Właśnie o taki dereń mi chodzi. Rozjaśni mi ten róg. Dać aż trzy tam?
Ta limcia w rogu też ładnie wygląda Wiesz czym jest podsadzona?
Ula jakim cudem pamiętasz co u kogo jest? Podziwiam i cieszę się, że mogę skorzystać
Te te jałowce mam tam zostawić?
Kasiu u Anuli te limki w "nogach" mają rh. Ale dereń też by ładnie wyglądał...Anula chyba ma tam też jednego. Pozdrawiam
mam nadzieję, że Anula mi wybaczy, że pożyczyłam od niej to zdjęcie...
W ogródku mokro i smutno, większość roślin to teraz różne odcienie mokrej zieleni, czasami jakieś kropelki pięknie migoczą, ale żeby to zobaczyć trzeba się wbić w mokre croksy i podejść bliżej.
Po funkiach zostały mokre szmatki w kolorze żadnym, ale za to moje poamerykańskie liliowce ładnie się przebarwiły:
przed domem mam zupelnie lyso same kamienie , w tym roku robilismy elewacje i dach , prace zakonczone na zewnatrz , wiec bede mogla cos tu zaplanowac .mam nadzieje ze mi troche w tym pomozecie
teraz mam tylko donice tutaj
dzisiaj nie pada wiec zrobilam kilka fotek , zazwyczaj lejeeeeeeeeeee i tak to juz trwa od poczatku lata z niewielkimi przerwami , ciemno ..... juz od 17 , coraz wczesniej , zima mamy jasno od 9 i o 15 juz ciemno za to latem nie mamy nocy wogolei tak to tutaj pomieszane.
Dzięki. Tu, na zdjęciu wyżej masz ostnicę cieniutką- tę trawkę zwiewaną. Ona już zimowała u Ciebie?
Jeśli nie to rozejrzyj sie dobrze wokól niej, teraz i wiosną- znajdziesz pewnie malutkie , młode kępki - jej dzieci. Zostaw, te przezimują najpewniej, tak podtrzymasz nasadzenia. Może o tym wiesz, ale na zapas, napiszę
Żurawkowo jesiennie, chyba jest to Elektric Lime nie jestem pewien.
Jak się cieszę, że jesteś ostatnio taki aktywny i tyle pięknych zdjęć pokazałeś. A ja chciałabym się dowiedzieć co to za odmiana RH na zdjęciu z żurawkami?
Anito nadrabiam zaległości. RH jest to odmiana Gold Shine.
Sama zastanawiałam się co to jest, ale nigdy na Rh bym nie postawiła. To mnie zaskoczyło, że taki pstrokaty. Ty go w Polsce kupiłeś? Z tymi żuraweczkami się super prezentuje.
Izo, to jest dobra myśl, żeby podzielić długi ogród w poprzek, ale to nie musi być koniecznie podział idealnie symetryczny. Kulisy można robić różnie. Napracowałaś się nad przekopaniem tej rabaty. Może da się ja włączyć w pomysł z podziałem? Nie znalazłam w Twoim wątku żadnego planu całości i właściwie nie wiem jak Twoja działka wygląda ani jakie ma wymiary, ani co masz bliżej domu, trudno coś spójnego wtedy stworzyć dla całości. Może byś plan zrobiła i jakieś inne ale też szerokie ujęcia działki pokazała?.
W każdym razie jeżeli dzielisz ogród wyraźnie na części to one mogą się trochę różnić charakterem.
Przy garażu za rabatą możesz zamiast paska trawnika zrobić ogród żwirowy (podjazd jest żwirowy? na stałe czy tymczasowo?) i ławeczka też tam może być, kule bukszpanu, kępy bylin - oparty o ścianę garażu i otoczony rabatą, z przejściem po kamieniach. Oczyszczalnia pewnie ogranicza możliwość sadzenia czegoś większego. Gdzie dokładnie masz drenaż?
Bardzo Ci zależy na całkowitym zasłanianiu garażu? On nie jest jakiś szczególnie brzydki, daje całkiem ładną ścianę jako tło.
dzisiaj nie pada wiec zrobilam kilka fotek , zazwyczaj lejeeeeeeeeeee i tak to juz trwa od poczatku lata z niewielkimi przerwami , ciemno ..... juz od 17 , coraz wczesniej , zima mamy jasno od 9 i o 15 juz ciemno za to latem nie mamy nocy wogolei tak to tutaj pomieszane.
I tył, który dopiero latem został zagospodarowany.
Już się nie mogę doczekać strzyżenia grabów w stozki. Niestey winobluszcz zgubił wszystkie liście i ponownie odsłonił płot, który nie jest największej urody....
Ireno, to zdjęcie pobiło ten hit z chryzantemą dla psa. To jest genialne. Ale nie wkładaj żarówki do buzi, proszę.
A "bentleja" trzeba (rzemyk chociaż) na różowo pomalować.
Ireno, to zdjęcie pobiło ten hit z chryzantemą dla psa. To jest genialne. Ale nie wkładaj żarówki do buzi, proszę.
A "bentleja" trzeba (rzemyk chociaż) na różowo pomalować.
Przygotowania do płodozmianu. Skromny początek. 3 kwartały wyznaczone, jeden zostanie solidnie nawieziony obornikiem przekompostowanym.
Z grubsza wygrabione liście (jeszcze nie wszystkie spadły). Czas na przeniesienie ogniska i prace murarskie przy pergoli oraz okopanie drzewek owocowych. Przy okazji pokażę moje "oczko w głowie" - żywopłot z czerwonych buków (walczę z nornicami o jego przetrwanie).
Warzywnik, zielnik, jagodnik zajmują 1,5 ara. W sam raz, żeby ogarnąć.
Czytam..ale nie mam szans by coś napisać,, więc tylko mówię że cieszę sie z Waszego Towarzystwa..
U mnie dziś dopiero brzózki zrobiły się żółte.. ale zaczęło lać i wiać.... pogoda masakra...
I z samego rana.. kilka szybkich fotke w pierwszych kroplach deszczu.......
Więc serdeczne podziękowania za Wasze dobre słowa.. pismem obrazkowym
Trafki dla Danusi specjalnie dedykuję...bo czym innym mogę podziękować.. jak nie obrazkami i słowem
Dominująca czerwień...
I żółty za sklaniaczkiem.... co te brzozy w sobie mają????? Kandydatka na S. wczoraj głaskałą korę brzozy zachwycona jej bielą.. to jakaś specjalna odmiana brzozy.... ale nazwy nie pamiętam....
I żółte dwie brzózki i klon czyli panorama z okna..