Oj tam, oj tam...... Marysiu..... tu to i ja zaglądam Widzę ruch u Zbyszka to myk sprawdzić co ciekawego A tu Marysia, kaczucha.. i widok morza .... tylko Zbysia nie widać
Zbyszek pewno "gaci" swoje krzewy, a ma tego dużo, więc i z czasem krucho. Być może, że wczoraj "andrzejkował", długo czekał na powrót Krysi z Warszawy i odsypia.
Jestem jestem . Jeszcze nie gacę . Może z zimą to tylko szum medialny jest ?
Pozdrawiam wszystkich odwiedzających . Przedstawiam usprawiedliwienie z nieobecności. Zgadnijcie co robiłem - mówi Wam to coś ?
Dobrze Maria pisze narobiłeś mi apetytu,a może jeszcze kilka pierożków więcej byś ulepił i będę miała obiad z głowy ?)))))))))
Pięknie to wygląda,takie równe i równie smaczne.
Muszę w końcu i ja się nauczyć,ale jak słyszę przepis na "oko" to mi zaraz niedobrze i się odechciewa uczyć
Ruskie chyba ?
Zbysiu..... a ja taką mam ochotę na pierogi od dwóch dni...... a najlepsze, że marzą mi się takie pierogi z jagodami zagryzione potem pierogami z kapustą