Elu, nie przejmuj się, nie da się być we wszystkich wątkach.Ja niby wolne mam,ale i tak nie do wszystkich trafiam.Chociż nie ukrywam,że jestem zaskoczona jak u mnie szybko stron przybywa.
Wasko, sierpień jest najlepszy do dzielenia bylin. Jeżeli hosta się rozrosła,możesz podzielić,jeszcze zdąży ukorzenić się przed zimą.W końcu zostaje po podzieleniu natychmiast zadbana i podlana.To twarde sztuki.
Moniko Deszczowe chmury trzeba jakoś rozpędzać.A najlepiej mieć w pogotowiu własne słoneczka.
Kończy się weekend. Nie był najlepszy pod wzg.pogody.
Pochmurny i deszczowy
Ale humorek nie jest zły!
Chłopcy dotarli do Władysławowa! i tam kończą przygodę!
Teraz parę dni odpoczywają .Oby tylko słonko świeciło, bo zasłużyli sobie na maxi leniuchowanie i wygrzewanie sie na piasku
Wyskoczyłam do marketu,ale tym razem nie ogrodniczego czasami trzeba coś dla ciała
To też poprawia nastrój!
A polędwiczki i sosik kurkowy mniamuśny!!
Zdałam relację i idę połazikować po ogrodach
Aniu u mnie też jest co robić ,ale pogoda nie pozwala,ale też jakoś trochę leń mnie dopadł
Przycięłam dzisiaj drugi raz wielkiego bukszpana, którego reanimujemy oj, ciężko będzie doprowadzić go do satysfakcjonującego wyglądu lat zaniedbań poprzednich właścicieli nie da się szybko nadrobić.
Tutaj na brzegu posadź trawki niskie - Carexy jakieś a z tyłu wyższe miskanty (Veriegatus), w środku żurawki jednakowe. Skup w jeden rządek między stożkami te co masz tam posadzone.
Dzisiaj troszkę pielęgnowaliśmy rośliny, ale głównie chodziło o bycie na świeżym powietrzu, choć czuć już jesień ((( hortensje zaczynają różowieć ale ogólnie jeszcze ładnie
wciąż zachwyca mnie Nigra mam nadzieję, że dobrze przetrwa zimę
Kasiu ja tu gadu gadu a 400 setki stuknęły gratuluję
dziękuję Aniu piękne ostróżki jak zawsze jesteś czujna
p.s. zebrałam troszeczkę nasion kosmosu, ale narazie niewiele tego, dopiero pierwsze kwiaty przekwitają.
Kasiu, a czy już perovskia u Ciebie zimowała? Ja kiedyś posadziłam dwie, ale po zimie mi zginęły.
Co prawda ja nie Kasia, ale jako posiadaczka killku perovski z doświadczeniem mogę odpowiedzieć, że miałam obawy przed zimowaniem perovski, ale nawet ostatnią paskudnę zimę przetrwały bez problemu, lepiej niż lawenda. Okrywam na zimę gałązkami świerka, tworząc coś w rodzaju kopczyka. Chyba lepiej zimuje jak ma suchą glebę.
Dziękuję Ewo za te cenne uwagi posiadam małe doświadczenie z tą rośliną, podobnie jak z innymi, bo to dopiero drugie nasze lato z działką perovskię kupiłam w ubiegłym roku i przezimowała. Oczywiście wiosną ścięłam ją niemal do ziemi i wyrosła wysoka tak wyglądała wiosną. Nie okrywałam bo nie miałam czym, ale kopczyk z kory zrobiłam.
Witam! Dziś zdjęcia robocze.................
U mnie w ogrodzie ostatnio cięcie......
Zaczęło się od tawułek, ale jeszcze nie wszystkie przycięte....
potem poleciały ligiustry...
i znowu tawułki...
...one expresowo się odradzają, te suche badylki w momencie są zielone...., a że mam tam korę wcale mi to nie przeszkadza....
pobojowisko po wierzbie....
przyszła kolej na zawijaski.....już się prosiły.......
i voila...
....tne nawet surfinie...
Zapraszam taką panię na krzesełko...
i dziękuję paniom.....
...po deszczu trzeba było im pomóc...i na chwilę widać doniczki
Nawinęła mi się jeszcze taka......
...no i brzoza....
wreszcie widać jej pień, była już do ziemi.............
Tytuł wątku mógłby mieć z powodzeniem nazwę.....ogród do cięcia...