Pszczolko, fi rur to 62. Jarmuz? Odmlodzilam Przy wykopywaniu starych, przekwitnietych krzakow, pomyslalam sobie ze sprobuje ze wykorzystac jeszcze raz. Wykopalam korzenie, skrocilam je, krzak obcielam i tak przygotowane, posadzilam jeszcze raz. Oszukuje przyrode
Podobnie wykorzystuje i pomidory. Kiedys juz o tym pisalam ale mysle, ze warto to przypomniec. Z uszczykiwanych wilkow, robie nowe krzaczki.
Uszczykuje wilki, wsadzam je na tydzien, dwa do wody i mam kolejne pomidorowe krzaki. Owoce sa nieco pozniej, ale sa
Też ostatnio wilka posadziłam. Bez etapu wody, bo to był taki odrost przy samej ziemi i już puścił korzenie swoje. Tylko posadziłam na zewnątrz, w szklarni już szpilki nie wciśnie.
Postaram sie
1.Soft Salmon Saucer.
2.Coral Charm.
3.Rozowa kupiona jako ciemny roz czyli NN, pod nia Gardenia.
4.Ponownie Soft Salmon Saucer pod nia Solange.
5.Lady Alexandra Duft.
Chetnie obejrze Twoje ciecia
Rododendrony lubie,( u kogos) kiedys mialam ich calkiem sporo, ale oddalam. Zgadzam sie z Twoja opinia, mnie one rowniez meczyly. Posadzone tu i tam, sa ladne, ale razem, w gestej kompozycji, mecza swoim nadmiarem.
Rododendrony to rosnace do ogromnych rozmiarow rosliny, widzialam i wielkosci domu i niewiele mniejsze. Fakt, robia wrazenie, ale takich ogromnych nie chcialabym miec u siebie
Dzięki, że pokazałaś to co można zrobić z kartami peonii.
Kto jak to ale się znasz na podziałach. Mam 3 szt zwykłych peonii 2 białe i jedna różowa. Ta różowa słabo rośnie trzeba będzie ją posadzić w inne miejsce.
2 szt drzewiaste jedna kwitnie od 2 lat. Drugiej przez nieuwagę w zeszłym roku ułamalam łodyżkę z pąkiem. W tym roku wypuściła 3 łodyżki.
Kasiu, Ty to masz zielone ręce, czego byś w ziemię nie włożyła, to rośnie. Podziwiam.
Pomidory też tak rozmnażałam, to mi się akurat udawało. Do piwonii akurat nie mam ręki niestety, a jak się u Ciebie naoglądam to się tak człowiekowi marzy, żeby mieć coś tak pięknego w ogrodzie. U mnie kwitnie niezawodnie
tylko drzewiasta różowa, dobre i to.
Pozdrawiam.