Bożenko droga ,Bożenko miła
krzepiące i czułe są Twoje słowa,
choć łez powstrzymać przy nich nie sposób
na przyjażń zawsze jestem gotowa.
A kiedy spełni się moje marzenie
w sercu pielęgnowane w skrycie
Ogród mój kwieciem cudownym rozkwitnie
i kochać go będę nad życie.
Bożenko droga ,Bożenko miła
krzepiące i czułe są Twoje słowa,
choć łez powstrzymać przy nich nie sposób
na przyjażń zawsze jestem gotowa.
A kiedy spełni się moje marzenie
w sercu pielęgnowane w skrycie
Ogród mój kwieciem cudownym rozkwitnie
i kochać go będę nad życie.
Raczej świece nie będą czerwone, ale przymiarke zrobiłam
Dawno mnie nie było na forum, więc zaczęłam od szefowej, bo widzę że dużo się dzieje.
Donicom mówię - hm. Bardziej bym widziała spatynowane, zrobione na ołów na przykład.
Wianek adwentowy - cudny i z tymi świecami, mimo że jeszcze bez żadnych ozdób.
Ja też mam wianek z kolcami na cztery świece i w zeszłym roku miałam kremowe i jakiś taki mdły mi się wydawał, więc w tym roku kupiłam czerwone, ale takie klasyczne, grube i krótkie walce. Boże Narodzenie lubi czerwony w dekoracjach, jakoś tak to jest.
Mam nadzieję, że pokażesz swój wianek po udekorowaniu, będę się inspirować. Bo to już w najbliższą niedzielę zapalamy pierwszą świecę.
Danusia, a robisz żywą girlandę na schody na święta?
Pokażę swoje nowe doniczki, są bardzo bogate, może nawet za bardzo, ale ja lubię czasem takie przewrotne detale w ogrodzie.
Znam to uczucie! Ale wszystko gra: szarości, srebrzystości, mat i połysk.
Bogactwo formy, w okolicach świąt jest nawet wskazane. Popatrz na proporcje donicy i cyklamenów.
Nie da się ich odrobinę wypiętrzyć?
Witam Cię ogrodniczko,pokażę Ci jak zimują rybki,wszystko to zasługa mojego M a koty no cóż czasem wędkują
Kiedyś też używałem steropianu by zapobiegał zamarzaniu całej tafli oczka... ale na wiosnę wszędzie były jego drobinki i wpadłem na pomysł z napowietrzaczem... nawet podczas zeszłorocznych wielkich mrozów, napowietrzacz świetnie dawał rady Polecam
Planujemy trochę złagodzić skarpę i trochę pogłębić chociaż kawałek. Lilie są piękne to moje marzenie ale na pewno na dalszą przyszłość. I tak nie wiem jak to ogarniemy, wiadomo fundusze ograniczają. Małymi kroczkami...
Witaj
Wystarczy pozyskać patyki wierzbowe i skręcić je w faszynę, to najprostszy i najtańszy sposób. Najlepszym materiałem są długie cienkie patyki. Wykonuje się je na kobyłkach zbitych w linii prostej na długości kilku metrów. Na nie nakłada się patyki wierzbowe, aby na całej długości zazębiały się z sobą. Jedna osoba kantakami ściska je do kupy, druga wiąże co kawałek giętkim drutem .
Trwałość faszyn jest mała, dlatego zaraz po założeniu ich na brzegach, należy zastanowić się nad rodzajem roślinności jaka będzie porastać i jednocześnie trzymać brzegi.
Faszyna trzyma brzegi przed obsypywaniem się przez dwa, trzy lata, w tym czasie silnie rozwija się system korzeniowy posadzonych roślin.
Kantaki - to dwie drewniane rączki, zaostrzone i zakrzywione jak ptasi pazur, połączone ze sobą łańcuchem. Narzędzie służy do ściskania patyków głównie z wierzby w produkcji faszyn.
Tym sposobem brzegi można wyprofilować w półki, wówczas łatwiej sadzi się i pielęgnuje rośliny. Widoczne półki zostaną przykryte wodą. Są idealnym miejscem do nasadzeń roślinności bagiennej.
W rogach stawu możesz zrobić spłycenia na irysy.
Witaj Aldonko!
nadrabiam zaległosci, hihi rdest niby taki pospolity a tak zachwyca - mnie też
chyba wypatrzyłam, że masz hortensję dębolistną - jesli tak to proszę daj mi znac jaką masz opinię
ja kiedyś już zdobyłam ale przemarzła mi po zimie, widziałam też w Wojsławicach kwitnącą i mnie aż tak nie zachwyciła, a stale o niej myslę bo ma piękne liście i ładnie się przebarwiają - chętnie poznam Twoje zdanie.
Hortensję dębolistną zasadziłam w ubiegłym roku. W zimie przemarzła a na wiosnę odbiła. Nie kwitła, ale ma piękne liście i przebarwiają się na czerwono jesienią. Mam nadzieję, że doczekam się też kwiatów.
A masz może fotkę z widokiem na "pokoiki" w ogródku z lotu ptaka? Coś jak "przed", ale w wersji "po"?
Z lotu ptaka to mam tylko niezbyt wyraźny rysunek, ale przy odrobinie dociekliwości można sie w nim połapać.
I to rondo z cyprysikiem
II miejsce z ławką i zegarem słonecznym
III duży trawnik z krzesełkami i obeliskiem, pod brzozą
IV miejsce przy tarasie z rzygaczem
V kawałek miejsca gospodarczego, zamkniętego z jednej strony pergolą, z drugiej murem z furtką i grillem
VI nowa przestrzeń, częściowo obsadzona, od września stoi na niej drewniany domek
VII przedogródek i podjazd
ścieżka zaczyna się od kółeczka z lewej, biegnie pomiędzy czterema słupkami, przez taras, pergolę i furtkę w murze a kończy się na tej zielonej plamce.
fajnie, że dodałaś ten rysunek jakoś brakowało mi wyobraźni ale teraz już wiadomo gdzie i co mam dokładnie taki sam kształt działki jak Ty i Danusia Pozdrawiam
Aniu asc, Grembosiu, Kukliku, Aniu monte, Miro, Bożenko pozdrawiam serdecznie i dzięki za odwiedziny. Ostatnio co wieczór muszę coś pisać do pracy i nie mam czasu na Ogrodowisko. Bardzo mnie cieszy nowa lokatorka i powoli przyzwyczajamy się do siebie. Muszę wymyślić, jak dokarmiać ptaszki, żeby nie padały jej łupem.
Raczej świece nie będą czerwone, ale przymiarke zrobiłam
Donice pasują zarówno do cyklamenów, jak i do domu oraz całego ogrodu Trafiony wybór
I widzę, że przymiarkę robisz do wieńca adwentowego Jak będzie gotowy, to pokaż proszę