Nieee - kupione w zeszłym roku. Te pod nimi to własne - może się przyjmą
Tak wyglądały przed sadzeniem w marcu 2011 - myślałem, że się nigdy nie złączą, jednak na szczęście nie miałem racji - jak dożyją przyszłego roku - i ja też - to powinien być już prawdziwy żywopłocik
moja ciekawość została zaspokojona. więcej nie będę próbowac takiej uprawy, bo mając działkę warzywną to u mnie bez sensu, ale polecam do bloku na balkon, to całkiem miłe zjeść swojego pomidorka
Kupiłam w zeszłym roku była maleńka ,udało się przezimować w domu i w tym roku jest trzy razy większa i właśnie zakwitła ,ale nie wiem oczywiście jak ten kwiatek się nazywa
Moje hortensje w doniczkach zaczynają się przebarwiać ,kiedy powinnam je przyciąć jak przekwitną czy na wiosnę?
nie wiem czy zdjęcie odda kolor tej róży (trzeba zainwestować w lepszy aparat), wygląda jak sztuczna i chyba nie jest ładna
ta jest śliczna i przecudnie pachnie ,zmarzła do zera ale odbiła
Dzisiaj miałam dzień w łatki lub w kratkę jak kto woli, wyszłam wcześnie do ogrodu popielić, było dość ładnie, to musiałam się od roboty odrywać, bo lekarz czekał z wizytą, jak wróciłam przyszły róże, potem obiad, przebrałam się aby iść do ogrodu a tu deszcz oh jaka jestem wściekła, wrrrrrrrrrrrrrrrrr dziewczyny piszą ,że im się Anabelki pokladają zrobiłam zdjęcie z okna swojej i Pinky Whinky, stoją jak przysłowiowy "drut" , na chwasty nie patrzcie, bo zbieram na kupę a potem wszystko trzeba przez piwnicę wynosić.
piękne hortensje, ja nie mam anabelki ale posiadam Grandiflorę, która ma ciężkie grona i teraz po deszczu sprawdziłam, czy się położyły, ale nie nadal wygląda pieknie
To fajnie Kasik , że masz taki ładny krzew i mocny