Moje zmagania ogrodowe
19:13, 08 wrz 2012
Witam!
Eliza, dopiero jak napisałaś to sobie uświadomiłam, że dla mnie to oczywiste ze tam jest kapliczka, ale niekoniecznie jest to oczywiste dla oglądających
Aniu, będę pewnie jechała z M pomóc dziadkom z dyniami, bo sami ich nie podniosą, a co z nimi zrobią to w sumie nie pytałam babci.
Maju witaj, sama nie wiem kiedy skończą się te początki, wraz z budową altany i zrobieniem ogrodzenia rozpoczną się nowe nasadzenia, więc do końca jeszcze daleka droga.
Marta, miałam dziś rano konferencję dotyczącą nowe podstawy, a że w listopadzie kończy mi się staż to musiałam jechać do Ol, więc nijak mi było do Starego Pola, umówiłaś się z kimś z ogrodowiska? Pochwal się co kopiłaś, jak nie masz swojego wątku, to możesz śmiało u mnie
Gosiu, witam i również pozdrawiam nauczycielsko, dowiedziałam się dziś, że jako szkoła nie zrobiliśmy jednej rzeczy (albo ja o tym nie wiem, bo to dotyczyło III klasy), a mogą o to zapytać na egzaminie na staż i muszę porozmawiać z górą czy to było czy tego nie było, bo sama wiesz, ze w tych wszystkich papierach można się zagubić.
Udało nam się naprawić mój ukochany aparat i podczas drzemki K polatałam po ogrodzie, więc zasypię Was zdjęciami
Kupione ostatnio zimowity
Eliza, dopiero jak napisałaś to sobie uświadomiłam, że dla mnie to oczywiste ze tam jest kapliczka, ale niekoniecznie jest to oczywiste dla oglądających

Aniu, będę pewnie jechała z M pomóc dziadkom z dyniami, bo sami ich nie podniosą, a co z nimi zrobią to w sumie nie pytałam babci.
Maju witaj, sama nie wiem kiedy skończą się te początki, wraz z budową altany i zrobieniem ogrodzenia rozpoczną się nowe nasadzenia, więc do końca jeszcze daleka droga.
Marta, miałam dziś rano konferencję dotyczącą nowe podstawy, a że w listopadzie kończy mi się staż to musiałam jechać do Ol, więc nijak mi było do Starego Pola, umówiłaś się z kimś z ogrodowiska? Pochwal się co kopiłaś, jak nie masz swojego wątku, to możesz śmiało u mnie

Gosiu, witam i również pozdrawiam nauczycielsko, dowiedziałam się dziś, że jako szkoła nie zrobiliśmy jednej rzeczy (albo ja o tym nie wiem, bo to dotyczyło III klasy), a mogą o to zapytać na egzaminie na staż i muszę porozmawiać z górą czy to było czy tego nie było, bo sama wiesz, ze w tych wszystkich papierach można się zagubić.
Udało nam się naprawić mój ukochany aparat i podczas drzemki K polatałam po ogrodzie, więc zasypię Was zdjęciami
Kupione ostatnio zimowity