barbara_kraj...
19:08, 20 wrz 2012
Dołączył: 30 sty 2011
Posty: 18912
Marta, ja widzę że Ty z tej winorośli bramkę robisz
Wg mnie te główne pędy /dwa lub trzy - nie widać zbyt dobrzeile ich/ są za długie. Powinny być skrócone na 10 - 12 oczek. Oczka znajdują się w kątach liści. Z tych oczek wiosną powinny wyrosnąć nowe, owocujące latorośle.
Co ja bym teraz zrobiła?
1. skróciła pędy główne na 10 - 12 oczek
2. z tych ścietych pędów pobrała zdrewniałe sadzonki i zadołowała je głęboko w ziemi tak, aby wystawał tylko kawałek z jednym, dwoma oczkami.
3. zadołować je można z przeciwnej strony bramki i po zamarznięciu ziemi okryć suchymi liśćmi, stroiszem. Jest pewne prawdopodobieństwo, że ukorzenią się i będą rosły z przeciwnej strony bramki.
4. wycięła wszystkie boczne pędy na dwa, trzy oczka licząc od pędu głównego.
5. na zimę zdjęłabym pędy z bramki, położyła na ziemi i okryła np. słomą, bo być może to odmiana jest nie całkiem mrozoodporna. Tak dla bezpieczeństwa
Jeśli chodzi o przebarwienia liści, to bardzo prawdopodobne, że to już koniec wegetacji i liście stopniowo zamierają. Mączniaka na nich nie widzę
Martku, wiedz, że ja jestem amatorem i moje sugestie mogą się różnić od fachowej porady.

Wg mnie te główne pędy /dwa lub trzy - nie widać zbyt dobrzeile ich/ są za długie. Powinny być skrócone na 10 - 12 oczek. Oczka znajdują się w kątach liści. Z tych oczek wiosną powinny wyrosnąć nowe, owocujące latorośle.
Co ja bym teraz zrobiła?
1. skróciła pędy główne na 10 - 12 oczek
2. z tych ścietych pędów pobrała zdrewniałe sadzonki i zadołowała je głęboko w ziemi tak, aby wystawał tylko kawałek z jednym, dwoma oczkami.
3. zadołować je można z przeciwnej strony bramki i po zamarznięciu ziemi okryć suchymi liśćmi, stroiszem. Jest pewne prawdopodobieństwo, że ukorzenią się i będą rosły z przeciwnej strony bramki.
4. wycięła wszystkie boczne pędy na dwa, trzy oczka licząc od pędu głównego.
5. na zimę zdjęłabym pędy z bramki, położyła na ziemi i okryła np. słomą, bo być może to odmiana jest nie całkiem mrozoodporna. Tak dla bezpieczeństwa

Jeśli chodzi o przebarwienia liści, to bardzo prawdopodobne, że to już koniec wegetacji i liście stopniowo zamierają. Mączniaka na nich nie widzę

Martku, wiedz, że ja jestem amatorem i moje sugestie mogą się różnić od fachowej porady.