To zdjecie w jednej ze szkółek - to jest max w moich okolicach jeśli chodzi o zurawki...
Kiedy byłam tam kilanaście tyg temu to było tylko "żurawka w odmianach"
Po moich molestowaniach pytaniami o konkretne odmiany, z podawaniem nazw, sprzedawczyni poszła zapytac innego, ten z kolei nastepnego - nie wiedzieli, co mieli...
a dziś prosze Państwa - żurawek co prawda tylko 7 odmian ale za to każda podpisana
To jest zawilec japoński 'Pretty Lady Emily' - tych było najwiecej, juz kwitł ale nie zachwyciły mnie różowe kwiatuszki...
To zawilec j. 'Pretty Lady Julia' - jeszcze w pąkach, ale kolor na pewno nie biały.
A to niekontrolowany zakup Jakżebym mogła sie oprzeć...
i jeszcze kilka fotek
pelargonia od mojego synka Borysa wciąż kwitnie - uwielbiam ją i jego
na różance wciąż coś się dzieje
a tutaj moja patyczkowa róża już na docelowym miejscu, na różance
a tutaj moja najmniejsza żurawka, niestety NN
( czy to Regina, Hollywood, Cinnabar Silver, Velvet Night czy coś innego? niestety nie mogę jej rozpoznać )
Po zakupach z Leną wpadłam w zakupowy szał . Szał dotyczy oczywiście roślin. Udało mi się kupić derenia pagodowego Elegantissima. Jeszcze nie jest wsadzony, ale ma ok. 1,2 m, więc jest całkiem spory w stosunku do tych które widziałam w innych szkółkach. Wygląda tak:
Pięknie wyglądają lisci przez które prześwica słońce. Drzewko zyskuje jakby aureolę. Lenko - jeszcze raz Ci dziękuję za pomysł tego drzewka. Gdy urosnie myślę, że będzie zjawiskowe..
Muszę teraz uporządkować ten kącik, bo za dużo tam różności roślinnych. A potem do wsadzania .
Udało mi się jeszcze kupić trzy kosodrzewinki szczepione na pniu. Malutkie jeszcze są.
Idealne pod moje okno w kuchni. To strona północno-wschodnia - myślicie, że będzi jej tam dobrze? Może ona powinna raczej słońca więcej oglądać?
Zmiany będą na mus. Rabata jest przy wejściu do domu - miejsce raprezentacyjne zatem.
Dzisiaj obserwowałam rudzika, który skakał wśród berberysów. Pięknie wyglądał wśród przebarwiających się listków. Rudzikowi fotki nie zrobiłam, bo był zbyt nieufny, ale berberysom owszem. Owocków mają dużo, więc ptaszki będą miały co skubać zimą.
Dziękuję za pomoc i bardzo obszerne wyjaśnienia Co do filmu to stawiałam również na to ,że wycina przewodniki. Napisz proszę kiedy i co daje wycięcie w młodej roslinie przewodnika?
A teraz najpierw zdjęcie
Dzisiaj wyciełam roślinę, która rosła obok. Póżniej postaram się uporać z tym pieńkiem.
A chodzi mi o pomoc przy tej kosodrzwinie. To niemłoda już roślina, trochę nad nią pracowałam, uszczykuję jej na wiosnę odrosty i jakiś czas temu obciełam przewodniki.Teraz 'korci mnie', żeby przede wszystkim obciąć jej dolne gałęzie, mogę to zrobić teraz czy lepiej poczekać tak jak radzisz?
No i najważniejsze - nie chcę jej pozwolić za bardzo urosnąć w górę. Co mogę robić w tym celu?
Jeżli pozwolisz poczekam na radę i wtedy ewentualnie dopytam o inne rzeczy
pzdr.ewa
Pięknotka przecudna
moją na wiosnę musiałam przyciąć przy ziemi bo zupełnie przemarzła na szczęście odrosła już troszkę
jej koraliki są wyjątkowo urocze
Agatko a twoja to chyba jakiś wielki okaz?
u mnie ptaszki wyjadły juz całą jarzębinę pięknotka mała i chyba jeszcze jej nie dostrzegły........
pozdrawiam
Chciałam pokazać dwa drzewa, które uwieczniłam na spacerze w Toruniu.
Pierwsze jest naprawdę rzadkie. Jest to to Surmia (Catalpa Scop.), nazywana także katalpą pośrednią– rodzaj rośliny należącej do rodziny bignoniowatych. Należy do nich 11 gatunków pohodzącyh z Azji i Ameryki Północnej. znalazłam te informacje w necie. Drzewo jest spore, a dosłownie oblepione było tymi długimi fasolami. Strąki są bardzo twarde - sprawdzałam.
Platan w ogrodzie botanicznozoologicznym. Robiłam to zdjęcie przez płot, bo nie mogłam wejść do środka z pieskiem. Drzewo ma ogromną koronę, ale największe wrażenie robi pień, z jakąś naroślą. Nie wiem czy to jest jakaś roślina pasożytnicza, czy coś innego.
I popularny w Toruniu Grzyb. Niedawno odrestaurowany, data budowy 1843 r. Otoczony jest pięknymi starymi kasztanami.