Ogród nad Rozlewiskiem
01:19, 09 sie 2012
Bocianków było dużo, rosły szybko. W gnieździe robiło się ciasno, coraz ciaśniej. Rodzice usuwali się z gniazda, żeby młode miały więcej miejsca.
A skąd najlepiej obserwować co się w gnieździe dzieje i mieć oko na bocianiątka?
Z dachu naszego domku, oczywiście
Mama (a może to tata?) nie spuszcza gniazda z oka
Frasunek czy jedynie toaleta?
Jestem zwinny, na jednej nodze też ustoję
Rzadkie chwile spędzone wspólnie
A skąd najlepiej obserwować co się w gnieździe dzieje i mieć oko na bocianiątka?
Z dachu naszego domku, oczywiście

Mama (a może to tata?) nie spuszcza gniazda z oka

Frasunek czy jedynie toaleta?
Jestem zwinny, na jednej nodze też ustoję

Rzadkie chwile spędzone wspólnie
