważne części, które trzeba było wymieniać ) - teraz podczas burzy już go wyłączam ( ale akurat komputerom nic sie nie stało)...
Ja oczywiście z dziewczynami latałam i robiłam zdjęcia każdego ostatniego kwiatka a niektórzy panowie z nudów pokładli się na ławkach i przysnęli
Taka prawda, a hotele były superowe, takie prawdziwie angielskie
I drugi pan, niezależnie od Witka także wpadł na ten pomysł
Dzisiaj przetoczyła się burza.
Ostastnio mojemu klientowi spaliło wszystko w domu, w sensie po uderzeniu pioruna, więc wyłączyłam grzecznie wszystko z kontaktu.
Jak walnęło, to zadzwonił dzwonek do domu, a nikogo nie było.
teraz nie mam sygnału w telewizorze.
Dereń jadalny rośnie szeroko i tak dość nieporządnie, na front przy wejściu to nie jest za łądne drzewo.
Palibin jest za niski i za mały, wierzba iwa choruje, letaem już brzydko wygląda.
Żadna z tych propozycji nie jest dobra.
Proponuję śliwę wiśniową na pniu, żeby korona wyżej nad płotem była, a na dole dobry pomysł:
tawuły japońskie o żółtych listkach, będą także zimą zdobić takie "jeżyki" z gałązek.
To wrzosiec nie wrzos, kwitnie wiosną a wrzosy jesienią.
Mam Erica carnea "Golden Starlet"- żółte igiełki, białe kwiaty, a te nie żólte, to są "White Perfection" - przy stawie. Mają zielone igiełki i białe kwiaty.