Witam wszystkich, podobnie jak wiele innych osób, najpierw podglądam a teraz stwierdziłam, ze i ja coś napiszę. Od pewnego czasu prowadzę blog o ogrodzie, ale jak widać wciąż mi mało i postanowiłam dorzucić swoje trzy grosze i tutaj>
Ogród to największa moja pasja, zaczęło się już w dzieciństwie i tak zostało widocznie miłość do roślin mam zapisaną w genach.
Ja tak jak Hania myslałam że wakacje sobie zrobiłaś a tu taka niedobra wiadomosc. Trzymaj się Jolu i szybko zdrowiej bo tak jak wszyscy piszą brakuje nam Ciebie. Gdyby to jeszcze wakacje to co innego ale choroba..................Dużo zdrówka życzę i szybko wracaj do domu.
Jola.... nie daj sie chorobie i doktorom.... smutno bez Ciebie ........ trzymam kciuki, że to tylko taka chwilowa niedyspozycja....
a ja dla Ciebie na poprawę nastroju ptaszki w kąpieli
N, no..... jedni ogórki, a Ela robi serki.....
Jeść lubię, ale do roboty w kuchni to jestem nastawiona jak do jeża..... i podiwam te co chcą i lubią.... Jeszcze napsiz, że ser sama robisz..... i wpadam w kompleksy na maksa...