Walczyłam znowu prawie cały dzień. Przesadziłam wszystko co zaplanowałam po lewej stronie ogrodu. Teraz tylko uzupełnię luki i czekam na efekty. Po drodze spotkała mnie niemiła niespodzianka w postaci zakopanych grubo na około 50 cm pustakach. Wściekłam się wrrr...
Efekty pracy są następujące, nie wiem czy wystarczająco naturalnie ale jak dołożę bylin to powinno być lepiej.
I mój nowy nabytek, judaszowiec kwitnący na biało. Niestety nie wiem co to za odmiana. Podpisany był jako Oklahoma i ma też podobno takie same liście, tyle że Oklahoma kwitnie na różowo, więc doszło do jakiejś pomyłki
Sadzoneczki juki od olcimanolci Dziękuję raz jeszcze. Jakby co nadal czekam na chętnego na sadzonki kosaććów.
Jak widać żywopłot z laurowiśni otto lyuken też już posadzony.
Co byście radzili posadzić między jukami? Myślałam o seslerii, ale może ktoś ma lepszy pomysł.
Tam za taczką mniej więcej będzie cyprysik nutkajski pendula.
Niestety, bardzo długo muszę czekać na poliwęglan. Aż 10 dni. Ale może zadzwonię w poniedziałek i coś przyspieszę.
Normalnie będą co jeszcze rynny i rury spustowe i beczki na deszczówkę. Daszek ma powierzchnię 12 m2.
Oj, były dylematy, dobrze, że trzmielinek już tam nie ma. Robiły balagan. A tak w ogóle to z trzech zostały mi dwie, bo jedną śnieg mi złamał i zdecydowałam, że przesadzam je stąd. Pójdą do donic przy drzwiach frontowych.
I.... kupiłam dziś buczka pendula I chyba posadzę go gdzieś koło tarasu, jeszcze mierzę wzorkiem miejsce