Aniu, masz sporo liliowców, dwa takie jasne, podobne do koloru tej róży, zachwyciły mnie szczególnie
no ale ta róża, po prostu obłęd, kolor, układ płatków, wszystko, cudo!!!!
Mam dziś urlop, poszłam więc do mojej siostry (mieszka 50 m ode mnie..) do ogrodu, żeby w ramach "prac społecznych" poprzecinać zaniedbane w nich bukszpany (wszystko mają zostawione na tzw żywioł) generalnie jedyne prace wykonywane w tym ogrodzie to koszenie trawy... Tak więc poszłam zajęć się bukszpanami, przy okazji zrobiłam sobie z nich "młode" Pokażę Wam je przed: i po:
i następny: to ostatnie zdjęcie to też "przed" ale chciałam psa pokazać bo się strasznie pchał w obiektyw... model jakiś .. wabi się ROKI )
Bardzo zaniedbane te ich bukszpany, nie wiem czy kiedyś ktoś je w ogóle przycinał, ale może się zagęszczą i jeszcze coś z nich będzie
I potem zrobiłam sobie rozsadę...
Cześć Reni obejrzałam wątek, masz ładne róże, i inne roślinki, świerków bym sie nie pozbywała, ale zauważyłam,że Twoja hortensja cierpi na chlorozę. Jest to efekt zmniejszonej przyswajalności żelaza z podłoża o niewłaściwym odczynie (zasadowym).Musisz zakwasić podłoże oraz uzupełnić niedobór żelaza przez podlanie lub opryskanie rośliny chelatem tego pierwiastka. Będę odwiedzała
Witaj Reniu po urlopie
Ani sugestie i mnie dotyczą, bo jedna z hortensji tez ma żółtawe listki, jakby variegata zrobie oprysk!!!
E tam, w twoim ogrodzie to same unikaty do oglądania, a swojskie klimaty są pożądane, ludzie ciągną do natury
obejrzałam, super kwitnie wszystko, bajkowo no ale w twoim raju nie może być inaczej
Irenko zawsze jesteś bardzo mila , dziękuję różyczka dla Ciebie i lecę do tej cebuli
piękna ta róża a jak mawia M., nie zawsze jestem miła
nie szalej z pracą, idą upały!
Martusiu, nie mam w soboty i niedziele internetu, stąd moje spóźnione najlepsze życzenia dla mojej sympatycznej ogrodolubnej koleżanki, nie daj się życiu , napieraj do przodu i dużo zdrówka.
a to mój kwiatek.
Pięknie dziękuję Bogusławie za oryginalny kwiat i życzenia
Nie musisz się tłumaczyć ja często przeoczam imieniny,urodziny wirtualnych znajomych bo nie zawsze trafię w ten dzień itp.
Jak już pisałam chyba ASC nie celebruje tego święta,dzień jak co dzień.
Może powinnam być wdzięczna losowi,że urodziłam się kiedy pierwszy człowiek wlazł na księżyc ...???
Piękna rocznica i Twoje urodziny, ja mam tak że na urodziny mojej żony zawsze wywieszam flagę narodową - 3 maj
Muszę powiedzieć, że szef firmy, która pomaga mi w ogrodzie, bardzo miło mnie zaskoczył i przywiózł mi piękne rośliny, w zastępstwie tych, które nie opacznie wyplewiono; dziękuję p. Tomku
[img size=640x426]Gratuluję Lenko [/img]
mamy tą samą piękność jak mnie oko nie myli .Nie wiem tylko czy mi powtórzy kwitnienie mam ją pierwszy sezon .Piszę o róży,ale zdjęcie nie wchodzi
Chyba wszyscy wiedzą jak uwielbiam lawende
No ale przychodzi taki czas kiedy trzeba ją przyciąć ....................
Wczoraj był ten czas.........oj szkoda mi było, teraz tak pusto no ale to był najwyższy czas.......
Uzbierałam dwie skrzynki i spory kosz !!!!!!!!!!
Jedna skrzynka pojechała dziś do mamy a resztę wkładam do woreczków (mama pomaga mi w szyciu, bo ilośc jest zbyt duża na moje możliwośći.....) i układam w szafach, szufladach, szafeczkach i gdzie się tylko da !!!!!!!
Dianko, już trzeba ciąć...?... kupiłam takie śliczne kwitnące krzaczki wczoraj,... jeszcze nie zdążyłam się nimi nacieszyć, ...
Aniu, śliczne okazy upolowałaś! A ruch na kwiatach nie dziwi - w takim kawałku raju...
Twoja magnolia zakwita... To późniejsza odmiana, czy magnolie zakwitają dwukrotnie?
nie normalna, w tamtym roku na okrągło przez cały rok powtarzała kwitnienie, a w tym roku po raz pierwszy, natomiast magnolia Messel, która mi nigdy nie powtarzała kwitnienia teraz też zakwitła
zerknę w takim razie na moje magnolie... może też zechcą powtórzyć, a raczej rozpocząć kwitnienie?... to młodziutkie roślinki, w tym roku posadzone. Wczoraj wydawało mi się, ze mają takie pączki.. ale przyjęłam, że to liście. A może to jednak będą kwiatki...? Ależ byłoby cudnie..!....
No musze,poprostu muszę dodać te zdjęcia ...............jeżówka to taka bylina ,którą chciałam mieć od momentu gdy dowiedziałam się, że wabi motyle .......ale teraz wiem, że jej urok jest o wiele większy........cieszę się że zajmuje spory kawałek rabaty
Ło Matko Bosko, jak będziesz do mnie na te obiecaną kawkę jechała to przywież choć jedno nasionko tej jeżóweczkicudna jest, akurat do mojej biało różowej samotni się nadaa jak jeszcze wabi motyle to muszę ją mieć
Piękne! Zazdroszczę. U nas takiej odmiany nie widziałam. A nalewki też z niej robisz?
Kolekcja woreczków z lawendą też imponująca