Witaj Kasiu, obejrzałam Twój ogród, zakochałam się w tym płocie
( wiem, że sąsiada ale jednak widoku użycza również u Ciebie), podziwiałam trawy i metamorfozy....Pięknie Będę Cię na pewno odwiedzać
Mój mąż namawia mnie na posokowca, nie wiesz czy to podobne charaktery? teraz mam labradora, jest słodki, co to znaczy w praktyce, że pies jest samodzielny i niezależny? trochę się tego obawiam...
A, jeszcze uwielbiam Twój warzywnik Cudo!
Witaj, Izo! Odwiedzaj mnie, odwiedzaj, bardzo miło mi będzie
Posokowców nie znam, a co do samodzielności i niezależności ogara, nie ma się czego obawiać
Co znaczy niezależność w praktyce?... Na spacerkach często sam decyduje w jakim kierunku podąża. Jego przewodnikiem jest nos i zdarza się, że to zmysł węchu decyduje czy wrócić do swego pana, czy iść za tropem. Dlatego od najmłodszego wieku szczęnięcego należy poświęcać dużo uwagi nauce przywołania i byc bardzo konsekwentnym w jego egzekwowaniu. Poza tym ma tak spokojne usposobienie i jest tak przyjacielsko nastawiony na człowieka, że wszystko mu można wybaczyć Nam ta ogarza niezależność i inteligencja bardzo imponuje i tym tak naprawdę nas urzekł
Warzywnik to dzieło mojego taty,dlatego lubię go podwójnie
Zakochałaś się w tym starym płocie, ma swój urok, prawda? Ale nie wszystkim się on podoba, oj nie!!! Zawsze zapraszam, Kasia
Słonko świeci, czas leci..... a roboty nie ubywa...... wpadłam zerknąć co słychać... dziś nawet nie mam czasu zerkać ..
a to część posortowana z przeznaczeniem leży od niedzieli... i czeka......
Dalsze poszukiwania i efekt ok. 1000 szt na ok 30 m2
Ożesz przyszłam w poszukiwaniu zdjęć pędraków ale takiej teksańskiej masakry piłą mechaniczną to ja się nie spodziewałam.... Znalazłam dwie sztuki pędraków i byłam przerażona!
Boguś Ty jesteś jakiś heros jeśli taki widok wytrzymałeś bez utraty przytomności
Muszę chyba dojść do siebie aby taki piękny wątek przeczytać
Już się nauczyłam i zamiast bonasai z dwóch sosenek będę NIWAKI kształtować
pozdraiwam i będę u Ciebie nie raz gościć
Dzięki Marzenko uodporniłem się przez kilka ostatnich lat ignorując je i to był błąd, trawnik tylko kosiłem i zasilałem zajmując się iglakami a to trzeba ciągle mieć rękę na pulsie i pilnować każdego cholerstwa które czeka na naszą nieuwagę i wtedy atak. Ja przegapiłem mam za swoje ale się nie poddaję czas pokaże. Dobre jest to że ptaki mają stołówkę, bo one nawet z tak płaskiego podstawka pod donicę nie wyjdą.
pozdrawiam
....że ja na to wcześniej nie wpadłam! Dzięki Ci Iza!!!!! Męża tyz przykuję tylko opalikuje wczesniej, dam dziabke w rękę i jak wypieli dana część to tylko palik przestawię Ha! Mam plan!
Danusiu,
oto moja Limlajtka, którą wyprowadziłam na wys. 70 cm, myślałam wyprowadzić ją wyżej, ale ona w tym roku wzięła i zakwitła. Co mam wiosną zrobić? Czy jeśli przytnę tuż pod kwiatem, to ma szansę się rozgałęzić na boki? Bo tak właśnie bym chciała. Ale problem też jest taki, że „pieniek” ma strasznie cienki, nie wiem, czy będzie w stanie utrzymać koronę? Na razie jest opalikowana
A to – nie wiem, jaki to świerk, dostałam 5 lat temu maleńki, wyglądało na to, że będzie rósł wąsko, tymczasem nagle zaczął się rozkładać na boki, ale przy tym zrobił się brzydki, nieforemny, od środka pusty. W tej chwili jest obwiązany, bo nie ma tyle miejsca dla niego, wiosną obłamałam przyrosty, ale zagęścił tylko końce gałęzi. Czy masz pomysł Danusiu, co z nim zrobić?
Tak właśnie zrób z horti, przytnij i przywiąż do palika, korona się powoli rozgałęzi.
Ze świerka zrób topiara - wrzeciono.
Danusiu,ale czy tej hortensji nie przyciąć dopiero wiosną na szczycie ????????
Moja Olinka ma dużo zainteresowań
Przede wszystkim tańczy (siódmy rok), jeździ konno (dwa lata), rysuje (od zawsze), fotografuje od tego roku Bardzo bym chciała kupić lustrzankę, ale cóż, ciągle jakieś wydatki jak nie operacja psa, albo obóz dzieci to pralka umiera i trzeba nową ale w końcu się uda
Podobają mi się jej pomysły na robienie zdjęć, przy czym zupełnie własne, niepodpatrzone bo nie ma gdzie
Pokażę Wam. Obie robiłyśmy zdjęcie tego samego miejsca w ogrodzie (bez umawiania się).
To jest moja wersja
a to zdjęcie Oli
Zupełnie inne podejście do tematu
A jej plany? jak to dziecko, co trochę inne chciała mieć stadninę koni, a teraz planuje prowadzenie schroniska dla wszystkich potrzebujących zwierzaków...
Te ciemne roślinki przy bukszpanach to dąbrówka rozłogowa.
Karolinko-tak pomyślałam, ale nie wiem jaka to strona świata, żebyś za bukszpanami Morning Light dała, a z przodu pomiędzy tam gdzie dąbrówka się rozrasta hakone Aureola lub All Gold. Dąbrówka nie jest najlepszym pomysłem koło trawnika bo z czasem będzie w trawniku rosła jak u moich sąsiadów. Ją trzeba ograniczać tam gdzie wokół jest kostka. Pomyśl o tej zmianie zawszasu. Albo z tyłu Morning Light które się będzie przewieszać nad bukszpanami a z przodu kolorowe żurawki (masz z przodu dużo bordowych żurawek, możesz podzielić i rozsadzić na wiosnę się przecież rozrosną).
a coś takiego mam w pełni rozkwitu, coś nie mogę takie całej rabaty na zdjęciach znaleć...
jak to pięknie wygląda! nie wpadłam na pomysł łączenia rozchodnika z lawendą a świetnie się uzupełnia
i te schodki urocze bardzo mi się podoba
A dziękować, dziękować
Ale to nie wersja specjalnie przemyślana tylko zestaw ulubionych roślinek
Ewa, z całą pewności usiądę na tarasie w maju, już w kwietniu będę go okupować
Właśnie chodziło mi to tą kwestię czy niskie czy wysoki. Jakoś moja wyobraźnia nie ogarnia tego tematu
Wpadłam na pomysł na obsadzenie tarasu z wykorzystaniem twoich sugestii. Będzie tak jakby w kształcie przekątnej fali. Te fiolety to wyższe tulipany, różowe nieco niższe i botaniczne na żółto zaznaczone.
Czosnków chyba tam nie wsadzę. Nie dość że kosz znacznie większy bo żeby był efekt to cebulek musiałabym dużo kupić a one najtańsze nie są. I jeszcze nie lubię tych zasychających liści czosnkowych...
A te niższe to cisy rzeczywiście
Ewo, chciałam kupić w dobrej szkółce, bo u mnie lokalnie bieda w odmianach, a jak się dopytuję to mnie sprzedawca chce zabić myślami. Chciałam tego uniknąć. Rok temu kupiłam lokalnie brzoskwinie i dopiero teraz się pozbierały pod koniec lata. Wybór padł na szkółkę P. Konieczko www.drzewa.pl bo mieli dość dobre opinie. Liczyłam też na to, że dziś kopią świeże ze szkółki, a jutro wysyłają do mnie. Czy tak było, nie wiem, ale drzewka i korzenie wyglądały dobrze. Wybierałam z tych dostępnych u nich czytając o odmianach. Część drzewek rośnie już w moim sadzie i te, które mają się dobrze, po prostu nie były brane pod uwagę, więc lista pewnie byłaby inna gdybym zakładała sad jako jedyny. To jest lista niejako uzupełniająca. Wklejam zdj. faktury, bo mi się przepisywać nie chce Jak coś jeszcze to pytaj.
...a to mój strażnik ogrodu, jak na razie się nie spisuje... myszy harcują
...i Sara, mój najukochańszy pies na świecie... tu jak jeszcze była malutka i słodka, teraz jej zostało tylko to drugie, choć duża też nie jest