Wklejam obiecane fotki i lecę do ogrodu, bo słoneczko się przedziera przez mgłę.
Obiecane fotki donic. Przepraszam, że tak długo czekaliście. Donice są z włókna szklanego (plastiku bałam się ze wzgl. na psa) i wyglądają na takie niedokończone, niedopracowane. Ale to właśnie fajnie wygląda. Oceńcie sami
Witaj
tak oglądałam sobie Twój wątek a nagle patrzę i nie wierzę... skądś znam te donice ociepliłam je od środka styropianem i wyłożyłam folią, tak aby bukszpany w nich nie przemarzły.
Też najbardziej podoba mi się, że są takie niewykończone
Strasznie podobają mi się Twoje podwyższone rabaty. Nic tylko czerpać inspiracje z wystaw CHFS
Pozdrawiam Anie i Agnieszki, bo jak już wdepnęłam to ślad zostawię.
Popatrzyłam na chciejstwa i sama też sobie listę na wiosnę zrobię, tyle, że chciejstw tyle, ze trzeba korektę zrobić
Dzięki za pozdrowienia,miło że wpadłaś.A co do korekty to myślę ,że lepiej kupować w pierwszej kolejności krzewy a potem łatwiej luki uzupełniac bylinami.Na wzrost krzewów trzeba dłużej czekać no i zwłaszcza zimozielone już są widoczne zimą a po bylinach pustka.Ja muszę bardziej iść w stronę zimozielonych bo jak spadną liście to mi jakoś pustawo się robi.
Jak patrzę trochę na mój ogródek, to ani składu, ani ładu. Moje większe krzewy trochę się porozrastały, a przesadzać jakoś nie mam odwagi, więc tak jak piszesz, trochę bylinami urozmaicam...
Brakuje mi róż, i cały czas myślę co by tu kupić, aby kwitły długo , łanie, były odporne na choroby, kwitły na północno - zachodniej stronie i jeszcze były pnące... och czy takie wyhodowano ...???
Elizo w/g mnie największym pewniakiem jest New Down.Mam dwie już kilkanaście lat dwie.Co prawda zdarza się ,że podmarzną bo tylko je kopczykuję ale zawsze odbijają i są długowieczne.To matka róż.Od niej rozpoczęto krzyżowanie wielu następnie powstających gatunków.Jest w białym i perłowo-różowym kolorze.Ma wiotkie pędy/róża liana/
Hej Kochani! Ewelinko , Zuzo, Martku, Ewo! Pozdrowienia ze słonecznej Barcelony ja tu juz za domem tęsknię ... Niestety ten typ tak ma Ania zmieniła awatarek fajnie !
Ależ jaką ciszą? trawy są, brązowe liście są, pokazuj kwiatostany rozchodnika jak masz, a na pewno masz, owoce róż itd Sprzątanie, grabienie
Wobec tego zapraszam na spacer / a o sprzątaniu i grabieniu lepiej zamilczę/ .
Może ogród kolorystycznie jest bardziej stonowany i spokojny, ale niektóre jego elementy dopiero pokazują swoją krasę.
Rozpoczniemy od przedogródka.
Podobają mi się róże o takim pokroju i wiśniowych mało kolczastych pędach.
Po przeciwległej stronie rośnie trzmielina pnąca dosłownie obsypana owocami.
Dzięki Noemi zachorowałam też na ciemierniki.
Oczywiście z Lidla
Boże, jak ja lubię tę ogrodowiskową wymianę informacji i pomysłów, i "cynki" drogą pantoflową typu: co gdzie kupić, bo okazja
Witaj Gabi
Piękne masz te ciemierniki tfu tfu Ciekawe w jakim jeszcze Lidlu we Wro się ostały
A i tak przy okazji to natknęłam się na Twojego bloga to co mnie najbardziej zauroczyło to zdjęcie/nadruk na płótnie (chyba) łódź na jeziorze (o ile dobrze pamiętam). Czy możesz mi zdradzić na prv czy kupiłaś gotowca czy też sama zlecałaś wydrukowanie zdjęcia? Pozdrawiam
Kostrzewę podzielę na wiosnę. Trzyma się do tej pory doskonale.
Witam!
Kupowałaś ją u Szmitów, już nie pamiętam? Moja u nich kupiona nie wyglada tak okazale, tę którą tata mi zabrał też mniejsza od Twojej.
Moi rodzice mieli kopce kreta w ogrodzie do momentu kiedy kupili dużego psa, kopców kreta nie a, doły porobione przez psa są - nie wiem co lepsze
Pozdrawiam
A na działce już koniec prac w tym sezonie. Danusia zatrąbiła, że czas otulać roślinki więc dzisiaj okryliśmy kilka roślin.
Ostatnie w tym roku jesienne zdjęcia działki... z widoczną pomiędzy roślinami tymczasową "plantacją" cisów )