Lek na całe zło czyli mój ogród
14:14, 11 paź 2012
To goryczka tojeściowa.Buziaki imieninowe.
a teraz
teraz
i teraz-i te świerki
i ten bajzel , widok znajomy z początku wątku
i teraz


Zapełniam swoją spiżarkę w przetwory...ulubione powidła śliwkowe.bardzo wysmażone,gęste i bez cukru.![]()
Niesamowitą prace wykonałaś!!!! Ale mnie podniosłaś na duchu, ......że tak szybko rośnie, więc może u mnie też.....
A że świeżok jestem, powiedz co to? Wiśnia? Dokładną nazwę proszęTeż chcę takie cudo!!!!

Na dobranoc opowiem co mi się przytrafiło wczoraj i wrzucę białe kwiaty na lepszy sen
Wracałam ze sklepu do domu jak zwykle obładowana siatami na kierownicy roweru.
Jedna z siatek nie wytrzymała na przejściu dla pieszych i w tym samym momencie z zielonego zrobiło się czerwone.
Grzecznie panowie czekali,aż pozbieram towar ,rower położyłam byle jak, bo przecież na drugiej kierownicy druga siatka ,pomiędzy dwupasmówką .Wcale nie patrzyłam na pędzące tiry tylko powiew jaki towarzyszy tym kolosom informował mnie co właśnie przejeżdżało .Musiałam jak najszybciej pozbierać z jezdni towar więc mogli na mnie wjechać też bym nie zauważyła...
![]()