Teraz myślę co posadzić przed hortensją- tu fotka jeszcze bez traw
chcę dosadzić lawendę ... bo już posadzona gdzie się kończy kratka, pociągnąć ją naokoło całej rabaty
- róże, tylko nie wiem czy tylko po prostej, a po tym łuku dalej trawy... jak myślicie
Kindziu nie mam pojęcia !!!
Gdzieś przeczytałam, ze daje radę na słońcu i dlatego ją kupiłam. Ale z tego co czytam to te żurawki robią jak chcą u innych rosną na patelni a u innych nie.
Nie trafisz za nimi
E,to była chyba chwilowa niedyspozycja?
Beatko,Betysiu droga,wpadłaś,namieszałaś i nas samych z tym sosem zostawić chcesz?
Nie musisz pisać historii ogrodu,dawaj jego teraźniejszość,ta też jest niezmiernie ciekawa.
Pewnie masz masę zajęć, ale te kilka słów o tym,że żyjesz,jak najbardziej postaraj się znaleźć!
Na francuskiej ziemi zapuszcza korzenie,
ale chyba nikt nie wie ,co jej w duszy drzemie!
Ma tu przyjaciół,sąsiadów i chatkę,
Ogródek z fontanną,przemoczoną pannę,
Ale ma też marzenie ,by zwiedzić Lozannę!
Na stówkę więc życzę wielu jeszcze gości,
wrażliwych,mądrych,do łez skorych,
I wnoszących ze sobą iskierki humoru,
Ściskam serdecznie,aż do chrzęstu kości!
Kolejna stówka.... niech szybko zagości!
Aniu witam ,
I na Twoim przykładzie widać jak z bardzo ładnego ogrodu, zadbanego, Danusia i tak potafiła wyczarować CUDO.
Piękny masz ogród, różanka piekna, a w szałwi omszonej sie zakochałam.
Kiedyś pokazałam tego kfiatka.....i zaraz były skojarzenia ........ dobrze, że nikt nie poleciał do moderatora.... witam Panie w nowym dniu...to już piątek.... ufff
Ja myślałam, że to serce, a ktoś inny że...... samo życie...
rany ... dziewczyny zróbmy osobny wątek na KODEKS OGRODOWISKA ... ... bo tu dalej kcem o zupach i pieskach rozprawiać a głupio tak jak powyżej dekalog napisano ...
Martuś a wiesz, że z tymi cyckami to mnie najpierw wprawiłaś w zawstydzenie ... potem w rozmarzenie ...
wreszcie pokornie wytkne i przez kogo ja tu teraz o pierwsiach prawię ...
Bicze 3 razy proszę ))))))Tak mi dobrze tak mi rób )))))))
A to moja Wiltonii przysposabiana na choinkę... Ciekawe, czy dożyję efektu końcowego ...???
Ten jałowiec ma spore roczne przyrosty, tylko dość wiotkie. Powodzenia życzę
ba, ale tu wyzwanie!! jak uda ci się, zapiszemy cię w księdze Guinnessa!!! toż to wyczyn z tym Witonim, zacz on płożący jest, a ty go w górę!
rabaty piękne, nie wiem, po co wyszukiwać eleganciej, jak jest swojsko, naturalnie i zachęcająco, Ja odbieram twój ogród jako cud natury, wszystko piękne, naturalne i radosne
To nie jest takie trudne bo ten jałowiec po prostu spada w dół bo się płoży.Taką gotową choinkę ma Rysio,moja koleżanka miała prowadzoną i u niej widziałam jak to jest zrobione .Na jednym chyba tylko mocnym kiju powiązane i tak już zostało