Twoje cynie....to "mistrzostwo świata",jedyne w swoim rodzaju...ale ja tradycjonalistka i nie zmieniam upodobań ,podoba mi się to zestawienie.Pozdrawiam.
Bogusiu witaj
Żeniszki wyrzuciłam dawno szt chyba 3-y ,a klęłam bo płaciłam 6 zł za sadzonkę .Teraz widzę jak źle zrobiłam kiedy widzę je zregenerowane i w pełni "lata". Do białego żeniszka przytuliła się hortensja "Bobo"
Żeniszki nigdy nie gościły na zacienionej.myślę,że za mało słońca...ale Bobo warta grzechu...rośnie nisko?
Twoje cynie....to "mistrzostwo świata",jedyne w swoim rodzaju...ale ja tradycjonalistka i nie zmieniam upodobań ,podoba mi się to zestawienie.Pozdrawiam.
Bogusiu witaj
Żeniszki wyrzuciłam dawno szt chyba 3-y ,a klęłam bo płaciłam 6 zł za sadzonkę .Teraz widzę jak źle zrobiłam kiedy widzę je zregenerowane i w pełni "lata". Do białego żeniszka przytuliła się hortensja "Bobo"
jakie to piękne! dobrze mói przysłowie, pośpiech wskazany przy łapaniu pcheł!!
Rano ogród bardzo mnie zaskoczył, pierwszy przymrozek przyszedł niespodziewanie, nie zdążyłam pochować kwiatków domowych, ciekawe, czy mróz im nie zaszkodził, oby nie...
dziś trochę polatałam z aparatem i obfociłam to i owo
ale na początek chciałabym Wam pokazać Małą Ogrodniczkę przy pracy
jakie było moje zdziwienie, kiedy nawołując moje Dziecię usłyszałam cienuitki głosik dochodzący z warzywnika, myslę sobie co ona tam robi? a ta mała ogrodniczka wyrywała pietruszkę, tak jak robiłam to ja kilka dni temu....to było niesamowite....zaskakujące dla mnie jest to jak te małe istoty chłoną wszystko niczym gąbka...udało mi się uchwycić ten moment
a dziś stworzyła swój skalny mini ogródek [img size=640x480]https://www.ogrodowisko.pl/uploads/p/23/236073/original.jpg[/img]
jest cudna
wspaniały pomocnik słodziutka jest, a jaki piękny skalniaczek zrobiła super
Tak Kiniu, wiem że lasek jest cudny. W zeszłym roku jak wycięliśmy prawie 100 sztuk to się popłakałam .
Slawko - witam sąsiada . Wdzięcznej, na pewno. Tym bardziej, że"kręci" mnie praca w ogrodzie. Nie wyobrażam sobie zatrudnić ogrodnika i tylko patrzeć jak wszystko w oczach rośnie. Podoba mi się dopieszczanie ogrodu, powolne, przemyslane.
Pochwalę się jeszcze czymś (nie ogrod - ale pokazuje ile serca potrafię włożyć i swoją pracę - można czy jest zakaz ?):
przed renowacją: